Polacy chcą analizować poszycie samolotów... laserem

Polacy chcą analizować poszycie samolotów... laserem16.01.2017 10:08
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

Każdy, nawet niewidoczny gołym okiem defekt w poszyciu samolotu, jachtu czy profesjonalnego sprzętu sportowego może stanowić zagrożenie. Zespół z AGH pracuje nad laserowym systemem do szybkiego i dokładnego diagnozowania defektów w materiałach kompozytowych.

Poszycie współczesnych samolotów - ale również jachtów, łopat turbin wiatrowych czy sprzętu do sportów ekstremalnych (np. nart czy kajaków) - wytwarzane jest ze strukturalnych materiałów kompozytowych. Składają się one z wielu laminowanych cienkich warstw. Jeśli w takim materiale nastąpi uszkodzenie, warstwy mogą np. pęknąć lub zacząć się rozdzielać. A to stanowiłoby niebezpieczeństwo dla pasażerów czy użytkowników.

Zniszczenie jednak wcale nie musi być widoczne z zewnątrz - gołym okiem. Dlatego konieczne są systemy diagnozowania, czy kompozyt jest nienaruszony. I tak np. samoloty muszą co jakiś czas - a także po każdym "twardym" lądowaniu - przechodzić serię testów, które ustalą, czy nie pojawiły się mikrouszkodzenia.

Takie systemy diagnostyczne do materiałów kompozytowych istnieją od dawna, ale pozostawiają wiele do życzenia. Niektóre metody (NDT) są bardzo dokładne, ale działają jedynie lokalnie - badanie dużych obiektów jest więc bardzo powolne. A inne metody (SHM) - pozwalają na diagnozę dużych powierzchni, ale nie pozwalają rozpoznać najdrobniejszych defektów. Dr Łukasz Pieczonka z Katedry Robotyki i Mechatroniki Akademii Górniczo-Hutniczej pracuje nad nową metodą, która będzie zarazem szybka i dokładna.

Jak opowiada, w jego systemie diagnozowania uszkodzeń wykorzystywany będzie laser. W stronę kompozytu przesyła się trwający miliardową część sekundy impuls, który podgrzewa fragment materiału o kilkadziesiąt stopni C. Następuje wtedy miejscowe - i trwające tylko chwilkę - rozszerzenie się cieplne materiału, co z kolei powoduje, że przez materiał przechodzi fala sprężysta. Informacje o drganiach materiału zbierane są z kompozytu wibrometrem laserowym. "Jeśli w materiale są jakieś uszkodzenia czy pęknięcia, fala ulegnie odbiciu, załamaniu albo zmienią się jej własności. Wystarczy przeanalizować te falę, aby dowiedzieć się, czy z kompozytem wszystko jest w porządku" - opowiada w rozmowie z PAP dr Pieczonka.

Wykorzystanie w systemie laserów jest o tyle wygodną opcją, że materiału nie trzeba w ogóle dotykać ani instalować na nim czujników. Badania mogą być wykonywane zdalnie - np. z odległości kilku metrów. Ruchem głowicy lasera można precyzyjnie sterować dzięki urządzeniom elektronicznym. Dzięki temu materiał można analizować z dokładnością do mikrometrów, i to na dużych powierzchniach. To sprawia, że pomiar jest nie tylko szybki, ale i bardzo precyzyjny.

"Urządzenie docelowo ma być wielkości małej lodówki. Miałoby kółka, więc można byłoby je łatwo przemieszczać" - opowiada dr Pieczonka. Dodaje, że obsługa systemu nie byłaby trudna, wystarczyłoby krótkie przeszkolenie. System sam analizowałby dane i alarmował o wykrytych defektach.

Według badacza z AGH jednym z trudniejszych zadań będzie ustalenie optymalnych impulsów laserowych, jakimi będą naświetlane konkretne kompozyty (dla różnych materiałów takie impulsy laserowe będą inne). A przecież laser - podczas wykrywania uszkodzeń - w żadnym wypadku nie może dodatkowych defektów powodować. Badacze będą musieli bardzo dokładnie to przeanalizować.

W ramach projektu powstanie też oprogramowanie do analizy fal, jakie rozchodzą się po badanym materiale. "W klasycznych metodach analizowane są tylko fale podłużne i poprzeczne. A my będziemy analizowali też inny rodzaj fal - tzw. fale prowadzone. To pewien upgrade, dzięki któremu nasze diagnozy będą dokładniejsze" - ma nadzieję badacz z AGH. Dodaje, że w falach prowadzonych cząstki poruszają się nie ruchem prostoliniowym, ale eliptycznym.

Łukasz Pieczonka realizuje badania w ramach programu LIDER Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Prototyp urządzenia powstać ma w ciągu następnych trzech lat.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala, lt/ mrt/

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.