Podnoszą bez wysiłku największe statki świata. Jak działają gigantyczne suche doki?

Podnoszą bez wysiłku największe statki świata. Jak działają gigantyczne suche doki?16.02.2016 11:49
Źródło zdjęć: © Wikimedia

Te, na pierwszy rzut oka, mało skomplikowane urządzenia, pozwalają funkcjonować całemu przemysłowi morskiemu. Statek można zbudować na pochylni i potem go z niej zwodować. Jednak aby go naprawić, szczególnie te części kadłuba, które znajdują się pod wodą, ale także liczne instalacje czy choćby stery i śruby napędowe, potrzebny jest właśnie suchy dok. Są ogromne, kosztowne, a długość największych z nich sięga prawie kilometra. Dzięki nim możliwa jest budowa współczesnych, gigantycznych statków transportowych.

Doki przeznaczone do remontów statków dzielą się na dwa typy - pływające oraz zabudowane w nabrzeżu portowym. Co ciekawe, dok pływający jest wynalazkiem Polaka - Stanisława Janickiego. W roku 187. zaprojektował on urządzenie w kształcie litery U pozbawione ścian z przodu i z tyłu. Podłoga i ściany boczne stanowiły zbiorniki balastowe. Ich opróżnienie z wody pozwala na wyniesienie statku w górę, ponad poziom wody. Ich zalanie sprawia, że dok się zanurza, a statki mogą swobodnie z niego wypłynąć lub wpłynąć do jego wnętrza. Janicki opatentował swój wynalazek w tym samym roku w Wielkiej Brytanii, a rok później w USA.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)

Suchy dok to natomiast rodzaj budowli hydrotechnicznej. Co oczywiste, nie ma ona możliwości poruszania się i zanurzania, za to łatwiej jest zbudować urządzenie o znacznie większych rozmiarach. Suchy dok swoją budową przypomina nieco śluzy, które spotkać możemy np. na Kanale Augustowskim. Jego koniec zakończony jest wodoszczelną grodzią, a całość konstrukcji wyposażona jest w systemy pomp i rur, które wypompowują wodę z jego wnętrza. Wraz z obniżaniem się jej poziomu statki opadają na dno. Na nim ustawione są specjalne podpory (tzw. kilbloki), które zabezpieczają kadłub przed zniszczeniem, a także przed jego niekontrolowanym przemieszczeniem. Każdy nowy statek opuszczający stocznię otrzymuje od producenta szczegółową instrukcję dokowania. Opisuje ona między innymi rozmieszczenie podpór na dnie doku, a te muszą stanąć z dokładnością co do centymetra. Dlatego właśnie, bardzo ważnym elementem procesu dokowania jest dokładne umieszczenie statku w osi doku. Przy jednostkach mających nawet kilkaset metrów długości
wcale nie jest to takie łatwe. Statki przywiązywane są w dokach specjalnymi cumami, a następnie przy użyciu np. dalmierzy laserowych ustala się dokładną pozycję. Ewentualne odchylenia od osi koryguje się właśnie za pomocą lin. Przy nietypowych konstrukcjach, jak np. katamarany, stosuje się czasem metodę wykorzystującą hydrauliczne podnoski. Specjalne „wieże”. zbudowane na dnie doku unoszą się w górę poruszane siłownikami, aż zetkną się z kadłubem. Należy pamiętać, że praktycznie każdy statek przechodzi co około cztery lata przegląd techniczny, który połączony jest właśnie z wyciągnięciem go na ląd. Wtedy usuwa się z kadłuba porosty i muszle, dokonuje napraw echosond, wymienia się zabezpieczenia antykorozyjne, czasem należy także wymienić skorodowane elementy poszycia.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)

Największe doki na świecie Jak nie trudno się domyślić, największe zagęszczenie suchych i pływających doków jest tam, gdzie najbardziej rozwinął się przemysł stoczniowy. Tutaj absolutnie króluje Azja z Koreą, Japonią i Chinami na czele. Największy suchy dok jest jeszcze w budowie, jednak jego długość sięgnie 99. metrów. Szerokość to aż 100 metrów, a wysokość to 14,5 metra i powstanie on w stoczni Koyagi w pobliżu Nagasaki. Tak gigantyczna konstrukcja pozwoli Japończykom na budowę i remonty największych obecnie na świecie statków służących do przewozu gazu ziemnego. Co ciekawe, stocznia należy do znanego z produkcji samochodów osobowych koncernu Mitsubishi.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)

Niewiele mniejszy dok znajdziemy na Tajwanie - ten mierzy aż 95. metrów długości i 92 metry szerokości. W Europie największy suchy dok znajdziemy we Francji. Stocznia STX z Saint-Nazaire dysponuje urządzeniem hydrotechnicznym o długości 900 i szerokości 70 metrów. W Stanach Zjednoczonych największa tego typu konstrukcja należy do koncernu Northrop Grumman, który większości osób kojarzy się raczej z myśliwcami wojskowymi. Stocznia w Newport News może się pochwalić dokiem o długości 662 metrów.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia)

Również polskie stocznie posiadają doki całkiem pokaźnych rozmiarów. W gdyńskiej stoczni Crist funkcjonuje konstrukcja o długości 37. metrów, szerokości 70,5 metra i wysokość 8 metrów. Dzięki specjalnej przegrodzie zamontowanej niedawno w doku, stocznia ma możliwość podzielenia go na dwie odrębne części i prowadzenia w nich różnych prac. Jego rozmiary umożliwiają remonty większości jednostek pływających na świecie. Gdańska stocznia „Remotnowa” jest w posiadaniu kilku doków pływających. Największy z nich może obsługiwać jednostki o długości do 255 metrów.

LP

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.