Osobiście nie lubię SMS-ów. Ale fakty wskazują, że jeszcze długo z nami zostaną

Osobiście nie lubię SMS-ów. Ale fakty wskazują, że jeszcze długo z nami zostaną28.07.2018 18:26
Źródło zdjęć: © Fotolia

SMS? A na co to? Po co to komu? Mój ostatni felieton na temat ogólnej niechęci do tej formy komunikacji spotkał się z pewnym odzewem. Polemikę wystosowała jedna z firm, zajmująca się SMS-ami właśnie.

Zanim przejdę do samej polemiki. Mój felieton, który znajdziecie pod tym linkiem, dotyczył głównie komunikacji SMS-owej między ludźmi. To ona irytuje mnie najbardziej i z takiej perspektywy ją oceniałem.

Ale ok, wylałem swoje żale, mogłem żyć dalej swoim życiem. Wtem pojawia się mi powiadomienie, że zostałem oznaczonym pod postem. Klikam w nie i moim oczom objawia się taki widok:

Nie należę do osób, które można łatwo obrazić, więc napisałem do autora. W pokojowych zamiarach. Udało nam się chwilę porozmawiać. Obiecano mi, że otrzymam polemikę do moich mniej lub bardziej zgrabnych wynurzeń, które udowodnią, że SMS zostaje z nami na dłużej. Oto i ona, autorstwa Andrzeja Ogonowskiego z SMSAPI.

Statystyki

Przesyłanie SMS-ów to bardzo praktyczne narzędzie. Według danych GUS, tzw. penetracja telefonii komórkowej w Polsce to aktualnie 137 proc., co potwierdzają obserwacje z raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Wynika z tego, że prawdopodobnie większość Polaków ma komórkę, a samych urządzeń jest więcej niż obywateli. Wyprzedzamy w tym średnią unijną, która wynosi 129 proc.

Skuteczność tekstów wynika również z przyzwyczajeń użytkowników. SMS-y traktujemy na tyle osobiście i na tyle rzadko je otrzymujemy, że 98 proc. wiadomości odczytujemy w ciągu 3 min od otrzymania. Z badania “Komunikacja SMS w firmach 2017” wynika, że aż 73% polskich firm wysyłających SMS, wykorzystuje je do przekazywania powiadomień - statusów zamówienia, kodów weryfikujących, przypomnień. SMS-y nie kojarzą się już ze spamem i SMS-ami premium [drogimi usługami, często aktywowanymi przypadkiem - przyp. red.], a z rzetelnym kanałem przekazywania informacji.

Interesującym faktem jest także to, że aż 94% firm zbiera bazy danych do wysyłek za pomocą własnych systemów zamiast kupowania baz zewnętrznych. Popularność komunikatów widoczna jest także w corocznych wzrostach liczby wysłanych wiadomości przez naszych klientów. W 2017 było ich 960 milionów w porównaniu do 540 milionów w 2016. Dlatego wiadomości tekstowe wydają się najrozsądniejszym wyjściem do przesyłania pilnych i ważnych informacji o nagłych wypadkach czy istotnych dla nas sprawach. Na przykład umówionej wizycie u lekarza, statusie sprawy w urzędzie czy ważnym zakupie.

Nowy SMS

Nowy format SMS-a, czyli Rich Communication Services (RCS), już jest opracowany i przyjęty przez kilkudziesięciu operatorów na świecie oraz wspierany przez Google. Prace nad nowym formatem wiadomości operatorzy i producenci telefonów rozpoczęli już dekadę temu. RCS pozwala na wiele więcej niż standardowy SMS. Po wprowadzeniu RCS komunikacja tekstowa będzie przypominała bardziej komunikator jaki znamy z Facebook Messenger czy WhatsApp. Użytkownicy zyskają wiele funkcji, takich jak:

  • Przesyłanie obrazów, GIF-ów, naklejek, lokalizacji, wideo, dźwięków
  • InTyping, czyli wskazywanie aktywnego statusu rozmówcy,
  • Czat grupowy do 100 uczestników
  • Synchronizację wiadomości na wielu urządzeniach
  • Rozmowy telefoniczne za pośrednictwem IP w jakości HD
  • Rozmowy wideo w HD
  • Możliwość zmiany na wideo rozmowę w trakcie połączenia głosowego
Źródło zdjęć: © WP.PL
Źródło zdjęć: © WP.PL

Skuteczne ostrzeżenie

Obecnie o zmianach pogody lub innych ważnych utrudnieniach mieszkańców ostrzegają różne systemy powiadomień. Ogólnopolski - Regionalny System Ostrzegania (RSO) - docelowo ma wykorzystywać różne kanały dotarcia: SMS, media publiczne oraz aplikację.

Jednak jego aktualne działanie ogranicza się tylko do aplikacji, a podczas zeszłorocznej, sierpniowej nawałnicy komunikat nie dotarł w porę do zagrożonych osób. Nic dziwnego, ponieważ załamania pogodowe utrudniają także dostęp do internetu. Niedawno rozpoczęły się prace nad modernizacją RSO, jednak wysyłanie przez nie SMS-ów będzie możliwe dopiero w grudniu.

Dlatego wciąż ważne są systemy tworzone przez samorządy lub inicjatywy takie jak na przykład Burzowo.info. Wykorzystują one wiadomości tekstowe do informowania nie tylko o zagrożeniach pogodowych - są to także utrudnienia w komunikacji między miastami, powiadomienia o zbliżającej się płatności lub wydarzeniach społeczno-kulturalnych. SMS-y wykorzystują również instytucje państwowe w celu komunikacji wewnętrznej - np. centra zarządzania kryzysowego Straży Pożarnej. Ważne, że do wykorzystania SMS-a nie potrzebny jest zasięg internetu, którego może nie być już kilka kilometrów od dużych miast oraz łatwość dostępu do tego narzędzia nie tylko dla osób starszych.

SMS działa w biznesie

SMS informuje o nadchodzącej paczce, zatwierdza płatności i przelewy kodem jednorazowym albo pokazuje nowe promocje w sklepie. Jego wykorzystanie w biznesie jest bardzo proste - wystarczy numer telefonu i system do wysyłki. Oczywiście, bardzo popularne są e-mailowe newslettery, jednak mają one mniejszą skuteczność od wiadomości tekstowej, czemu winny jest m.in. zalew spamu.

Często wysyłka SMS łączy się z działaniem innego kanału komunikacji - do e-mail marketingu, e-commerce, promocją w social media itp., dzięki czemu wiele procesów w firmie może zostać uproszczonych. Jeżeli klient np. nie ukończył płatności, dzięki bezpośredniemu SMS-owi z przypomnieniem może wrócić do koszyka i dokończyć zakupy. W drugą stronę, gdy klient zwraca towar, a jego zgłoszenie musi przejść przez proces reklamacji, powiadomienie SMS pozwala określić etap, na którym jest zgłoszenie oraz poinformować o zwróconych pieniądzach.

Wszystkie powyższe elementy składają się na tzw. "customer journey", który obecnie jest dla klientów coraz ważniejsze, a wśród młodszych konsumentów nawet ważniejsze niż sama cena produktów. Siła SMS-a tkwi w szybkim i bezpośrednim dotarciu, niezależnie od dostępu do internetu i zainstalowanej aplikacji - każdy z nas zmienia urządzenie średnio raz na dwa lata, numer telefonu, na który przychodzi SMS, przeważnie jest z nami od samego początku. Jednocześnie, jego prostota i zwięzłość pozwalają przebić się w szumie komunikacyjnym.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.