Ogromna dziura w zabezpieczeniach łączy USB. Mamy się czego obawiać?

Ogromna dziura w zabezpieczeniach łączy USB. Mamy się czego obawiać?31.07.2014 12:38

Wszyscy polegamy na USB. To standardowe łącze pozwala na wymianę danych masie urządzeń, od komputerów po udziwnione gadżety w stylu czajników. Ufamy mu bez zastrzeżeń, tymczasem naukowcy dowiedli, że USB ma sporą dziurę w zabezpieczeniach, którą hakerzy mogą użyć do włamania się na dowolnego peceta.

Źródło zdjęć: © (fot. Fotolia)
Źródło zdjęć: © (fot. Fotolia)

[Aktualizacja: 1.08]

Zgodnie z raportem serwisu Wired, dwoje badaczy zastosowało tzw. inżynierię odwrotną, żeby stwierdzić, jak dokładnie działa oprogramowanie kontrolujące podstawowe funkcje komunikacyjne USB. Co więcej, napisali złośliwy program, nazwany BadUSB, który „można zainstalować na urządzeniu wykorzystującym USB w celu całkowitego przejęcia kontroli nad komputerem, w niewidoczny sposób podmieniając pliki zainstalowane z karty pamięci, a nawet przekierowując ruch internetowy użytkownika”.

We wszelkich urządzeniach wykorzystujących USB, od zwykłych pendrive’ów po klawiatury do smartfonów, znajduje się chip, pozwalający danemu urządzeniu oraz komputerowi do którego zostało podłączone, przesyłać informacje w obie strony. To właśnie on stał się celem dwojga ekspertów. Oznacza to, że ich malware nie znajduje się w pamięci flash, ale bezkarnie panoszy się w firmowym oprogramowaniu. Jego usunięcie może przyjść do głowy wyłącznie dobrze zaznajomionym z tematem ekspertom. „Możecie dać to swoim ludziom z IT zajmującym się bezpieczeństwem, a oni to przeskanują, usuną parę plików i zwrócą wam mówiąc, że jest czyste…. [Jednak tych] problemów nie da się załatać. Wykorzystujemy dokładnie ten sposób, w jaki USB zostało zaprojektowane” - wyjaśniają autorzy odkrycia.
Sęk w tym, że sprawdzenie, czy firmowe oprogramowanie urządzenia zostało zmodyfikowane, jest praktycznie niemożliwe. A nawet jeśli zostało, nie ma jednej zaufanej wersji, z którą można je skonfrontować. Trzeba przy tym pamiętać, że dane mogą płynąć w obie strony. Pendrive może zarazić komputer, a komputer sprzedać wirusa dowolnemu podpiętemu do siebie urządzeniu.

Dokładne wyniki badań zostaną przedstawione na konferencji Black Hat w Las Vegas. Naukowcy mają zademonstrować, że można w ten sposób hakować pendrive’y, myszki, klawiatury, a nawet smartfony z Androidem. Jedno ze źródeł Wire twierdzi wręcz, że niesławna amerykańska agencja NSA już może wykorzystywać rozwiązanie.

A co mogą zrobić użytkownicy? Tak naprawdę, niewiele. Nie ma jeszcze łatki programistycznej, którą dałoby się przykryć problem. Zatem pozostaje być czujnym. Najlepiej nie podłączać swoich urządzeń z USB do komputerów, którym nie ufamy i nie podpinać nieznanych urządzeń do naszych pecetów ani laptopów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.