Odmieniła świat medycyny. Nikt jednak nie pytał jej o zdanie

Odmieniła świat medycyny. Nikt jednak nie pytał jej o zdanie09.03.2018 14:04
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC0

Gdyby Henrietta Lacks powiedziała "nie", niewykluczone, że śmierć poniosłyby miliony ludzi na całym świecie. Ale nikt jej o zdanie nie pytał. Dzięki temu, że zachorowała na raka i umarła, odmieniła świat medycyny. W pierwszych latach po śmierci nie doczekała się nawet własnego nagrobka.

Jej życie było okrutnie zwyczajne. Niełatwe, ale też niezbyt wyjątkowe. Henrietta Lacks miała 4 lata, gdy umarła jej mama. Ojciec zdawał sobie sprawę, że nie sprosta wychowaniu 10 dzieci, więc po prostu rozdał potomstwo rodzinie. Henrietta trafiła do dziadka, gdzie w wieku 14 lat urodziła swoje pierwsze dziecko. Ojcem był mieszkający z nimi kuzyn. Gdy Henrietta miała 30 lat, dowiedziała się, że jest chora na raka szyjki macicy. Rok później, w 1951 roku, zmarła.

Henrietta została pochowana w grobie matki, bez własnego nagrobka, przed śmiercią okropnie cierpiała. I pewnie nikt by o niej nigdy nie usłyszał, bo i niby dlaczego. Gdyby nie jeden fakt...

Lacks była jedyna w swoim rodzaju. Wyjątkowa. A raczej jej komórki. Te same, przez które zmarła.

Wyjątkowe, nieśmiertelne komórki

Bez wiedzy kobiety lekarz kilka miesięcy przed śmiercią pobrał z jej ciała dwie tkanki - zdrową i zaatakowaną przez nowotwór. Naukowiec George Otto Gey od dawna próbował wyhodować komórki potrafiące żyć poza ciałem pacjenta. Ku jego zaskoczeniu komórki Henrietty właśnie takie były. Nie tylko nie umierały. Rozmnażały się w zawrotnym tempie, raz na dobę tworzyły się kolejne. Były to pierwsze nieśmiertelne ludzkie komórki hodowane w laboratorium.

Komórki nazwano HeLa - od imienia i nazwiska pacjentki. Pacjentki, która o niczym nie miała pojęcia.

Źródło zdjęć: © iStock.com
Źródło zdjęć: © iStock.com

Wyhodowano co najmniej 50 mln ton komórek HeLa. Co najmniej, bo te wciąż żyją i się rozmnażają. Niezwykle agresywne HeLa (atakują inne komórki) poleciały nawet w kosmos już trzy lata po śmierci Henrietty Lacks. Dzięki temu naukowcy mogli przekonać się, jak zachowuje się ludzka tkanka w stanie nieważkości.

Lista “osiągnięć” HeLa jest większa. Komórki wykorzystano w badaniach genów, które wywołują raka. Pomogły opracować leki na grypę, białaczkę, opryszczkę czy chorobę Parkinsona, stworzyć szczepionkę przeciw chorobie Heinego-Medina. To dzięki nim rozwinięto wiedzę na temat in vitro, AIDS, HIV czy klonowania. Badania nad chorobami przenoszonymi drogą płciową czy zapaleniem wyrostka robaczkowego - tak, do tego też użyto komórki HeLa. Nawet zwyczaje godowe komarów czy skutki pracy w wodociągach i kanalizacji udało się lepiej poznać za sprawą niesamowitych komórek Henrietty. Można je znaleźć w niemal w każdym laboratorium biochemicznym.

Wpływ Lacks - a raczej komórek HeLa - na świat medycyny jest ogromny. Ta nieprawdopodobna historia, dzięki której miliony ludzkich istnień udało się uratować, ma jednak swoją ciemną stronę.

Rodzina nie ma na ubezpieczenie

Nie tylko Lacks nie wiedziała nic o badaniach. Również rodziny nikt nie pytał o zdanie. Badania trwały, komórki wędrowały po świecie, naukowcy zgarniali za swoje prace nad nimi nagrody Nobla. Wykorzystanie odkryć w przemyśle i medycynie prowadziło do milionowych zysków. A rodzina Henrietty nie miała pieniędzy, by opłacić ubezpieczenie zdrowotne. Okrutna ironia losu.

O tym, że badania nad komórkami Henrietty są prowadzone, krewni dowiedzieli się ponad 20 lat po jej śmierci. Komórki HeLa zdążyły w tym czasie polecieć w kosmos.

Niesprawiedliwość?

A teraz wyobraźmy sobie, że ktoś jednak pyta Henriettę o zdanie. Albo chwilę po jej śmierci członków rodziny. Za każdym razem pada odpowiedź: “nie”. Badań więc się nie przeprowadza. Czy to byłoby sprawiedliwe?

Tylko trzy największe spółki z branży biotechnologicznej były w 2016 roku warte na amerykańskiej giełdzie prawie 700 mld dolarów. Łączna wartość trzech polskich największych firm biotechnologicznych sięga już prawie 3,8 mld zł. Szacuje się, że liczby będą rosły, bo są ludzie i firmy , które chcą inwestować w tego typu spółki. Tę branżę rozkręciła właśnie Henrietta - a raczej badania nad jej komórkami.

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Świat poznał Henriettę lepiej w 2010 roku, kiedy opublikowana została książka “The Immortal Life of Henrietta Lacks”. Doczekała się też symbolicznego nagrobka (“Ku pamięci fenomenalnej kobiety, żony i matki, która wpłynęła na życie wielu. Tu leży Henrietta Lacks. Jej nieśmiertelne komórki zawsze będą pomagać ludzkości”). HBO na podstawie wspomnianej książki stworzyło film, w którym wystąpiła m.in. Oprah Winfrey.

Fakt, że honory oddaje się tak późno, jest też swego rodzaju niesprawiedliwością.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.