Odkryto sposób na zniszczenie internetu

Odkryto sposób na zniszczenie internetu18.02.2011 13:57
Źródło zdjęć: © Influx Productions/Thinkstock

Amerykańscy naukowcy opracowali metodę cyberataku, która pozwala zniszczyć internet. Atak jest tak skonstruowany, że obecnie nie ma możliwości obrony przed nim. Na szczęście badacze proponują również konieczne zmiany, które pozwolą zwiększyć bezpieczeństwo sieci przed tą cyfrową "bombą atomową"

Max Schuchard wraz z kolegami stworzył algorytm, który stanowi atak wymierzony w szkielet internetu i wykorzystuje konstrukcję sieci przeciwko jej samej. Internet można przyrównać, w dużym uproszczeniu, do sieci dróg pokrywających cały glob. Trzymając się tego porównania, dane przesyłane w internecie możemy nazwać samochodami. Na wszystkich skrzyżowaniach poszczególnych dróg znajdują się routery, które podobnie jak znaki drogowe, decydują gdzie pokierować dane, aby dotarły one do punktu docelowego. W tym schemacie protokół BGP odpowiada za treść znaków, opisując poszczególne połączenia. To właśnie na podstawie informacji przekazywanych za pomocą protokołu BGP, każdy router wie, gdzie skierować docierające do niego dane.

Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)

Jakiś czas temu naukowcy Zhang, Mao i Wang opracowali algorytm, który potrafi zakłócić komunikację pomiędzy dwoma routerami, korzystającymi z protokołu BGP. Max Schuchard opracował metodę rozszerzenia tego algorytmu tak, aby atakował wszystkie połączenia. W przypadku zerwania pojedynczej trasy transmisji, routery przekierują ruch w taki sposób, by ominąć niedziałające połączenie - dane nadal dotrą do celu. Najnowsza metoda powoduje, że takie przekierowanie nie będzie możliwe.

Jak to działa?

Do przeprowadzenia ataku niezbędny jest botnet - sieć komputerów zombie, kontrolowanych przez przestępców. Zdaniem naukowców wystarczy botnet składający się z około 25. 000 komputerów. Sieć taka wykorzystywana jest do jednoczesnego wywoływania połączeń z danym serwerem, który zostanie przeciążony przez przychodzący ruch. W ten sposób dokonuje się ataków DDoS, które powodują wyłączenie usług różnych firm i instytucji. Omawiany przez nas algorytm działa jednak na trochę innej zasadzie. Najpierw botnet wywołuje połączenia pomiędzy własnymi komputerami zombie i obserwuje trasy, jakimi kierowane są dane. Wykrywany jest adres wspólny dla większości komputerów - to będzie router korzystający z protokołu BGP. Wykryty router staje się celem ataku i połączenia przez niego kierowane, zostają zerwane. Po krótkim czasie urządzenie zacznie wysyłać do innych routerów aktualizację tras BGP, aby skierować ruch z pominięciem uszkodzonych połączeń. W tym miejscu rozpoczyna się prawdziwy atak – router zostaje zaatakowany
ponownie, znowu wysyła aktualizację i znów jest atakowany. W ten sposób algorytm powoduje, że routery protokołu BGP same się przeciążają informacjami o aktualizacji tras. Symulacje pokazują, że po 20 minutach ataku powstanie kolejka rozkazów, której wykonanie zajmie 100 minut.

Czy atak jest możliwy w praktyce?

Teoretycznie cyberprzestępcy mogą wykorzystać nową metodę do zablokowania sieci. Jednak w praktyce każdy, kto posiada odpowiednio duży botnet, raczej będzie wynajmował jego usługi, niż ponosił dodatkowe koszty związane z przeprowadzaniem tak poważnego ataku, jak opisywany. Wspomniane koszty są nieuniknione ponieważ, najtrudniejsza część ataku to wykrycie adresu odpowiedniego routera, który ma się stać celem - to bardzo skomplikowane zadanie, które wymaga dużej wiedzy technicznej i nakładu środków.

Bardziej prawdopodobne jest wykorzystanie nowego algorytmu jako ostatecznej broni w cyberwojnie. Zaatakowane państwo mogłoby wykorzystać opisaną metodę do odłączenia od internetu wszystkich krajów, poza własnym. Byłaby to odwrotność sytuacji, jaką obserwowaliśmy niedawno w Egipcie, gdzie wyłączono internet tylko na obszarze kraju. Naukowcy mówią, że teoretycznie takie działanie jest możliwe i przyrównują je do odpalenia cyfrowej bomby atomowej.

Jak możemy się obronić?

Jak wskazują amerykańscy badacze, chwilowo routery nie posiadają możliwości obrony przed nowym atakiem. Aby zabezpieczyć sieć przed wyłączeniem, konieczne jest opracowanie metod ochrony. Jednym z zabezpieczeń mogłoby być przekazywanie aktualizacji protokołu BGP przez całkowicie odrębną sieć. Jednak takie rozwiązanie wymusza stworzenie właściwie kopii internetu, co z oczywistych względów jest bardzo mało prawdopodobne. Drugim sposobem obrony może być zmuszenie routerów do ciągłego utrzymywania połączeń. To jednak wymagałoby znalezienia nowych metod ochrony przed samym przeciążeniem pojedynczego routera. Chwilowo pozostajemy więc bezbronni - korzystajmy z sieci, póki działa.

WP - Grzegorz Barnik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.