Niewidzialna armia - najnowszy sprzęt jest niewidoczny dla wroga

Niewidzialna armia - najnowszy sprzęt jest niewidoczny dla wroga11.03.2016 13:40
Źródło zdjęć: © BAE Systems

W myśl powiedzenia "Jeśli wróg cię nie widzi, to nie może do ciebie strzelić" inżynierowie stworzyli zupełnie nowy rodzaj elektronicznego kamuflażu. W przeciwieństwie do systemów tradycyjnych, które opierają się maskowaniu sprzętu specjalnymi farbami albo siatkami, ten potrafi dosłownie wtopić np. czołg w otoczenie.

BAE Systemes stworzyło system ADAPTIVE, który jest w stanie sprawić, że przedmioty przestają być widoczne w podczerwieni oraz urządzeniach noktowizyjnych. Oczywiście, obiekt nie znika z pola widzenia w dosłownym tego znaczeniu, a jedynie przestaje być widoczny dla najpopularniejszych systemów namierzania przeciwników. Taki system idealnie sprawdzi się w na pustyniach, obrzeżach lasów czy w otwartym terenie.

Aby system zadziałał, cały pojazd np. czołg albo śmigłowiec, należy pokryć specjalnymi płytkami, które wyglądem są podobne plaster miodu. Jego zasada działania przypomina płytki Peltiera, które można bardzo szybko schłodzić lub podgrzać. W ten sposób powstaje specyficzny „ekran termiczny”. zdolny ukryć osłaniany nim sprzęt wojskowy. Producent odnosi się nawet do filmowego porównania twierdząc, iż produkt jest niczym peleryna niewidka Harrego Potterra.

Źródło zdjęć: © Przykład działania systemu ADAPTIVE (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © Przykład działania systemu ADAPTIVE (fot. Wikimedia)

Aby ukryć pojazd w tle konieczne jest przeprowadzenie dokładnej jego analizy. Służą do tego specjalne kamery, które na bieżąco śledzą zmiany zachodzące w otoczeniu. Na podstawie tych danych komputer wylicza które płytki należy ogrzać, a które schłodzić tak, aby pojazd stał się niewidoczny. System jest na tyle sprawny i szybki, że bez problemu może ukrywać obiekty będące w ruchu. Płytki są odporne na uszkodzenia, a dzięki ich modułowej budowie można w kilka chwil wymienić zepsute lub zniszczone elementy poszycia.

Źródło zdjęć: © (fot. BAE Systems)
Źródło zdjęć: © (fot. BAE Systems)

Każda płytka kamuflująca składa się wielu drobnych pikseli, a każdy z nich jest niezależnie sterowany. Oznacza to, że nie tylko można ukryć obiekty, ale możliwe jest, aby udawały one coś zupełnie innego. Przykładowo, potężny czołg może być widoczny dla urządzeń lokalizacyjnych jako niewielki samochód osobowy. Nie dzieje się to jednak w sposób przypadkowy. Komputer pokładowy dysponuje obszerną bazą sygnatur cieplnych wielu obiektów i pojazdów. W jednej chwili czołg może się zmienić we wspomniany wyżej samochód osoby, w drugiej być ciężarówką, a razie potrzeby może też udawać naturalną skałę. Zadbano także, aby tak zakamuflowany pojazd nie został ostrzelany lub zniszczony przez własną armię. W tym celu emitowana jest specjalna sygnatura, która pozwala na rozpoznanie typu „obcy-swój”.

Źródło zdjęć: © Wojskowy sprzęt udający zwykły samochód (fot. Wikimedia)
Źródło zdjęć: © Wojskowy sprzęt udający zwykły samochód (fot. Wikimedia)

Co ciekawe, cała technologia jest na tyle skalowalna, że możliwe jest w ten sposób ukrywanie dużych okrętów wojennych, a nawet budynków.

Obecne rozwiązanie skupia się na zakresie fal podczerwonych, jednak inżynierowie BAE System pracują nad rozwiązaniami, które połączą w sobie więcej rodzajów kamuflażu. Docelowo system miałby pozwolić ukryć się np. przed wykrywaniem elektromagnetycznym albo laserowym.

Konstruktorzy podkreślają, że największym problemem z jakim musieli się uporać było zasilanie. Wcześniejsze projekty nie dość, że były wyjątkowo kosztowne, to jeszcze wymagały ogromnych ilości energii elektrycznej do poprawnego działania. Do tego były podatne na uszkodzenia, co dyskwalifikowało je z militarnych zastosowań. Dzięki pracom badawczo-rozwojowym prowadzonym w Szwecji i przy udziale Defence Materiel Administration (FMV) udało się rozwiązać wszystkie problemy.

Kamuflaż i ukrycie się przed przeciwnikiem to trend, który można zaobserwować we wszystkich liczących się armiach świata. Odchodzi się od tradycyjnej obrony balistycznej, na rzecz obrony elektronicznej, polegającej na ograniczeniu możliwości wykrycia. Podobne systemy rozwija np. Izrael z rozwiązaniem IRAP, gdzie łączy się technologię ukrywania czołgu z aktywnym pancerzem. Swoje prace prowadzi także armia USA przy udziale Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA).

Leszek Pawlikowski/jb

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.