Nielegalny zakup billingu? W Polsce to nie problem

Nielegalny zakup billingu? W Polsce to nie problem05.11.2015 12:03
Źródło zdjęć: © benjaminnolte - Fotolia.com

3900 zł - tyle w Polsce kosztuje nielegalny zakup miesięcznej historii rozmów i wiadomości SMS dowolnej osoby. Sprawdzili to dziennikarze śledczy programu "Superwizjer" TVN.

Nie trzeba do tego żadnych koneksji - wystarczy zadzwonić do kilku prywatnych agencji detektywistycznych, aż w końcu trafimy na taką, w której ktoś powie nam, że akurat do tej sieci, do której należy interesujący nas numer telefonu, ma "dojścia" i kosztować to będzie tyle i tyle.

Tak dziennikarze "Superwizjera" zapłacili za historię numeru należącego do jednego z nich. Billing okazał się być prawdziwy. Dziennikarka, która za niego płaciła, usłyszała tylko ostrzeżenie, że jeśli to gdzieś opublikuje, to konsekwencje weźmie na siebie.

Osoba odpowiedzialna za zdobycie billingu była na tyle ostrożna, że dostarczyła go w formie wydrukowanych zdjęć, zrobionych najprawdopodobniej swoim telefonem. Gdyby wykonała normalny wydruk danych, z pewnością pozostawiłaby po sobie ślad. W takim wypadku zaś nie pozostawiła żadnych śladów, metadanych zdjęć (w końcu zostały wydrukowane), niczego, po czym można znaleźć przestępcę, który ma dostęp do tajnych informacji na temat kilku milionów Polaków.

Nie wszyscy są jednak "uczciwi". Pierwszy detektyw, do którego zgłosili się dziennikarze, postanowił ich najzwyczajniej w świecie oszukać i dostarczył listę losowych numerów. Zainkasował za to jednak niemałe pieniądze.

Sprawa z pewnością jest do zbadania przez policję. Zarówno handlujący billingami jak i pracownicy sieci telekomunikacyjnych, zyskujący do nich dostęp, działają niezgodnie z prawem. Pytanie, na ile jest to w Polsce proceder powszechny, pozostaje bez odpowiedzi. Jak jednak wynika z powyższego materiału, dotarcie do osób, wykonujących tego rodzaju "zlecenia", nie jest trudne.

O komentarz na temat skali tego zjawiska poprosiliśmy Komendę Główną Policji. Spytaliśmy także, czy prowadzone są przez policję jakieś działania przeciwko temu procederowi. Komenda Główna skorzystała z przysługującego jej ustawowo prawa do przekazania nam informacji w terminie do 14 dni od otrzymania zapytania. Uaktualnimy tę wiadomość, kiedy tylko otrzymamy oświadczenie.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Wiceprezes Google’a ostro „hejtuje” Windows 10

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.