Nie uwierzysz, że te zdjęcia wykonano bez pomocy Photoshopa

Nie uwierzysz, że te zdjęcia wykonano bez pomocy Photoshopa28.02.2012 13:52
Źródło zdjęć: © chip.pl

Kto by pomyślał, że w erze Photoshopa istnieją jeszcze niespreparowane obrazy, które do złudzenia przypominają kreacje wykonane w programie od Adobe i potrafią zadziwić niejedną osobę. Poniżej wybraliśmy dla Was, naszym zdaniem, 9 najlepszych przykładów takich zdjęć. Zapraszamy do oglądania.

Kto by pomyślał, że w erze Photoshopa istnieją jeszcze niespreparowane obrazy, które do złudzenia przypominają kreacje wykonane w programie od Adobe i potrafią zadziwić niejedną osobę. Poniżej wybraliśmy dla was, naszym zdaniem, 9 najlepszych przykładów takich zdjęć. Zapraszamy do oglądania.

1. Witajcie w piekle

To zdjęcie było tyle razy oskarżane o bycie poprawianym w Photoshopie/innym programie do grafiki, że National Geographic zmuszone było odszukać fotografa, który je wykonał i wyjaśnić całą sprawę. To pomarańczowe niebo w tle nie jest wcale niebem, tylko piaskową wydmą. Te jaśniejsze elementy "nieba" to trawa porastająca wydmę. Samo zdjęcie zostało wykonane o świcie - wschodzące słońce oświetla wydmę, ale same drzewa na pierwszym planie chowają się jeszcze w cieniu. Ot, cała zagadka.

8. Coś dla bananów

Źródło zdjęć: © (fot. www.repperpatterns.com via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.repperpatterns.com via chip.pl)

To zdjęcie nie tylko wygląda jak zrobione w Photoshopie - to zdjęcie wygląda, jakby w Photoshopie zrobił je ktoś, kto swoją przygodę z tym cudotwórczym programem dopiero zaczyna. Prawda, jak to czasem ma w zwyczaju, jest zupełnie inna. Duńskie studio designu postanowiło, że właśnie teraz nadszedł czas na dekorowanie swojego drugiego śniadania wycinanymi laserem wzorkami. Nie wierzycie? Zobaczcie to wideo...

9. Zostawić po sobie ślad...

Źródło zdjęć: © (fot. www.offbeatearth.com via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.offbeatearth.com via chip.pl)

Zdjęcie wykonano w 200. roku. Ślady gołych stóp odciśnięte w drewnie należą do buddyjskiego mnicha Hua Chi, który modlił się w tym samym miejscu przez ponad 20 lat. Miejsce znajduje się w świątyni w Tongren (Chiny) i jeśli wierzyć w opowieści mnicha, było ono świadkiem ponad 1000 modlitw dziennie. Odciski stóp, obecnie głębokie na 1,2 cala stały się źródłem inspiracji dla młodszych mnichów, którzy pod nieobecność Hua Chi zajmują jego miejsce, żeby się pomodlić.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.