Najpoważniejszy amerykański serwis ogłoszeniowy - oskarżony

Craiglist, największy amerykański serwis ogłoszeniowy w Internecie został oskarżony przez urzędników federalnych w USA o czerpanie zysków z prostytucji. Oskarżenie jest bardzo poważne i może doprowadzić nie tylko do całkowitej zmiany ale nawet do zamknięcia Craiglist - poinformował portal informatyczny The Register

FBI i Prokurator Generalny stanu Connecticut wraz z grupą prokuratorów 3. innych stanów, wnieśli oskarżenie przeciwko portalowi i spółce, do której on należy. Oskarżenie mówi o "czerpaniu zysków z prostytucji i innych form nielegalnej działalności" przez Internet. Do oskarżenia może przyłączyć się też grupa organizacji pozarządowych walczących z handlem kobietami.

Do tak szybkiego wniesienia oskarżenia przyczyniło się opublikowanie przez Craiglist wyników kwartalnych i estymacji wyników za rok 2010. Według spółki wyniki wortalu z ogłoszeniami dla dorosłych, będącego częścią portalu ogłoszeniowego Craiglist mają się w ciągu roku potroić, osiągając 36,3 mln USD zysku netto z nieco ponad 12 mln USD zysku netto w 2009 roku. Ponadto urzędników stanowych zdenerwowało postępowanie spółki - w końcu 2008 roku stwierdziła ona, iż przyjmuje ogłoszenia "dla dorosłych", ale dla zidentyfikowania je nadających żądała ważnego numeru telefonicznego i płatności kartą kredytową. Później odstąpiła od tego wymogu.

Według The Register drugim błędem była polityka firmy - wiele portali amerykańskich publikuje bowiem ogłoszenia erotyczne, ale zajmują one niewielką powierzchnie, a zysk z nich przeznaczany jest na działalność charytatywną i często walkę z procederem handlu kobietami oraz nie uwzględnia się go w bilansach. Craiglist postąpił odwrotnie - rozszerzył obszar ogłoszeń dla dorosłych, zysk potraktował jak zysk z innych obszarów działalności i uwzględnił go w bilansie. W efekcie Prokurator Generalny stanu Connecticut Richard Blumenthal oskarżył spółkę wydającą portal. Dowodów dostarczyła FBI, która twierdzi iż spora część ogłoszeń zamieszczonych na Craiglist dotyczyła młodocianych kobiet sprowadzonych nielegalnie z Meksyku i krajów Ameryki Łacińskiej i była finansowana przez spółki związane z mafijną rodziną Gambini, której 1. członków zatrzymano w czasie ostatnich 2 miesięcy m.in. za handel kobietami.

Amerykańskie portale informacyjne zauważają w komentarzach, że jeśli oskarżenia FBI utrzymają się w sądzie, mogą nawet doprowadzić do zamknięcia portalu. Konstatują też, ze oskarżenie wniesione przez Blumenthala jest pierwszym tak poważnym oskarżeniem wobec portalu internetowego w całej dotychczasowej historii Internetu.

Prezes zarządu Craiglist, Jim Buckmaster w e-mailu przesłanym pracownikom określił oskarżenia Bulmentahala jako "pomówienia bez dowodów" i "rozpętywanie kampanii przeciwko Craiglist w mediach", ale jednocześnie nakazał "staranną kontrolę ogłoszeniodawców w wortalu Dla Dorosłych (Adult Services)".