Najbardziej znani hakerzy w dziejach

Najbardziej znani hakerzy w dziejach01.06.2012 10:21
Źródło zdjęć: © Mr. Cacahuate / flickr.com / CC

Przez otoczenie uważani za nieudacznych geeków po nocach, przed ekranami swoich komputerów zdobywali światową sławę.

Kevin Poulsen
Znany w latach 80. i 90. jako Dark Dante osobnik, którego amerykańska policja ochrzciła swego czasu ”Hannibalem Lecterem przestępstw komputerowych”. Poulsen wchodził gdzie chciał, robił co chciał i jak chciał. Uwagę władz przyciągnął włamaniem do bazy danych FBI. Kiedy stacja radiowa z Los Angeles KIIS-FM zorganizowała konkurs, w którym 102. dzwoniący słuchacz otrzymywał Porsche 944 S2, Dark Dante tak namieszał przy liniach telefonicznych, że to oczywiście właśnie on był tą osobą. W końcu jednak się doigrał i w 1994 roku został złapany w jednym z supermarketów i skazany na cztery miesiące więzienia oraz grzywnę w wysokości 56 000 dolarów. Po wyroku przeszedł na jasną stronę Mocy. Dzisiaj pracuje jako redaktor w Wired News i w roli dziennikarza pomógł między innymi w zidentyfikowaniu 744 przestępców seksualnych przy pomocy ich profili na MySpace.

Robert Tappan Morris
Autor pierwszego robaka w dziejach. Jako student uniwersytetu Cornell stworzył w roku 198. i posłał w świat autoreplikujący się i samoprzenoszący program, dla niepoznaki wysyłając go z serwerów MIT. Według niego był to eksperyment, który miał wykazać, ile tak naprawdę jest komputerów podpiętych do internetu. Tak zwany ”robak Morrisa” wyrządził jednak mnóstwo szkód. Oprócz tego wyczynu sam Morris w wolnych chwilach parał się hakerką. Dzisiaj, paradoksalnie, jest profesorem na… MIT. Wcześniej, mimo swej dość grubej kartoteki policyjnej, był także szefem zespołu naukowego Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Komputerowego, jednej z agencji podległej słynnej amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa.

Jonathan James
Zaczynał wcześnie, pierwszy wyrok dostając w wieku 1. lat. Stworzył program, który pozwalał mu na przechwytywanie maili, loginów i haseł DTRA, specjalnej agencji Departamentu Obrony, zajmującej się redukcją ryzyka ataku nuklearnego, biologicznego i chemicznego. Włamał się także do NASA, tylko po to, żeby ”pożyczyć” sobie oprogramowanie warte około 1,7 miliona dolarów. W wyniku tego najbardziej znana agencja kosmiczna świata musiała zamknąć swoją sieć komputerową. Jak twierdził sam James, w środowisku znany lepiej jako c0mrade, właśnie uczył się programowania w C, a ściągnięty software miał być pomocą naukową. ”Ale kod był beznadziejny… Na pewno nie jest wart 1,7 miliona, jak oni twierdzą” – rzucił jeszcze na koniec.

Adrian Lamo
Lamo, znany również jako ”bezdomny haker”, to prawdziwa legenda. Dlaczego bezdomny? Ponieważ jak opętany przemieszczał się po całym kraju, nigdy nie używając do włamów własnego komputera, tylko tych dostępnych w bibliotekach czy kafejkach internetowych. Sam o sobie mówił ”Mam laptopa w Pittsburghu, parę ubrań w Waszyngtonie…”. Lista jego celów robi wrażenie. Zaatakował między innymi Yahoo, Bank of America, Citigroup oraz New York Timesa. To ostatnie ciekawe o tyle, że to ostatecznie za to włamanie dostał wyrok, a teraz, tak samo jak Poulsen, stał się cenionym dziennikarzem.

Kevin Mitnick
Z pewnością najjaśniej świecąca hakerska gwiazda ostatnich dekad. Częściej niż na maestrię techniczną stawiał na umiejętności…. nazwijmy je społecznymi. Zadawał właściwe pytania, podchodził do właściwych osób i w ten sposób zdobywał niezbędne hasła. Swoją sławę zyskał dzięki mediom, które rozdmuchały jego historię i to w ten sposób, że ostatecznie Mitnick stał się bohaterem dwóch filmów nakręconych na podstawie jego przeżyć, opublikował też bestsellerowe książki. Określany przez Departament Sprawiedliwości mianem ”najbardziej poszukiwanego komputerowego kryminalisty w dziejach USA” został wreszcie aresztowany w roku 1995. Dziś jest konsultantem do spraw bezpieczeństwa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.