MWC 2014: Sony Xperia Z2 - pierwsze wrażenia

MWC 2014: Sony Xperia Z2 - pierwsze wrażenia24.02.2014 13:42

Podczas tegorocznych targów technologii mobilnych MWC 2014 w Barcelonie Sony pokazało swój nowy flagowy smartfon - Xperia Z2. Jak łatwo się domyślić, nowość to próba udoskonalenia bardzo dobrze przyjętego smartfona Xperia Z1. W nowym modelu znajdziemy szereg usprawnień, które pokazują, że Japończycy słuchają klientów, co na rynku telefonów komórkowych nie zawsze jest takie oczywiste.

Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)
Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)

Sony Xperia Z2 jest odrobinę większa od swojego poprzednika - Xperii Z1. Jednocześnie telefon jest minimalnie cieńszy, dzięki czemu lepiej leży w dłoni. Niewielkiemu powiększeniu uległ również ekran - teraz wyświetlacz jest troszkę szerszy i ma przekątną 5,2 cala przy rozdzielczości Full HD 1080p. Zarówno przód, jak i tył nowego smartfona Sony pokryte są odpornym na zarysowania szkłem. Wokół obudowy biegnie znana już z poprzednich modeli: Z1 oraz Z1 Compact aluminiowa ramka. Całość tworzy spójną i wytrzymałą bryłę - jak przystało na telefon z górnej półki, nic tu nie trzeszczy ani się nie wygina. Podkreślić jednak należy, że przy zachowaniu wysokiej jakości materiałów i sztywności konstrukcji, nowa Xperia Z2 jest o 11 g lżejsza od modelu Z1. Choć na papierze różnica w wadze wydaje się minimalna, w praktyce jest wyraźnie odczuwalna.

Od pierwszego modelu Sony Xperia Z, wyróżnikiem japońskich flagowców jest wodoszczelność. Nie inaczej jest w przypadku Xperii Z2. której również możemy używać pod prysznicem czy w wannie. Bez zmian pozostały również gniazda telefonu - słuchawkowe nadal jest odsłonięte przy zachowaniu wodoszczelności, a reszta ukryta pod zaślepkami, które mogą się z czasem wyrobić, więc warto szybko pomyśleć o dokupieniu stacji dokującej.

Drobne zmiany w wydajności

W kwestii wydajności, Sony zamieniło procesor Qualcomm Snapdragon 80. na jego nowszą wersję Snapdragon 801 (4 rdzenie, 2,3 GHz) z grafiką Adreno 330. Co ta zmiana oznacza w praktyce? Nowy procesor pozwolił na wprowadzenie w telefonie Sony kilku funkcji, których nie mają poprzednicy. Przede wszystkim możemy nagrywać wideo w jakości 4K, które możemy teraz przybliżać, dokładnie tak, jak przyzwyczailiśmy się to robić ze zdjęciami. Filmy Full HD możemy z kolei rejestrować z prędkością nawet 120 klatek na sekundę, co pozwoliło na wprowadzenie nowej aplikacji aparatu - Timeshift Video. Umożliwia ona nagrywanie filmów w zwolnionym tempie, przy czym sami możemy określić, które fragmenty nagrania mają być spowolnione. Pozwala to na kręcenie ciekawych ujęć dynamicznych scen.

Ciekawą nową funkcją jest również Background Defocus, czyli rozmycie tła na zdjęciu i uwypuklenie obiektów na pierwszym planie. Efekt ten uzyskiwany jest przez wykonanie dwóch ujęć z ostrością w różnych punktach, a następnie oprogramowanie pozwala nam ustalić poziom rozmycia tła. Co ciekawe, aplikacja Background Defocus dostępna jest również do pobrania dla starszych modeli smartfonów Sony (Xperia Z1 i Z1 Compact). W kwestii parametrów technicznych, zastosowany w Xperii Z2 obiektyw, to nadal to samo rozwiązanie o matrycy 20,7 Mpx, które widzieliśmy już w modelu Z1.

Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)
Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)

Ekran lepszy niż w Xperii Z1

Chyba najczęściej krytykowanym elementem w poprzednim flagowcu Sony był ekran, który raził kątami widzenia zdecydowanie słabszymi niż w rozwiązaniach konkurencji. Ten element uległ w Xperii Z2 znacznej poprawie. Kąty widzenia są zdecydowanie lepsze, a znana z telewizorów Sony technologia Triluminos Display oraz X-Reality for Mobile sprawiają, że kolory wyświetlane na ekranie telefonu są wyraźne i naprawdę żywe. Zdecydowanie, wyświetlacz w Xperii Z2 nie jest już piętą achillesową telefonów Sony.

Jak można się spodziewać, nowy model działa w oparciu o Androida 4.4 KitKat, w interfejsie nie zaszły jednak wielkie zmiany. Poza dodatkowymi możliwościami aparatu, właściwie jedynym nowym dodatkiem jest aplikacja What's New, która przedstawia strumień wiadomości z naszych ulubionych źródeł w formie kafelek, jakie znamy już choćby z HTC One. Sony nie poszło jednak w ślady swojego tajwańskiego konkurenta i nie przebudowało w ten sposób całego interfejsu - nadal jest to dobrze nam znane, odrobinę ascetyczne, ale dzięki temu całkiem przejrzyste rozwiązanie, do jakiego przyzwyczajeni jesteśmy od lat.

Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)
Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)

Miły dodatek - nowe słuchawki

Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)
Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)

Wraz z telefonem, na MWC 201. zobaczyliśmy również najnowszy model słuchawek dousznych Sony z funkcją aktywnego tłumienia szumów otoczenia. Trzeba przyznać, że rozwiązanie to sprawdza się dokładnie tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Po podłączeniu słuchawek do Xperii Z2 możemy wybrać profil otoczenia, w jakim chcemy tłumić hałasy, np.: biuro albo transport publiczny, a do naszych uszu przestanie docierać nawet 98 proc. szumów. Gadżet do działania wymaga jednak kompatybilnego urządzenia: powodem jest odpowiednia konstrukcja gniazda słuchawkowego, które musi mieć 5 pinów oraz oprogramowanie - mikrofony zbierające dźwięki otoczenia wbudowane są w słuchawki, lecz oprogramowanie odpowiedzialne za ich tłumienie instalowane jest w telefonie. Zastosowanie technologii tłumienia szumów zasługuje na pochwałę, a jeszcze bardziej cieszy w tym kontekście informacja Sony, że nowe słuchawki będą dołączane do wszystkich zestawów sprzedażowych Xperii Z2 - za to należą się Japończykom dodatkowe brawa.

Podsumowując nasze pierwsze wrażenia po krótkiej zabawie nowym flagowcem Sony, musimy przyznać, że Japończycy konsekwentnie zdają się słuchać uwag klientów i udoskonalać swój telefon krok po kroku. Nowa Xperia Z2 jest równie dobrze wykonana, a przy tym lżejsza i wygodniejsza od poprzednika. Bardzo dobry aparat w zakresie sprzętu pozostał bez zmian, za to zadbano o drobne, acz istotne ulepszenia w oprogramowaniu. Ogólnie, trudno wskazać jakieś wady w porównaniu z poprzednim modelem. Przyczepić można się natomiast do braku wyraźnych innowacji. Xperia Z2 to z pewnością krok na przód w stosunku do poprzednich smartfonów Sony, ale jest to jednocześnie krok stosunkowo nieduży. Chyba najbardziej podkreślane nowe zalety, czyli wideo 4. oraz tłumiące hałas słuchawki, to miłe dodatki, acz obecne na rynku już od dłuższego czasu. Życzylibyśmy sobie jednak, aby wiele innych firm, potrafiło tak, jak Sony konsekwentnie iść do przodu, unikając spektakularnych potknięć...

Sony Xperia Z2 powinna trafić do sklepów w kwietniu, a jej cena wyniesie poniżej 300. zł.

_ Z Barcelony dla WP.PL, Grzegorz Barnik _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.