Miesiąc z pancernym Catem S60. Zastąpił mi iPhone'a

Miesiąc z pancernym Catem S60. Zastąpił mi iPhone'a25.11.2016 11:44
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Cat to ciekawa firma - jak wiadomo robi ciężki sprzęt budowlany, silniki, turbiny o potężnej mocy, buty, odzież roboczą, a nawet lokomotywy. Czego jeszcze może brakować osobom pracującym ciężkim sprzętem i w ciężkich warunkach, jeśli nie telefonu do zadań specjalnych? Takim właśnie jest Cat S60, który sprawił, że mimo ogromnego przywiązania do mojego iPhone'a 6S postanowiłem zostać z telefonem z Androidem na dłużej.

Firma Cat, która nieśmiało wchodzi od jakiegoś czasu na nasz rodzimy rynek smartfonów, zaprezentowała nowy model telefonu z kamerą termowizyjną firmy Flir - lidera rynku takich kamer. Używałem Cata S60 w zastępstwie rozbitego i naprawianego iPhone'a 6S i telefon ten sprawił, że do iPhone'a wracać już ochoty nie mam. Żeby była jasność - nadal nie rozstaję się z moim Macbookiem Air oraz z iPadem Mini.
Powodów, dla których na dłużej zostaję z Catem jest kilka, ale zacznę od tego najważniejszego.

Odporność na zniszczenia, uderzenia, upadki

Cat chwali się, że jego telefon wytrzymuje upadki z wysokości 1,80 m, czego tak naprawdę nie miałem odwagi sprawdzić, ale moi dwaj synowie w wieku 6 i 10 lat, nigdy nie mieli hamulców. Nie zatrzymywałem ich zbytnio i przez kilka tygodni "pancerniak" nie był oszczędzany - był w piachu na placu zabaw, zaliczył błoto, kiedy robiliśmy zdjęcia na rajdzie wraków w podwarszawskim Piasecznie, a także kilkukrotnie upadł z wysokości około metra czy to na panele podłogowe, czy na płytki w łazience i kuchni. Poza śladami na aluminiowej obudowie na brzegach telefonu nic mu nie było i jest to najważniejsza cecha Cata. Z kolei mój iPhone był regularnie rozbijany w różnych wersjach od 3 GS do 6s przez dwóch małych testerów wytrzymałości. Nikt nie sprawdzi solidności telefonu lepiej niż moi synowie.

Bateria

Drugim najważniejszym kryterium, jakie pomogło mi wybrać S60 na mojego towarzysza, jest bateria. Potężne 3800 mAh naprawdę pozwala wytrzymać nawet 1,5 - 2 doby na jednym ładowaniu, co uważam za wynik znakomity. Wszystko to mimo przeglądania internetu, podłączonego zestawu głośnomówiącego w aucie - z funkcją przesyłania muzyki ze znanego serwisu muzycznego - przez co najmniej godzinę dziennie, wielu maili, kilku telefonów, kilkunastu SMS-ów.

Wodoodporność

Producent zapewnia, że S60 jest w stanie leżeć na głębokości do 5 metrów przez równą godzinę. A to dzięki specjalnym przełącznikom szczelności przy głośniku na górze oraz mikrofonie i przyciskach sprzętowych na dole ekranu, które pozwalają zabezpieczyć urządzenie w dwóch zakresach - do 2 metrów głębokości oraz do 5 metrów głębokości.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Odważyłem się "tylko" na 30-minutowy test w wannie, więc niezbyt głębokim zbiorniku wodnym. Co ciekawe, telefon po wyjęciu z wody sam wykrył, że w niej był i zaproponował automatyczne suszenie głośników, aby nie czekać dobę na odparowanie resztek wilgoci.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek
Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek

Suszenie jest ciekawe. Polega na kilkuminutowej emisji dźwięków o różnym natężeniu i różnej tonacji - widocznie powoduje to wibracje membran głośnikowych na tyle silne, że wypychają wodę poza czułe miejsca telefonu. Ciekawy patent, który tak naprawdę jest przecież bardzo prosty w oprogramowaniu i wdrożeniu. Nie wymaga dodatkowego sprzętu, korzysta z tego, co telefon już posiada. Cat S60 test przeszedł pozytywnie.

Oczywiście smartfon posiada wszystkie łącza zamykane i sprytnie przypomina nam nawet po ładowaniu czy odłączeniu słuchawek o ich zamknięciu. Ciekawym rozwiązaniem "na pleckach" telefonu jest schowek zamykany zatrzaskiem na karty SIM oraz kartę pamięci.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek
Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek

Kamera podczerwieni FLIR

Długo zastanawiałem się, czy powinno być na czwartym miejscu wymienianych przez mnie atutów urządzenia. Dlaczego? Bo na pierwszy rzut oka dla przeciętnego Kowalskiego to zbędny bajer. I jest w tym trochę prawdy. Kamera zastosowana w Cat S60 jest naprawdę świetna, ma doskonały zasięg.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek
Źródło zdjęć: © WP.PL | Artur Owczarek

Poza tym, że można się nią po prostu chwalić, jestem sobie w stanie wyobrazić, że naprawdę może się ona przydać osobom pracującym na budowach, np. do wykrywania nieszczelności konstrukcji, wycieków wody w ścianach czy zwarcia kabli w ścianach. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie z ciepłą i zimną wodą lecącą z kranu, aby uwierzyć, że można wykrywać ubytki i naddatki w obu kierunkach.

Źródło zdjęć: © wp | Artur Owczarek
Źródło zdjęć: © wp | Artur Owczarek

Wykorzystałem kamerę poza zabawą dwa razy: raz, aby uszczelnić okno na zimę, a drugi raz, by zrobić fotki do quizu opublikowanego w naszym serwisie.

Reszta, czyli wnętrze, ekran, system i aparaty

Telefon nie zacina się, pracuje płynnie, mikrofon i głośniki dają taki dzwięk, jak powinny, aparat robi solidne zdjęcia tylną kamerą z lampą, kręci filmy w FullHD, ekran oddaje barwy bardzo dobrze, podświetlenie jest wystarczające. Jedyną rzeczą, do jakiej mógłbym się tu przyczepić, jest słabe wzmocnienie na gniazdku słuchawkowym. Słuchawki grają cicho, a sprzęt podłączony kablem jack odczuwa słabsze wzmocnienie gniazda. W porównaniu do iPhone'a jest dużo ciszej. Warto wspomnieć też o obsłudze dwóch kart SIM, która dla wielu ludzi może być przydatna oraz o możliwości rozbudowania wewnętrznej, i tak już dużej (32 GB), pamięci za pomocą kart micro SD. Po pełną specyfikację zapraszam zainteresowanych do naszego katalogu telefonów: CAT S60 - katalog telefonów WP Tech.

CAT S60 - cena

Cena S60 nie jest niska, wynosi bowiem 2699 zł. To sporo jak na smartfon, umiarkowanie dużo jak na telefon z termowizją i dużą odpornością na upadki czy zachlapania.

Dla kogo jest Cat S60?

Telefon ten spodoba się wszystkim, którzy mają pracę na świeżym powietrzu. Upadki, zarysowania i inne możliwe szkody Catowi nie grożą. Spodoba się także osobom, które mają żywiołowe dzieci. Przyda się również budowlańcom albo elektrykom.

S60 nie przypadnie za to do gustu osobom, które poszukują ładnego telefonu. Wygląd został tu poświęcony na rzecz odporności. Jeśli szukacie czegoś zgrabnego, Cat raczej nie was nie zachwyci.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.