Łzy Beaty Kempy. Naukowiec sprawdził, czy płacz był szczery

Łzy Beaty Kempy. Naukowiec sprawdził, czy płacz był szczery23.10.2021 16:40
Analiza materiału wideo - program FaceReader
Źródło zdjęć: © Alpakainnovations.com

Emocjonalna konfrontacja Beaty Kempy i Radosława Sikorskiego sprawiła, że wiceprezeska Solidarnej Polski podczas jednej z wypowiedzi na żywo rozpłakała się. Wśród reakcji na tę scenę nie brakuje pytań, czy były to szczere łzy? Polski naukowiec, mając do dyspozycji specjalistyczne oprogramowanie, postanowił to sprawdzić.

50 milisekund – mniej niż mrugnięcie okiem. Tyle trwają niektóre mikroekspresje, czyli niewielkie, mimowolne ruchy mięśni twarzy, które zdradzają nasze prawdziwe emocje. Zagadnieniem tym zajmowali się tacy badacze, jak Silvan Tomkins czy Paul Ekman. W Polsce mikroekspresje bada m.in. dr Patryk Wawrzyński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Wiceprezeska Solidarnej Polski, Beata Kempa, podczas jednego z wystąpień na żywo odniosła się do przykrych słów, jakie padły ze strony Radosława Sikorskiego pod jej adresem i rozpłakała się. Dr Patryk Wawrzyński postanowił zbadać, czy łzy polityczki były szczerą reakcją, czy może wyreżyserowanym wystąpieniem.

Naukowiec wykorzystał w tym celu nagranie wideo i oprogramowanie, które dzięki analizie obrazu jest w stanie wychwycić ruchy mięśni twarzy, jakich nie jesteśmy w stanie świadomie zarejestrować.

Jakie emocje towarzyszą łzom?

Analiza nagrania, opublikowana na blogu badacza, została poprzedzona rozważaniami na temat tego, jakich emocji możemy spodziewać się po osobie, która płacze. Znając kontekst całej sytuacji dr Wawrzyński założył, że będzie to smutek. Następnie, sekunda po sekundzie, przeanalizował wystąpienie Beaty Kempy.

Analiza materiału wideo - program FaceReader, Źródło zdjęć: © Alpakainnovations.com
Analiza materiału wideo - program FaceReader
Źródło zdjęć: © Alpakainnovations.com

Twarz polityczki wyrażała wiele różnych emocji, jednak - co zauważa dr Wawrzyński - "oczekiwany smutek nie był ani wiodącą, ani najsilniej okazywaną emocją przez panią Kempę. Nie było tak nawet w momencie, w którym wybuchła płaczem na wizji i przerwała swoją wypowiedź łamiącym się głosem".

Twarz wyraża coś innego, niż słowa

Badacz zauważył, że dominującą emocją było obrzydzenie oraz emocjonalna obojętność, a nawet – całkowicie sprzeczne z wygłaszanymi słowami – przebłyski radości. Smutek, owszem, pojawiał się, ale w niskim natężeniu i kontekście, niezwiązanym bezpośrednio z sednem wystąpienia.

Szczegółowa analiza nagrania pozwoliła także na oszacowanie poziomu stresu i ustalenie zmian tętna, towarzyszących kolejno poruszanym przez Beatę Kempę kwestiom. Wnioski, przedstawione przez dra Wawrzyńskiego w podsumowaniu analizy są jednoznaczne:

- Łamiący się głos, zakrywanie twarzy, opuszczanie wzroku czy solidny warsztat retoryczny nie powinny odwrócić naszej uwagi od jednego ważnego faktu: pani Kempa nie odczuwała w czasie wywiadu emocji, o których mówiła i które próbowała okazywać.

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.