livebox tp - kłopoty z rachunkiem

livebox tp - kłopoty z rachunkiem26.05.2008 12:30
Źródło zdjęć: © TPSA

Na początku lutego 2007 roku z panią Barbarą, mieszkanką niewielkiej miejscowości w województwie lubelskim skontaktował się przedstawiciel Telekomunikacji Polskiej, oferując przetestowanie urządzenia livebox tp. Klientka TP SA wypożyczyła więc urządzenie na próbę, jednak zwróciła go po miesiącu gdyż uznała sprzęt za kompletnie nieprzydatny w jej warunkach. Rok później otrzymała rachunek za usługę...

Przedstawiciel TP SA, który skontaktował się z panią Barbarą, przekonywał, że jeżeli modem nie będzie jej odpowiadał, będzie można zwrócić sprzęt w punkcie obsługi klienta TP SA w całości i nieuszkodzony w terminie 3. dni, zaś klientka nie poniesie żadnych kosztów. Kurier dostarczył urządzenie 7 lutego, a pani Barbara podpisała umowę przyjęcia. Po kilku dniach uznała ona jednak sprzęt za kompletnie nieprzydatny ( oprócz tego, że mieszka w małej miejscowości, to nikt poza nią nie korzysta z jej komputera ). Postanowiła więc pozostać przy używanym wcześniej modemie Thomson SpeedTouch 330 USB.

Wypożyczony modem należało zatem zwrócić, więc klientka, z racji poważnej niepełnosprawności ruchowej, zmuszona była upoważnić osobę z rodziny do odwiezienia liveboxa. W telepunkcie poinformowano ją, że wystarczy w tym celu podpisać aneks do umowy na liveboxa o rezygnacji z usługi oraz że sprzęt może zwrócić ktoś z rodziny, dysponujący pisemnym - i podpisanym przez użytkowniczkę - upoważnieniem. Tak też się stało - liveboxa zwrócił siostrzeniec 26 lutego. _ "Pani w salonie sprzedaży nie tylko nie zapytała o upoważnienie do podpisania protokółu zdawczo-odbiorczego ale nawet nie otworzyła pudełka żeby sprawdzić czy modem został zwrócony w całości" _ - pisze klientka. Wtedy nie zapowiadało to problemów. Niespodzianka na rachunku

Minął rok. W marcu 2008 r. na rachunku pojawiła się nagle pozycja "livebox" oraz naliczona opłata abonamentowa w wysokości 8,20 zł netto. Zdziwiona klientka skontaktowała się w tej sprawie z błękitną linią tp. Pod numerem 9393 usłyszała, że... opłata naliczana jest, gdyż nie zwrócono modemu livebox, czego dowodem jest brak podpisanego protokołu zdawczo-odbiorczego. Mimo to użytkowniczka domagała się złożenia reklamacji, co też konsultant błękitnej linii zrobił. Wkrótce potem kobieta dowiedziała się, że jej reklamacja nie zostanie uwzględniona. Powód był ten sam - brak podpisanego protokołu zdawczo-odbiorczego.

21 marca br. siostrzeniec, który w ubiegłym roku oddawał liveboxa, ponownie udał się do telepunktu, gdzie próbował wyjaśnić, dlaczego owego protokołu nie podpisano. Pracownica punktu miała mu odpowiedzieć, że "nie byłoby sprawy, gdyby sam upomniał się o ten protokół". Cztery dni później bohaterka artykułu ponownie złożyła reklamację, rozzłoszczona nie tylko obciążeniem jej rachunku dodatkową usługą, ale także groźbą kary pieniężnej w wysokości 600 zł.

_ "Siostrzeniec popełnił błąd, bo zaufał urzędniczce; pani z salonu sprzedaży ( ... ) w Białej Podlaskiej i dla niego będzie to nauczka na całe życie, ale dlaczego ja mam za to płacić? Nie dość że jestem obciążana opłatą 10 zł miesięcznie to w dodatku straszy się mnie karą 600 zł za coś, czego nie mam? Jestem klientką TPSA od wielu lat, umowa na neostradę 512 kończy mi się 31 października 2008 roku i będę zmuszona do wypowiedzenia usług TPSA na moim numerze jeżeli sami urzędnicy TPSA nie załatwią tej sprawy pozytywnie. Próbowałam kilkakrotnie dodzwonić się do salonu sprzedaży w Białej Podlaskiej ale telefon jest głuchy" _ - pisze nasza rozmówczyni.

Możliwość wypożyczenia modemu bez podpisywania umowy lojalnościowej - na próbę - rzeczywiście istnieje. Urządzenie można wypożyczyć na okres co najmniej jednego miesiąca, a opłata naliczana przez operatora za okres testowy wynosi 10 zł miesięcznie. Jeżeli jednak uznamy, że sprzęt nie jest nam przydatny, możemy go zwrócić w salonie sprzedaży - o ile nie uszkodziliśmy modemu, nie towarzyszą temu dodatkowe opłaty. Jeśli pracownik punktu sprzedaży stwierdzi niekompletność lub uszkodzenie urządzenia, do rachunku telefonicznego doliczona zostanie opłata w wysokości 600 zł. Istotnym udogodnieniem jest możliwość zwrotu sprzętu przez osobę upoważnioną. Bardzo ważne jest złożenie przez klienta rezygnującego z usługi podpisu na protokole zdawczo-odbiorczym ( przedłożenie tego dokumentu do podpisu jest obowiązkiem pracownika salonu sprzedaży TP ).

Zawinił "czynnik ludzki"

W sprawie pani Barbary skontaktowaliśmy się z Biurem Prasowym Telekomunikacji Polskiej. Pracownikom firmy kilka dni zajęła weryfikacja zgłoszenia. Wojciech Jabłczyński, rzecznik prasowy Grupy TP poinformował nas, iż Telekomunikacja Polska rzeczywiście nie ma dowodu, że klientka, a raczej jej pełnomocnik oddał wspomniane urządzenie. _ "Zakładamy jednak, że klientka mówi prawdę, a brak stosownego dokumentu może być wynikiem zaniedbania naszego pracownika. Dlatego TP anuluje wszelkie opłaty nałożone na klientkę w związku z liveboxem. Klientka zostanie poinformowana tej decyzji telefonicznie oraz stosownym pismem." _ Nie udało nam się ustalić, z czego wynikało owo zaniedbanie - czy z roztargnienia czy też z niekompetencji pracownika.

W chwili udzielenia przez rzecznika TPSA wyjaśnień sprawę uznaliśmy za ostatecznie rozwikłaną, o czym wkrótce poinformowaliśmy samą zainteresowaną. Okazało się, że w chwili opracowywania tego artykułu pani Barbara nie została jeszcze oficjalnie zawiadomiona o wyniku zainicjowanego przez nas "śledztwa" i nawet nosiła się z zamiarem wysłania pisma do Urzędu Telekomunikacji Elektronicznej w Lublinie. W kontaktach z TP SA należy uzbroić się jednak w trochę cierpliwości. _ "Operator telefoniczny ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. W TP staramy się jednak, by reklamacje usług telefonicznych były rozpatrywane przed upływem 9 dni. O trybie postępowania klienci są indywidualnie informowani, po raz pierwszy przed upływem 14 dni i ponownie gdy termin dochodzi do 30 dni" _ - informuje W. Jabłczyński.

Przedstawiciel TP SA zapewnia też, że liczba reklamacji składanych przez klientów od kilku lat systematycznie się zmniejsza. "Obecnie, średnio na 1000 linii telefonicznych przypada 5 reklamacji. Znaczna część z nich rozpatrywana jest 'od ręki' przez konsultantów Błękitnej Linii. Już w trakcie pierwszego kontaktu klient informowany jest o decyzji ( rozwiązaniu sprawy ). "Zgłoszenia klientów najczęściej dotyczą wysokości rachunku. Na pytanie, jak spółka zamierza zabezpieczać się przed takimi sytuacjami w przyszłości, rzecznik TP SA odpowiada: "Opisana sytuacja jest wyjątkiem od reguły, a dobra wola TP pokazuje, że w sytuacjach niestandardowych staramy się być elastyczni i działamy na korzyść naszych klientów. Jednocześnie zawsze radzimy im, by uważnie czytali dokumenty, które podpisują oraz szczegółowo dopytywali naszych pracowników o wszelkie kwestie, które wydają się im niejasne czy niejednoznaczne."Skuteczna interwencja

Na początku maja bohaterka artykułu otrzymała pismo od Telekomunikacji Polskiej o następującej treści:

_ "Szanowna Pani, W odpowiedzi na interwencję Biura Prasowego z dnia 8 kwietnia 2008 r.dotyczącej naliczonej opłaty za usługę livebox tp wyjaśniamy, że mając na uwadze dobrą dalszą współpracę dokonaliśmy stosownych korekt opłat za usługę. W związku z tym należności za usługę livebox tp wykazane w fakturach od marca 2007 r. do kwietnia 2008r. zostały pomniejszone o łączną kwotę 52,21 zł z VAT. W kolejnym okresie rozliczeniowym zostaną wystawione faktury korygujące. Przepraszamy za wszystkie utrudnienia i zapewniamy, że dołożymy starań aby dalsza współpraca była zgodna z Pani oczekiwaniami. Dodatkowe informacje uzyska Pani pod numerem błękitnej linii 9393 oraz na stronie internetowej www.tp.pl." _

Artykuł pochodzi z numeru 6/2008 magazynu PC World Komputer - http://www.pcworld.pl/archiwum/numer_1962.html.

Źródło artykułu:PC World Komputer
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.