Kto kupuje obserwujących na Twitterze?

Kto kupuje obserwujących na Twitterze?29.04.2013 12:30
Źródło zdjęć: © Rosaura Ochoa / flickr.com / CC

Dwoje włoskich badaczy, którzy wcześniej wsławili się śledzeniem rynku fałszywych obserwujących na Twitterze, uderza ponownie. Tym razem ujawnili oni podejrzane wzrosty ilości osób obserwujących niektórych celebrytów i marki.

Andrea Stroppa oraz Carlo De Micheli przeanalizowali konta, które mogły „poszczycić się”. nad wyraz gwałtownymi zmianami w ilości obserwujących. Na szczycie ich listy znalazły się takie marki jak Pepsi, Mercedes-Benz, czy raperzy Sean „Puff Daddy” Combs i 50 Cent. W zestawieniu wymieniani są także amerykańscy politycy oraz Dmitrij Miedwiediew. Włoscy badacze sugerują, że w tych przypadkach mamy do czynienia ze sztucznym podbijaniem ilości obserwujących.

Dowodem na to ma być statystyka. Przykład? Proszę bardzo –. Puff Daddy ma około 8,2 milionów obserwujących. W czerwcu zeszłego roku zdobył jednego dnia 185 399 nowych, czyli o 3,063 procent więcej, niż zdobywa statystycznie każdego dnia. Miesiąc wcześniej jednego dnia stracił 393 665 obserwujących bez żadnego wyraźnego powodu. Podobnie w przypadku 50 Centa, który w styczniu zeszłego roku stracił 190 342 obserwujących, czyli o ponad 5 procent więcej niż zwykle.

Pepsi ma ponad milion obserwujących. Zapytane przez badaczy dlaczego jednego dnia przybywa przybyło im ponad 7. tysięcy nowych odpowiedziało, że to wszystko dzięki promowanym tweetom. Odpowiedź jednak nie przekonała włoskich badaczy, zwłaszcza, że przypadkiem pozwoliło to na czasowe przebicie liczby osób, które obserwują Coca-Colę.

Politycy również kupują obserwujących. Jako przykład badacze podają kongresmena z Kolorado Jareda Polisa, który przez dwa lata zdobywał średnio 1. obserwujących dziennie. W lipcu zeszłego roku jednego dnia przybyło mu 19 705 obserwujących. Kilka miesięcy później jednego dnia ubyło mu 13 332 obserwujących.

Ale dlaczego ktoś miałby kupować takie ilości fałszywych użytkowników? Niektóre osoby mogą łechtać w ten sposób swoje ego. Ale w przypadku marek i bardziej poważnych użytkowników, kupno fałszywych obserwujących może przyczynić się do zwiększenia widoczności własnego profilu. A to przekłada się na większą liczbę prawdziwych użytkowników, którzy będą przesyłali dalej ich komunikaty i pomogą rozpropagować markę lub nazwisko.

Trudno dokładnie oszacować skalę zjawiska, ale włoski zespół szacuje, że na 20. milionów aktywnych użytkowników Twittera przypada 20 milionów fałszywych kont, a cały biznes tworzenia i sprzedaży „martwych dusz” w tym serwisie społecznościowym warty jest od 40 do 360 milionów dolarów.

Wygląda na to, że w tym wypadku diagnoza postawiona przez The Onion nie odbiega za bardzo od rzeczywistości.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.