Kiedy warto rozważyć zmianę brandingu firmy? Pomoże ten ebook

Kiedy warto rozważyć zmianę brandingu firmy? Pomoże ten ebook29.09.2020 15:26
Źródło zdjęć: © materiały partnera
Materiał partnera interaktywnie.com

Najprościej i najkrócej mówiąc, wtedy, kiedy ludzie zaczynają o twojej firmie zapominać. Niestety, nie ma twardej granicy, której przekroczenie o tym sygnalizuje. Przekazywane wartości i postawy, z którymi się kojarzysz, mogą się dezaktualizować szybko lub bardzo powoli w zależności od branży, w której działasz.

Adresowany do marketerów portal Interaktywnie.com przygotował specjalny ebook z raportem o brandingu. Możesz go pobrać tutaj

Czytamy w nim, że aby przekonać się o tym, czy zmierzasz we właściwym kierunku, powinieneś utrzymywać stałe relacje z klientami. Ich głos powinien zapalić Ci czerwone światło sugerujące, że rozmijasz się z ich oczekiwaniami. Ale i tu czyhają pułapki. Marki, jeśli chcą być istotne, nie mogą bowiem na siłę schlebiać trendom, w które chcą się wpisać. Kluczem jest autentyczność. Inaczej efekt może być odwrotny od zamierzonego, o czym przekonała się nawet Pepsi, która próbowała - za pomocą pięknej twarzy Kendall Jenner - przekonać o swojej społecznej wrażliwości na (jakieś? jakiekolwiek?) sprawy.

Innym powodem, dla którego warto pomyśleć nad kompleksową zmianą brandingu jest usunięcie trwałego skojarzenia ze skandalem, złą opinią publiczną lub popełnionymi błędami, ale i tu autentyczność jest kluczowa. Marki, które chcą - podobnie jak próbowało Pepsi - płynąć na fali społecznej wrażliwości, mogą bardzo łatwo oberwać rykoszetem, gdy ich biznesowa praktyka rozmija się z głoszonymi komunikatami.

Może więc, skoro zagrożeń, jest tak wiele, lepiej nie kombinować? Też nie. By podtrzymać wrażenie własnej istotności, trzeba się nieustannie zmieniać, reagując na głosy płynące z rynku. Jeśli trendy społeczne sprawiły, że Twoja grupa docelowa zaczęła szukać bardziej adekwatnej oferty albo Twój przekaz rozmył rozmył się w miarę skalowania biznesu, czas na podjęcie radykalnych działań. Owszem, przedsięwzięcie będzie wymagało szeroko zakrojonych badań rynkowych, kompleksowej strategii i jej konsekwentnej egzekucji, ale nie ma innego wyjścia. Dobrym przykładem jest tutaj Google, które - by odróżnić core'owy biznes, czyli wyszukiwarkę od innych inicjatyw, takich jak automatyka czy elektryczne samochody - zdecydowało o zmianie nazwy spółki-matki na Alphabet.

Z tej perspektywy, rebranding wydaje się jednak - mimo że bardziej ryzykowny - łatwiejszy niż branding. Dlaczego? Większość firm na początkowych etapach nie myśli wcale w kategoriach marki, a wyłącznie produktu, marketing ograniczając do prostego "taniej zrobić - drożej sprzedać". I - z jednej strony - nic dziwnego, bo bez produktu (lub usługi) nie ma mowy o dalszych krokach, z drugiej jednak - to strategia obliczona na krótki termin. Na to, by "wymyślić" markę, która będzie abstrakcyjnym opakowaniem dla produktu, zawsze przychodzi czas i - szczerze mówiąc - lepiej, by przyszedł wcześniej niż później. Idealnie, jeśli założyciele mają na siebie pomysł i zwykle faktycznie go mają, z tym że pomysł to 10 proc. sukcesu także w przypadku brandingu, który tylko z wierzchu wydaje jedną wielką kreatywną improwizacją. W praktyce każde kreatywne dzialanie musi być poprzedzone wnikliwymi analizami i badaniami.

I z tego też powodu warto jego realizację powierzyć specjalistom, i nie, nie chodzi o grafika, który opracuje dla Ciebie proste logo. Agencje brandingowe swoją pracę zaczynają od podstaw, czyli sprowokowania do poszukiwania odpowiedzi na fundamentalne pytania. "Kim jesteś?", "Jakie korzyści przynosi Twój produkt?", "Czym różni się on od konkurencji?", "Komu chcesz go sprzedawać?" to tylko niektóre z nich, ale już one sugerują, że współpraca ze specjalistami od brandingu musi być bardzo bliska i oparta na pełnym zaufaniu. Jak więc wybrać agencję brandingową?

Oto kilka rzeczy, na które należy zwrócić uwagę.

Przede wszystkim - wnikliwie przestudiuj jej portfolio. Dotychczasowe dokonania agencji pozwolą Ci zbudować jasny obraz tego, czego możesz się spodziewać. Zwróć uwagę na to, dla firm jakiej skali wykonywała ona poprzednie zlecenia i czy ich projekty znacząco się od siebie różnią. To ważne, bo różnorodność wskazuje nie tylko na kreatywne kompetencje Twoich potencjalnych partnerów, ale też na ich zaplecze analityczne. Każda marka powinna być unikalna i szablonowe prace powinny być sygnałem ostrzegawczym. Nie obawiaj się też poprosić o case study i referencje. Agencje - mimo że nie podzielą się oczywiście szczegółami dot. specyfiki biznesu poprzednich klientów - nie powinni wzbraniać się przed tym, by pokazać Ci swój sposób myślenia i wyjaśnić powody, dla których podjęły takie a nie inne decyzje kreatywne. .

Zapytaj również o procesy. Zwykle agencje mają ustalone ramy działania, które obejmują wstępne badania i analizy, a także plan egzekucji poczynionych ustaleń. Dowiedz się, jak wygląda kalendarz, jakie narzędzia (do planowania projektów i komunikacji) są w nim wykorzystywane, w jaki sposób będą dostarczane efekty i jak będziecie zatwierdzać efekty zaplanowanych działań.

Cena - mimo że w markę warto inwestować - również ma znaczenie. Nie ona powinna być jednak głównym kryterium wyboru, bo - będziemy powtarzać to do znudzenia - za kilka złotych można co najwyżej dostać logo zmontowane przez syna sąsiadki, co z brandingiem ma niewiele wspólnego. Ważne jest jednak, by precyzyjnie ustalić harmonogramy płatności i ceny wszystkich ewentualnych zmian. Pamiętaj, że działania brandingowe to w dużej mierze poszukiwanie właściwych odpowiedzi i pierwsze efekty mogą wymagać korekty obranego kursu. Twoja umowa powinna więc zawierać określoną liczbę dozwolonych poprawek, które nie zostaną one uznane za osobne zlecenie. I tu płynnie należałoby przejść do tajemniczej chemii, którą powinieneś poczuć w komunikacji z agencją. Nie jest to czynnik, który można rozpatrywać w kategoriach zero-jedynkowych, ale brak wzajemnego porozumienia na wstępie jest dość jasną przesłanką ku temu by sądzić, że projekt będzie wymagał licznych zmian zanim, osiągnie satysfakcjonujące kształty.

Typowy przetarg, w którym decydującym czynnikiem wyboru - oprócz ceny oczywiście - jest kreacja nie jest więc najbardziej optymalnym sposobem wyboru agencji brandingowej. Lepiej sprawdza się staroszkolny przegląd rynku, który - choć żmudny i wymagający - pozwala na wstępie odrzucić kandydatów, którzy raczej nie znajdą sposoby na to, by nadać właściwy kształt wizji, która kiełkuje w głowie założycieli firmy. Taki przegląd warto zacząć od researchu na stronie Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR i Polskiego Klubu Brandingu, który zrzesza najważniejszych polskich graczy. Przewidzieć, czy wybrana agencja poradzi sobie z wyzwaniem, nadal będzie trudno, ale jej dokonania pozwolą przynajmniej oszacować ryzyko. A to jest zawsze spore, o czym przekonali się giganci tacy jak GAP, który - za kilka milionów - zmienił… gradient w logo, po czym - po sześciu dniach - powrócił do starego, czy nawet Coca-cola, której case niechcianej przez nikogo New Coke jest już ikoniczny.

I może dlatego, polski rynek nie obfituje w takie "awantury". Polskie marki działają bardzo zachowawczo - również ze względu na ograniczone pole manewru polskich oddziałów światowych korporacji - a więc spektakularnych wpadek jest niewiele, ale i sukcesów nie za dużo. Czy to dobrze? Niekoniecznie. Współcześnie znaczenie wyrazistej marki rośnie. Konsumenci - co wynika z badań agencji Havas Media - gotowi są płacić właśnie za markę, by A) wyróżnić się i dać wyraz swojej osobowości B) zasygnalizować przynależność do określonej grupy społecznej C) zrównoważyć kapitalistyczne krzywdy, do jakich przykładają rękę.

I trend ten będzie się tylko wzmagał, wymuszając na markach zajęcie zdecydowanego stanowiska w sprawach, o których dawniej w ogóle nie musiały myśleć.

Więcej w raporcie dostępnym do pobrania tutaj

Materiał partnera interaktywnie.com
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.