Jeszcze więcej danych - polska spółka największą hurtownią Big Data w Europie
Warszawska spółka Cloud Technologies zakończyła prace rozwojowe nad nową generacją platformy zarządzania danymi (Data Management Platform), o nazwie OnAudience. Tym samym CT może pochwalić się naprawdę niezłym osiągnięciem - stanie się największą w Europie oraz jedną z największych na świecie hurtowni danych. Byliśmy na ogłoszeniu tej nowiny, teraz czas podzielić się nią z naszymi Czytelnikami.
Cloud Technologies niejednokrotnie pojawiało się na łamach serwisu Tech WP. Spółka z segmentu nowych technologii została założona w 2011 roku przez Piotra Prajsnara. Zajmuje się Big Data marketingiem i monetyzacją danych. Do tej pory nazywana była "jedną z największych w Europie" hurtowni danych, teraz to największa hurtownia oraz platforma Big Data (DMP) na naszym kontynencie. CT opracowało narzędzia analityczne, w zasięgu których znajduje się praktycznie każdy polski internauta. Spółka opracowała również autorską technologię UnBlock, pozwalającą na wyświetlanie reklam nawet w tych w przeglądarkach, w których wykorzystywane jest oprogramowanie blokujące reklamy. UnBlock autorstwa Cloud Technologies czeka na otrzymanie certyfikatu Urzędu Patentowego RP. O tym rozwiązaniu rozmawialiśmy z szefem CT, Piotrem Prajsnarem, w studiu Wirtualnej Polski podczas programu #dziejesięnażywo.
Teraz Cloud Technologies awansują do miana "największych". Nowa generacja platformy do zbierania, przetwarzania i analizy danych umożliwi polskiej spółce znaczące zwiększenie ilości i rozdzielczości przetwarzanych danych: z aktualnego poziomu 100 mln profili użytkowników (cookies) do nawet 3 mld profili do końca tego roku.
Prace nad rozwojem platformy OnAudience trwały ponad rok i zostały oparte na doświadczeniach zebranych w ciągu pięciu lat działalności Cloud Technologies S.A. Nowe rozwiązanie technologiczne z zakresu analityki Big Data pozwoli polskiej spółce na przetwarzanie nawet 100-krotnie większych zbiorów danych. OnAudience ma przyczynić się do rozwoju biznesu w obszarze Big Data marketingu i uczenia maszynowego (machine learning) zarówno w Polsce, jak i za granicą. - OnAudience, potrafi uczyć się zachowań internautów. Do tej pory dziennie gromadziliśmy i przetwarzaliśmy około 5 terabajtów surowych danych, ale już teraz mamy do czynienia z wielokrotnie większymi wolumenami. W efekcie będziemy w stanie dostarczać kontrahentom bardziej precyzyjne informacje o internautach. Dotychczas w zasięgu naszych narzędzi znajdowało się ponad 10. mln urządzeń, blisko 20 mln realnych użytkowników oraz 500 tys. witryn internetowych. Jednak nasza nowa platforma DMP ma dużo większe możliwości – mówi Piotr Prajsnar.
Olbrzymi wzrost ilości przetwarzanych danych jest poniekąd odpowiedzią polskiej spółki na skalę przyrostu Big Data w sieci. Już teraz, wedle szacunków firmy analitycznej Oracle, internet powiększa się o ponad 40 proc. nowych danych w skali roku. Do końca tego roku globalna sieć po raz pierwszy w historii ma przekroczyć próg 10 zettabajtów danych, ale już w 2020 roku internet będzie liczył aż 45 zettabajtów. Realnie jednak, według obliczeń IDC, firmy wykorzystują dziś raptem 15-2. proc. całego wolumenu Big Data. Przeszkodą często są ograniczenia technologiczne. Oprócz tego firmom coraz trudniej jest odnaleźć się w cyfrowym potopie Big Data. OnAudience ma pomóc rozwiązać ten problem.
Firmy w pojedynkę nie będą w stanie poradzić sobie z opanowaniem takiego wolumenu informacji - do końca 201. roku przepływ danych zewnętrznych w przedsiębiorstwach wzrośnie aż pięciokrotnie, zaś liderzy cyfrowej transformacji zwiększą ilość danych wychodzących 500-krotnie. Dlatego będą sięgać po dane z zewnętrznych hurtowni Big Data. Już teraz, jak twierdzi IDC, 70 proc. dużych firm wykorzystuje dane o użytkownikach, gromadzone i przetwarzane przez takie podmioty. Do końca 2019 roku tym tropem mają już pójść wszystkie duże organizacje. Z kolei według badań firmy doradczo-badawczej Gartner do końca 2017 roku aż 30 proc. wszystkich danych, jakimi będą dysponowały przedsiębiorstwa na całym świecie, będzie pochodziło właśnie z zewnętrznych platform danych, takich jak ta polska.
słk