Jak w łatwy sposób stworzyć zespół hackerów

Jak w łatwy sposób stworzyć zespół hackerów13.10.2011 15:32
Źródło zdjęć: © Daniel Catt / CC

Naukowcy, prawnicy i eksperci policyjni z USA uważają, że tworzenie grup hackerskich dla dokonania włamań czy kradzieży danych jest obecnie równie łatwe co stworzenie "dobrej drużyny piłkarskiej" - poinformowały magazyn Computerworld i TV CNN.

Amerykańscy naukowcy, eksperci policyjni i prawnicy omawiali problemy związane z cyberprzestępczością na zamkniętym seminarium w Law School na University of Washington w Seattle.

Jak powiedział na seminarium Gordon Snow, wicedyrektor działu cyberprzestępczości w FBI, obecne podziemie hackerskie jest "pięknym przykładem świetnie funkcjonującego modelu naukowo-biznesowego". "Ten model przypomina jak Ebay czy Amazon. Wybierasz kogo chcesz - programistów, koderów, ludzi zajmujących się praniem pieniędzy czy sprzedażą danych - i budujesz sobie z nich >>dream team<<. To jest jak budowa zespołu fubolowego" - dodał.

Naukowcy zajmujący się bezpieczeństwem informatycznym zauważyli, że w ciągu ostatniej dekady przestępstwa informatyczne nie tylko stały się łatwiejsze do popełnienia, ale także uległy profesjonalizacji. Często zaangażowane są w nie "osoby bardzo zdolne lub mające osiągnięcia czy nawet stopnie naukowe". "Stopień profesjonalizmu jest zdumiewający i nie widać wcale jego spadku" - stwierdził Paul Martinez, agent specjalny w U.S. Secret Service, zajmujący się działaniami hackerskimi.

Jak zauważyli zapytywani przez Computerworld i CNN naukowcy i analitycy służb policyjnych, przestępstwa informatyczne traktowane są jak projekty badawcze. Osoba, która wybrała cel i sposób pozyskania za pomocą hackingu funduszy lub danych, odwiedza fora hackerskie i tworzy zespół, składający się z fachowców określonych specjalności.

Jego podstawę stanowią programiści i koderzy, potrafiący stworzyć złośliwy kod (malware), który będzie potrzebny do zaplanowanego typu włamania. Może to być robak internetowy lub trojan z własnym programem transportujacym. Wśród nich znajduje się specjalista zajmujący się tylko tworzeniem dostępu do zaatakowanych sieci bądź komputerów. Skanuje on porty komputerów bądź szuka luk w oprogramowaniu, poprzez które będzie można dostać się do systemu lub sieci wewnętrznej, albo wprowadzić malware.

Zewnętrzną część zespołu stanowią "muły" - osoby potrafiące dysponować danymi innych osób, specjalizujące się w praniu pieniędzy przez zakładanie wielu kont na różne nazwiska w bankach internetowych bądź zwykłych na całym świecie. Inni specjalizują się w inżynierii społecznej - zbieraniu i wyłudzaniu danych o strukturze banków i możliwości prania pieniędzy poprzez wyciąganie informacji od np. działów łączności z klientem w bankach.

Angażowanie odbywa się podobnie jak w zespołach naukowych. Liczą się opinie w środowisku związane z poprzednimi "projektami" i dokładna specyfikacja wykonywanych działań oraz własnych osiągnięć; istnieje ścisły podział zadań i obowiązuje praca zdalna. Jak zauważył Snow następną analogię z zespołami naukowymi stanowi fakt iż niektórzy aresztowani członkowie zespołów hackerskich nie byli szczególnie zamożni; podejmowali działania hackerskie ponieważ "chcieli rozwiązać ciekawy problem", jaki stanowił np. dostęp do zabezpieczonej sieci firmowej.

Cyberprzestępczość, według naukowców i ekspertów policyjnych, zmieniła też cele. Jak zauważyli badacze z University of Washington, ilość włamań do zabezpieczonych sieci banków i instytucji finansowych sukcesywnie od kilku lat spada. Przyczyną nie jest tylko poprawa stanu bezpieczeństwa, bowiem spada też ilość prób włamania.

Eksperci twierdzą iż przyczyną takiego stanu rzeczy jest poszukiwanie istotnych danych w nowych lokalizacjach - miejskich sieciach usługowych, instytucjach zdrowia publicznego czy firmach energetycznych. "Po co podejmować ryzykowne i długotrwałe włamania np. do banku, żeby ukraść 1. mln danych, podczas kiedy łatwe i proste, bez zwracania na siebie uwagi, włamanie do sieci restauracji pozwala na to samo?" - zauważył na seminarium Martinez.

Szczególnie istotne, zdaniem naukowców i ekspertów, stały się włamania do sieci placówek i instytutów naukowych. Dostępne są tam dane, które można łatwo sprzedać np. konkurencji lub obcym rządom. Duża część włamań do tych placówek i prób włamań do sieci agend rządowych pochodzi od hackerów będących po prostu na służbie obcych mocarstw. Analitycy najczęściej tych przypadkach wymieniają Chiny, Iran oraz Rosję.

Zwalczanie cyberprzestępczości pochłania tylko w USA coraz większe środki. W ciągu ostatnich lat U.S. Secret Service stworzyła 31 zespołów zadaniowych (task forces) zajmujących się zwalczaniem hackingu. Jak powiedział na seminarium agent specjalny Jim Helminski, tylko grupa z Seattle, utworzona w 2006 roku odzyskała do połowy obecnego roku 14,2 mln USD z zagarniętych funduszy, oraz przebadała 128 terabajtów danych pochodzących z 1700 komputerów.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.