Jak powstrzymać internetowego szpiega? Poradnik

Jak powstrzymać internetowego szpiega? Poradnik10.12.2012 12:51
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Kiedy przeglądasz strony z podróżami, wysyłasz przelewy, udostępniasz znajomym zdjęcia z wesela i robisz e-zakupy istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś monitoruje na bieżąco każde kliknięcie. Skuteczne powstrzymanie wirtualnych szpiegów, grzebiących w poufnych danych internautów to nie kwestia grubych wydatków czy skomplikowanego działania. Efekt zależy w głównej mierze od kilku prostych kroków i... rozwagi potencjalnych ofiar.

Nazwisko, zawód, zainteresowania - i co jeszcze?
Celem szpiegów internetowych jest zdobywanie jak największej ilości informacji o każdym z klikających. Mają oni o tyle ułatwione zadanie, że prawie wszystkie dane dostępne są w sieci, o ile wiadomo jedynie gdzie ich szukać. Większość można bez najmniejszego trudu uzyskać dzięki samym użytkownikom, którzy zamieścili je na portalach społecznościowych, takich jak Facebook czy LinkedIn. Pozostałe gromadzone są w płatnych bazach, służących jedynie bezprawnemu magazynowaniu informacji o internautach. W bazach tych tworzone są ze strzępków informacji kompletne profile, wykorzystywane głównie przez nieuczciwe firmy reklamowe.

O sekretach z nieznajomym
Problem nie leży w ilości publikowanych postów, ale w ich rodzaju. Podawanie w ogólnodostępnych miejscach prywatnych informacji, dotyczących np. rodziny, pracy czy planów wakacyjnych, skutkuje gromadzeniem ich i zestawianiem w spójny profil. Aby zminimalizować ryzyko należy zacząć zarządzać prywatnością, poprzez tworzenie grup i ograniczaniu oglądania publikowanych informacji przez osoby spoza kręgu bliższych znajomych.

Uwaga, słuchajcie wszyscy! Nie ma mnie do domu!
Nie należy udostępniać danych o swojej lokalizacji wszystkim internautom, np. za pomocą postów lub oznaczania zdjęć. Także same portale automatycznie rejestrują aktualne położenie internauty, udostępniając je do publicznej wiadomości. Jeśli nie zablokujemy widoczności ich dla nieznajomych –. praktycznie każdy może dowiedzieć się, gdzie obecnie przebywamy albo dokąd się wybieramy. Podawanie podobnych informacji do publicznej wiadomości to, jak mówienie „Jestem na wycieczce cztery godziny drogi od domu, zapraszam do mnie po elektronikę i kosztowności”.

Proszę, oto moje hasło
Paradoksalnie przypominać należy również o nieujawnianiu pod żadnym pozorem swoich haseł. Sytuacja ta staje się groźna zwłaszcza w momencie, gdy użytkownik posiada jedno hasło dostępowe do kilku stron –. wtedy podanie nieszkodliwych danych do wirtualnej gry czy podzielenie się kontem z muzyką on-line ze znajomymi poskutkuje włamaniem się do poczty, na konto w e-sklepie lub innymi konsekwencjami. Jeśli szpiegom zależy na haśle zrobią wszystko, aby je zdobyć. Dzięki pozyskanym informacjom publicznym mogą podszyć się lub powołać na kogoś z rodziny lub pod współpracownika, a gdy zdobędą już zaufanie – uzyskać poufne dane.

–. Innym sposobem uzyskania hasła jest tzw. phishing, polegający na przekierowywaniu internautów na stronę stworzoną przez piratów. Wizualnie przypomina ona oryginał i jeśli użytkownik nie sprawdzi adresu strony, wprowadzone informacje trafią wprost do oszusta. Jak się przed tym uchronić? Logować się jedynie na strony zabezpieczone certyfikatem SSL (symbol kłódki w pasku adresu oraz „https://” zamiast „http://”), które zostały wystawione przez zaufaną trzecią stronę (Urząd Certyfikacji) weryfikującą tożsamość oraz prawo własności do domeny lub adresu IP wnioskodawcy. Tylko taki certyfikat potwierdza, że mamy do czynienia z zaufaną witryną danego podmiotu – radzi Mariusz Janczak, Koordynator Marketingu Produktowego Unizeto Technologies.

Po informacje na śmietnik
Nie wszystkie ważne informacje znajdują się w komputerze. Część z nich zapisana jest w notatniku, wydrukowana w dokumentach czy znajduje się w przychodzącej poczcie. Prędzej czy później trafiają one do śmieci. Jakie informacje wygrzebać można w kuble? Oszust jest w stanie zrobić dobry użytek z informacji dotyczących rodziny, byłych adresów zamieszkania, numerów telefonów, czy rachunków. Nawet dane teleadresowe, znajdujące się na każdej kopercie, stanowią łakomy kąsek dla oszusta. Najprostsza rada –. zainwestować w niszczarkę i wykorzystywać ją do wszystkich rachunków, notek i dokumentów przed wyrzuceniem ich. Jeśli nie chcemy jej kupować warto do dokładne, ręczne zniszczenie dokumentów, na których widnieją nasze dane.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.