Human Rights Watch chce zbanować drony bojowe

Human Rights Watch chce zbanować drony bojowe21.11.2012 13:30
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

W raporcie „Losing Humanity”, przygotowanym wspólnie przez Human Rights Watch oraz Harvard Law School, organizacja postuluje opracowanie konwencji międzynarodowej, która „całkowicie zakazywałaby opracowywania, produkcji i użytkowania w pełni autonomicznej broni”.

Trzeba przyznać, że pomimo naszej fascynacji najnowszymi technologiami wojennymi, HRW ma trochę racji –. w pełni autonomiczne systemy bojowe, które same zadecydują o tym czy ktoś ma zginąć czy nie, są trochę przerażające.

Wykorzystywane dziś na całym świecie drony bojowe, głównie przez USA, pomimo swojego zaawansowania technicznego i możliwości wykonywania wielu czynności automatycznie, w chwili odpalania rakiet kontrolowane są przez operatora znajdującego się w odległej bazie. Ale dość łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której decyzja o użyciu broni byłaby podejmowana przez algorytmy robota.

Nie jest to znowu takie science-fiction jak mogłoby się wydawać. Już dziś system Raytheon Phalanx, który montowany jest na pokładach okrętów US Navy przeczesuje przestrzeń wokół statku w poszukiwaniu nadlatujących rakiet i w razie ich wykrycia, automatycznie otwiera do nich ogień z działek pokładowych. X47. potrafi sam wystartować i wylądować na lotniskowcu czy przeprowadzić operację tankowania w powietrzu, a koreański robot strażniczy produkowany przez Samsunga, potrafi wykryć intruzów, a po zatwierdzeniu użycia siły przez człowieka – otworzyć do nich ogień. A to tylko kilka przykładów, którymi pochwalono się publicznie.

HRW chciałoby już teraz przerwać ślepy, ich zdaniem, zaułek technologii, który ma doprowadzić do opracowania algorytmów decydujących o czyimś życiu. Human Rights Watch największy problem widzi w tym, że nie bardzo wiadomo, kto byłby odpowiedzialny za nieuniknione błędy w działaniu. Błędy, dodajmy, śmiertelne. Kto miałby ponieść konsekwencje? Producent? Dowódca operacji? Dostawca oprogramowania? Bo na pewno nie robot.

Dobrze, że Human Rights Watch podnosi tę kwestię. Problem w tym, że żaden kraj nie ma obowiązku podpisywania czy ratyfikowania żadnej konwencji, więc efekty tego mogą być mizerne. Weźmy choćby przykład konwencji ottawskiej: USA, Rosja czy Chiny, najwięksi producenci min przeciwpiechotnych na świecie, nie mają zamiaru niczego podpisywać. W przypadku całkowicie autonomicznych robotów bojowych będzie tak samo.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.