Hoover Robo.com3 RBC090/1 001 – automatyczne odkurzanie dla każdego [BURTAN OCENIA]

Hoover Robo.com3 RBC090/1 001 – automatyczne odkurzanie dla każdego [BURTAN OCENIA]25.06.2018 06:54
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas

Przyznaję bez bicia: nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z robotami odkurzającymi. Takimi, co same jeżdżą i sprzątają dom (albo przynajmniej podłogę). Nie z powodu jakiejś szczególnej niechęci. Główny problem: budżet. Nie oszukujmy się, nie jest to tania impreza.

Aż moje ręce wpadł robot sprzątający Hoover Robo.com3 RBC090/1 001, który ma proste zadanie: oferować możliwość automatycznego sprzątania bez konieczności wydawania góry pieniędzy. W tym segmencie sprzętowym jego cena jest niezwykle atrakcyjna.

Mały i intuicyjny

Z urządzeniami tej marki miałem już do czynienia wcześniej – konkretnie z tradycyjnymi i bezprzewodowymi odkurzaczami. Zawsze byłem zadowolony. Osiągi były w porządku, wygoda użytkowania wysoka, a design sprawiał, że naprawdę miło się na te urządzenia patrzyło (co oczywiście nie ma przesadnie wielkiego znaczenia w przypadku sprzętu użytkowego, ale to zawsze plus). Po prostu, dobre odkurzacze w dobrych cenach.

Jak wyglądał mój debiut z testowanym robotem marki Hoover? Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to jego nieduże rozmiary. Jest też stosunkowo lekki. Zarówno w kontekście wysokości, jak i szerokości, robot jest optymalnie zaprojektowany. A to duża zaleta. Dzięki 62 milimetrom wysokości bez problemu wjeżdża pod szafy w łazience czy sypialni – miejsca, do których dostęp zawsze jest utrudniony. Nagle okazało się, że sprzątanie w ciemnych zakamarkach mieszkania nie wymaga schylania się, tylko wciśnięcia jednego klawisza i pozostawienia spraw samym sobie.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas

Bo ogólnie wielką zaletą robota jest prostota obsługi. Po wyjęciu z pudełka musimy tylko podpiąć ładowarkę do prądu i wstawić urządzenie do ładowania. A gdy poinformuje, że jest gotowe do pracy, włączyć i… w sumie tyle. Oczywiście mamy tu różne dostępne funkcje, ale na najbardziej podstawowym poziomie obsługi to właściwie jedyne kroki, jakie musimy podjąć, by rozpoczęło się odkurzanie. To bardzo dobre rozwiązanie, które odejmuje sporo wysiłku, jaki trzeba każdorazowo włożyć w sprzątanie. Nie mówiąc już o tym, co to znaczy dla osób starszych i niepełnosprawnych. Dzięki dołączonemu pilotowi wszystko z powodzeniem odbywa się zdalnie (obsługiwać robota można też za pomocą aplikacji).

Widać, że producent postawił na to, by sprzęt był możliwie najbardziej intuicyjny w obsłudze. Przyciski na górze odkurzacza są jasne i czytelne. O stanie urządzenia wyraźnie informuje lektor (po angielsku) – konkretnie o poziomie naładowania, problemach z nawierzchnią czy połączeniu z siecią. W zestawie otrzymujemy też wspomniany pilot, przy pomocy którego możemy kierować robotem, ale też ustawić automatyczne odkurzanie. W tym: cały program tygodniowy, czyli precyzyjne określenie, kiedy i w jakich godzinach sprzęt będzie sprzątać. A jeśli chcemy mieć pod kontrolą wszystko i bez przerwy – pobieramy oficjalną aplikację.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas

Sparowanie smartfona z robotem zajmuje chwilę, a dzięki temu uzyskujemy dostęp do możliwości oferowanych przez wspomniany pilot czy wyświetlacz. Możemy również zmienić język lektora (do wyboru, poza angielskim: włoski, hiszpański i francuski) i głośność komunikatów. Można też zmienić imię robota na własne.

Sprzątanie bez wysiłku

Przejdźmy jednak do sedna, bo to w końcu wszystko dodatki, a liczy się tak naprawdę jedno. Najważniejsze pytanie: czy Robbo (oczywiście, że zmieniłem imię, kto by nie zmienił?) dobrze odkurza? Mówiąc krótko i wprost: byłem zadowolony.

Po uruchomieniu trybu auto Robbo jeździ i zagarnia kręcącymi się zmiotkami wszystkie elementy, które powinien posprzątać – kurz, okruchy, papierki, itp. Słowem - każdą rzecz, która nie jest przyczepiona do podłogi. Robi to bardzo dobrze i cicho. A do tego, dzięki czujnikom Dust Sensor, cofa się, by posprzątać pozostawione za sobą kłębki, jeśli coś za pierwszym razem mu nie wyjdzie. To sprytny robot: wie, gdzie jest kurz.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas

Przydaje się też technologia nawigacji AAI, która wykorzystuje zaawansowane algorytmy, by wybrać najlepszą ścieżkę i skutecznie odkurzyć dom. Dodatkowo czujniki ruchu właściwie uniemożliwiają sytuację, by robot wpadł na domowników czy zwierzęta. Robiłem testy, specjalnie zachodząc mu drogę, ale zawsze potrafił tak pojechać, by nie wchodzić w kurs kolizyjny. Detekcja ruchu działa, jak powinna, a samo poruszanie się jest na tyle ciche, że łatwo wtapia się w dźwięki otoczenia i nie przeszkadza w żaden sposób. Aha – co prawda nie mam w mieszkaniu schodów, ale gdybym miał, to Robbo by z nich nie spadł. Przed tym też chronią go specjalne czujniki.

W tej beczce miodu musi być jednak łyżka dziegciu – na szczęście niewielka. Głównym problemem robota są kąty w pokojach (zresztą nie jest wielkim wyjątkiem, bo, jak zdążyłem się zorientować, sprzęty tego typu często tak mają). Z powodu okrągłej budowy miewa problemy, by sięgnąć tam swoimi zmiotkami i czasem konieczne jest poprawianie po nim. Nie jest to wielki problem (ile macie w domach narożników?), i można się do tego przyzwyczaić. Żartuję sobie, że w latarni morskiej nie miałby takiego problemu - ale nie sądzę, by latarnicy byli grupą docelową.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Kulas

I im, i pozostałym mogę go więc polecić bez problemu. Zwłaszcza tym, którzy nie są jeszcze przekonani do posiadania sprzętu tego typu, a chcą spróbować, z czym to się w ogóle je. Hoover będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie pustoszy bowiem portfela, a oferuje dużo ciekawych rozwiązań i dobrą jakość sprzątania. Więcej nie trzeba. Wiem, co mówię: dla mnie to też był pierwszy automatyczny robot sprzątający.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Hoover.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.