Google i Amazon są głusi na nasze potrzeby. Polacy chcą wykorzystać ich błąd

Google i Amazon są głusi na nasze potrzeby. Polacy chcą wykorzystać ich błąd19.03.2018 12:24
Źródło zdjęć: © Komórkomania

Głosowi asystenci coraz śmielej wkraczają do domów, ale… nie naszych. W Polsce atrakcyjny gadżet jest w praktyce bezużyteczny, jeżeli nie mówimy po angielsku. Tam gdzie Google i Amazon nie może, tam do akcji wkraczają polscy naukowcy.

- Celem prac jest stworzenie pierwszego, w pełni polskiego inteligentnego asystenta głosowego, ponieważ wśród dostępnych obecnie systemów brak jest smart speakera, z którym możemy komunikować się w języku polskim. Co więcej, ze względu na to, że wszyscy asystenci głosowi powstali w innych krajach, wiele ich funkcjonalności jest u nas nieaktywnych, choć konsumenci płacą pełną cenę urządzenia. Fakt, że nasz system jest tworzony w Polsce i z myślą o polskim konsumencie, daje mu ogromną przewagę – mówi Tomasz Gibas, jeden z trzech pomysłodawców polskiego inteligentnego głośnika. Towarzyszą mu Maciej Ossowski i Jakub Koba. Wszyscy panowie mają doświadczenie w branży IT.
Zdaniem twórców, inteligentny głośnik mówiący po polsku mógłby trafić nie tylko do pasjonatów technologii, którzy chcieliby korzystać z gadżetów Google'a czy Amazona.

- Szczególnie istotny jest segment osób starszych czy niepełnosprawnych, dla których obsługa tradycyjnego komputera jest problematyczna i dla których taki asystent byłby realną pomocą – mówi Maciej Ossowski.
Prototyp już jest i działa. Projekt ma został zaprezentowany na przełomie czerwca i lipca. Twórcy szukają partnerów. Jak chcieliby zarabiać? Na subskrypcjach. Im więcej się płaci, tym więcej funkcji ma oferować głosowy asystent. Autorzy pomysłu podkreślają, że ich system nie tylko rozumie język polski, ale też może integrować się z rodzimymi serwisami.

Polscy twórcy zauważają, że nie tylko Polska jest regionem, który dla Google'a, Amazonu czy innych wielkich firm z branży nie istnieje. A to szansa dla rodzimych przedsiębiorców.

- Nie jest trudno dostrzec, że inne kraje, takie jak Węgry czy Rumunia, także są pomijane przez wielkie koncerny. Samo "nauczenie" systemu rozpoznawania i komunikowania się np. w języku węgierskim i integracja z lokalnymi partnerami to skomplikowany proces, którego opłacalność dla gigantów IT stoi pod znakiem zapytania. Posiadanie doświadczenia z podobnego rynku, jakim jest Polska, daje nam w tym obszarze dużą przewagę konkurencyjną - mówi Jakub Koba.
Twórcy nie wykluczają więc, że w przyszłości system będzie działał w państwach, które przez wielkie firmy są zapomniane.

Można trzymać kciuki za projekt, bo brakuje na naszym rynku głosowego asystenta. A korzystanie z niego jest bardzo wygodne, o czym przekonał się Miron Nurski. "Mnie Google Home daje mnóstwo frajdy i ułatwia wykonywanie codziennych czynności". Ale trzeba mówić do niego po angielsku, a dla niektórych może to być przeszkoda. Zobaczymy więc, czy Polakom uda się wykorzystać sytuację.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.