Google grozi swojej chińskiej "starszej siostrze"

Google grozi swojej chińskiej "starszej siostrze"10.02.2010 14:18
Źródło zdjęć: © Goojje

Koncern Google zagroził chińskiej imitacji swojej wyszukiwarki - noszącej nazwę Goojje - złożeniem wniosku o sądowy nakaz zaprzestania działalności. Prawnicy zarzucają autorom wyszukiwarki naruszenie praw autorskich - informuje gazeta "Global Times" we wtorkowym wydaniu.

Koncern Google zagroził chińskiej imitacji swojej wyszukiwarki - noszącej nazwę Goojje - złożeniem wniosku o sądowy nakaz zaprzestania działalności. Prawnicy zarzucają autorom wyszukiwarki naruszenie praw autorskich - informuje gazeta "Global Times" we wtorkowym wydaniu.

Założyciele szperacza Goojje odpierają zarzuty. Ich zdaniem użytkownicy bardzo dobrze zdają sobie sprawę z różnicy między obiema stronami. A operatorzy Goojje odrzucają lukratywne oferty reklamowe.

Według ich deklaracji tak naprawdę Goojje (chińskie: Gujie) powstała z sympatii do Google'a. Wyszukiwarka przekazuje internautom wyniki ze strony Google.cn przemieszane z rezultatami otrzymanymi od jej największego konkurenta –. Baidu. Strona, nawiązując do chińskiego słowa "Jiejie" ("starsza siostra"), przedstawia się jako "starsza siostra" Google'a, którego nazwa po chińsku jest wymawiana jako "Guge". Ten wyraz przypomina z kolei "Gege" – termin oznaczający starszego brata.

Źródło zdjęć: © (fot. Goojje)
Źródło zdjęć: © (fot. Goojje)

Pomysł na wyszukiwarkę Goojje przyszedł do głowy w styczniu grupie przyjaciół –. stało się to w momencie, kiedy amerykański koncern internetowy zapowiedział, że nie będzie pozwalał cenzurować wyników wyszukiwania w Chinach i w związku z tym bierze pod uwagę także wycofanie się z obiecującego rynku. Wówczas pod logo Goojje znajdował się napis "Brat odchodzi… ale siostra będzie za nim tęsknić". Kiedy Google tymczasowo wycofał się z gróźb ze względu na toczące się rozmowy z chińskimi władzami, napis uległ zmianie: "Brat zostaje dla siostry".

Tymczasem lokalny rywal Google'a – Baidu – oświadczył, że nie ma zamiaru występować przeciwko Goojje na drogę sądową. Wygląd strony bardzo przypomina witrynę Google'a, ale w logo pojawia się także niebieska stopa, która jest znakiem firmowym Baidu. Szperacz, który cieszy się coraz większą popularnością, odwiedzają dziesiątki tysięcy internautów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.