Francja wprowadza cenzurę internetu

Francja wprowadza cenzurę internetu10.02.2015 13:38
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Po styczniowych atakach terrorystycznych w Paryżu pojawiły się głosy, że należy zintensyfikować walkę z ekstremizmem w sieci. Nie trzeba było długo czekać na efekty. Prezydent Francois Hollande i premier Manuel Valls podpisali dekret nr 2015-125, dzięki któremu francuskie służby będą mogły żądać zablokowania stron zawierających treści związane z terroryzmem i pedofilią.

Co ciekawe blokada taka będzie nakładana z pominięciem drogi sądowej. Jeżeli pojawią się sygnały, że dana strona zawiera treści niebezpieczne, w ciągu 24 godzin dostawca będzie musiał ją zablokować. Osoby odwiedzające zablokowane strony zostaną przekierowane na strony z informacją o powodzie blokady.

Dostawcy internetu będą mogli odwołać się od tej decyzji, będzie im też przysługiwał zwrot kosztów poniesionych w związku z blokowaniem. Zablokowane strony raz na kwartał będą przeglądane pod kątem spornych treści. Jeśli zostaną one usunięte, blokada ma zostać zdjęta.

Istnieją więc zabezpieczenia przed nadużywaniem przez służby nowych uprawnień, ale nie uspokajają one krytyków. Felix Tréguer z grupy obywatelskiej La Quadrature du Net uważa, że nowe środki mogą być stosowane zbyt często, przez co prowadzić będą do ograniczania wolności słowa, a dodatkowo i tak nie powstrzymają zdeterminowanych osób, które po prostu ominą blokady.

- Ten środek daje tylko iluzję, że państwo działa na rzecz naszego bezpieczeństwa, podczas gdy posuwa się ono krok dalej w podważaniu praw podstawowych w internecie - mówi Tréguer. - Musimy skierować ten dekret do francuskiej Rady Stanu aby go cofnąć. Na podobnym stanowisku stoi też Electronic Frontier Foundation:

- W świetle aresztowań, które miały miejsce po ataku na Charlie Hebdo, a z których wiele jest wyraźnie na wyrost, powiedziałbym, że francuski rząd musi poważnie zastanowić się, czy prawo to powstrzyma terrorystów, czy uderzy w wolność słowa - stwierdził Jillian York z EFF. Niestety praktyka wskazuje na to, że sceptycy mają rację. Wystarczy przypomnieć sobie, że jeszcze nie tak dawno temu pomagać terrorystom miały WikiLeaks czy informacje ujawnione przez Snowdena. Walka z terroryzmem i pedofilią to często wygodna przykrywka do tego, by cenzurować niewygodne dla władzy treści.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.