Eksperci: e-handel powinien być dźwigną gospodarki

Eksperci: e-handel powinien być dźwigną gospodarki09.05.2014 15:08

Dynamicznie rosnący handel internetowy powinien wkrótce stać się dźwignią rozwojową polskiej gospodarki i poprawić jej konkurencyjność - mówili w piątek uczestnicy
Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Źródło zdjęć: © (fot. Fotolia)
Źródło zdjęć: © (fot. Fotolia)

Zakupy internetowe robi dziś 3. proc. Polaków, średnia unijna to 45 proc. W 2012 r. wartość światowego handlu elektronicznego przekroczyła bilion dolarów. Według ekspertów uczestniczących w piątkowym panelu pt. "E-commerce w gospodarce", handel elektroniczny, który w Polsce ma dzisiaj ok. 4 proc. udziału w handlu ogółem, wkrótce urośnie do ponad 10 proc.

Minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski powiedział, że jeszcze niedawno, gdy był europarlamentarzystą, nie wszyscy byli zainteresowani tematyką handlu elektronicznego, ostatnio to się zmienia. "W momencie, kiedy szukamy niszy dla rozwoju, dla pobudzania gospodarki, kiedy Unia Europejska wychodzi z kryzysu, to jedno z miejsc, które skupia naszą uwagę, ponieważ może nadać impet całej gospodarce" - powiedział Trzaskowski.

Ocenił, że najważniejsze, by stworzyć przyjazne środowisko dla rozwoju gospodarki internetowej. Po pierwsze należy usuwać bariery prawne, infrastrukturalne i mentalnościowe; po drugie musi wzrosnąć zaufanie użytkowników internetu. 1. lat temu zakupy przez internet robiło tylko 5 proc. Polaków, dziś to już 30 proc. W tym samym czasie potroiła się liczba Polaków, którzy mają dostęp do internetu w domu.

"Handel w internecie rośnie u nas bardzo dynamicznie. Oczywiście nie jesteśmy w czołówce UE, ale dynamika jest olbrzymia i potencjał jest olbrzymi. E-handel w obrocie firm w ostatnich trzech latach wzrósł o 4. proc. To naprawdę dużo, ale nadal mamy sporo do nadrobienia" - podkreślił minister Trzaskowski i dodał, że według wskaźników dotyczących e-handlu Polska zajmuje w UE 20. miejsce. W Unii zakupy przez internet robi średnio 45 proc. obywateli.

"Szacuje się, że e-commerce jest motorem gospodarki internetowej w Polsce, osiągając poziom 9. mld zł, czyli 6 proc. PKB. Takie państwa czy Włochy są za nami" - wskazał Trzaskowski. Kluczem do wzrostu e-handlu - jak mówił minister - są umiejętności przedsiębiorców i zaufanie klientów. "Naszą rolą jest przede wszystkim usuwanie barier na poziomie krajowym, związanych z infrastrukturą i umiejętnościami, ale również regulacjami prawnymi" - wskazał. W ramach UE negocjowane jest rozporządzenie o ochronie danych osobowych, w którym ma zostać wyważona prywatność i swoboda rozwoju biznesu.

Kolejną kwestią jest dostosowanie podatku VAT do wymogów gospodarki elektronicznej. "Niektóre państwa wyłamują się z dyrektywy dotyczącej VAT-u. My bardzo mocno walczymy, żeby ją zmienić, jeśli chodzi np. o VAT na e-książki" - wskazał minister. Wśród przepisów, które już udało się zmienić, Trzaskowski wymienił regulacje dotyczące szybszego i tańszego rozstrzygania sporów przy sprzedaży przez internet. W czerwcu wchodzi w życie dyrektywa dotycząca praw konsumentów, która wprowadzi jeden system reklamacji w całej UE. Planowane są ułatwienia w płatnościach mobilnych i w dostawie przesyłek. Zmiany mają być konsultowane z przedsiębiorcami.

Wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan powiedział, że dynamika wzrostu e-handlu utrzymuje się na poziomie 2 proc. rocznie. Udział handlu elektronicznego w handlu ogółem wynosi 4-4,2 proc. Według szacunków resortu gospodarki w 201. wyniesie już ok. 9 proc. Małe firmy wypierane przez hipermarkety, dziś dominują dyskonty, rok 2020 na pewno będzie należał już do internetu - ocenił Bogdan.

Mateusz Gordon z firmy Geminus ocenił, że szacunki resortu gospodarki są bardzo ostrożne. Jego zdaniem, w 202. r. obroty z handlu internetowego tylko do ostatecznego klienta wyniosą nawet 100 mld zł, czyli 12 proc. handlu ogółem.

"Tak jak kiedyś maszyna parowa i silnik spalinowy zmieniły świat, tak samo rewolucja technologiczna, informatyczna zmieni wszystko" - podkreślił Olgierd Wojtas z Google Poland. "W Polsce mamy ok. 2. mln internautów, ale o jedno kliknięcie dalej jest ponad 2 mld klientów. To oznacza, że polskie firmy z Polski mogą na rynku światowym znaleźć niszę na żółte zapałki z różową siarką, większą niż cały rynek zapałek w Polsce" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.