E-czytelnicy czekają na tani czytnik

E-czytelnicy czekają na tani czytnik10.03.2011 12:05
Źródło zdjęć: © Empik

W tym tygodniu obchodzony jest Międzynarodowy Tydzień Książki Elektronicznej. "Polski rynek e-booków wciąż raczkuje, to na razie margines rynku książki. Przełomu można się spodziewać po wprowadzeniu taniego czytnika e-booków" - uważa Łukasz Gołębiewski z Biblioteki Analiz

"Wartość polskiego rynku e-booków w 201. roku to nie więcej niż 5 mln zł, czyli jest to margines polskiego rynku książki wartego 2 mld zł. Podstawowy problem to wysoka cena urządzenia do odczytu e-booków, z których większość kosztuje obecnie powyżej tysiąca zł. Problemem jest też skromna oferta książek w plikach elektronicznych. Ceny e-książek są o ok. 30 proc. niższe od książek papierowych, jednak klienci oczekują, że będą one co najmniej 50 proc. niższe, a więc wciąż są one za drogie" - uważa Łukasz Gołębiewski, prezes "Biblioteki Analiz". Ocenia on, że liderami na polskim rynku e-booków, jeśli chodzi o udostępniane zasoby, są Empik wraz z Virtualo (w 2010 roku Empik kupił udziały w Virtualo) oraz Nexto.pl i powiązany z Państwowym Wydawnictwem Naukowym ibuk.pl, który adresuje ofertę głównie do bibliotek naukowych i studentów.

Źródło zdjęć: © (fot. Empik)
Źródło zdjęć: © (fot. Empik)

W październiku zeszłego roku wprowadzono pierwszą polską aplikację do e-booków, która w ostatnich dniach została przystosowana do urządzeń z oprogramowaniem Apple'a i systemem Android. Aplikacja nazywa się Woblink. "Niewątpliwie otwiera ona nowe możliwości przed e-czytelnictwem. Przede wszystkim dedykowana jest na iPada, czyli najbardziej popularny obecnie czytnik e-treści. Pozwala na znacznie więcej, niż tylko czytanie tekstu - można dodać animacje, dźwięki, interaktywne mapy, dzięki czemu czytanie w Woblinku bardziej przypomina surfowanie po internecie niż tradycyjną lekturę" - uważa Gołębiewski. Jak na razie na stronie Woblinka dostępnych jest niewiele, bo tylko około 30. tytułów.

"Wśród czytników najbardziej popularny jest tablet firmy Apple (iPad), choć lepiej nadaje się on do przeglądania stron internetowych i multimediów niż czytania książek. Z typowych czytników popularny jest Kindle amerykańskiej księgarni Amazon.com, przydatny zwłaszcza dla tych, którzy znają angielski, gdyż daje on bezprzewodowy dostęp do tanich zasobów amerykańskich e-booków. Z polskich firm jako pierwsza na rynek czytników weszła z końcem 200. roku firma Kolporter, wprowadzając własne urządzenie eClicto, ale nie odniosła sukcesu. Trudno też mówić o sukcesie w przypadku wprowadzonego z końcem 2010 roku przez Empik czytnika OYO. Ambitne plany związane z udostępnianiem e-treści ma największa polska hurtownia książek - Azymut" - powiedział Gołębiewski.

Jego zdaniem przełomem na rynku e-booków będzie pojawienie się taniego e-czytnika. "Już teraz firma Samsung oferuje tablety za 1 zł dla klientów telefonii komórkowych, którzy podpisują trzyletnie umowy na mobilny internet. Myślę, że wcześniej czy później podobnie postąpi Apple, oferując za 1 zł iPada (tak jak za złotówkę jest iPhone, niezwykle popularny jako czytnik e-booków, pomimo bardzo małego ekranu). Tani czytnik i coraz większa liczba książek dostępnych formie elektronicznej spowoduje, że czytelnicy coraz częściej będą korzystali z dostępu do wiedzy i literatury w formie cyfrowej" - powiedział prezes "Biblioteki Analiz".

Gołębiewski ocenia, że legalna oferta e-booków to mniej niż 1 proc. tego, co "krąży po sieci" w formie plików pirackich. "Pod względem nielegalnych zasobów zdecydowanym liderem (niechlubnym) jest portal Chomikuj.pl." - powiedział szef "Biblioteki Analiz", który ma nadzieję, że aby przeciwdziałać piractwu, wymianie plików, wirtualnym dyskom z nielegalnymi treściami, w niedługiej przyszłości zaoferowany zostanie abonament na dostęp do książek - czy szerzej - do kultury, czyli także do filmów, muzyki, prasy, zdjęć.

"Największe szanse na wprowadzenie abonamentu zdają się mieć operatorzy telefonów komórkowych i providerzy internetu. Tak jak dziś kupujemy pakiet usług SMS czy dostęp do prognozy pogody na komórkę, tak samo mogą być oferowane w abonamencie e-wydania gazet, książek czy pliki z muzyką. Tani abonament spowoduje, że użytkownicy nie będą mieli potrzeby korzystania z niepewnych (ryzyko wirusa) źródeł nielegalnych, skoro legalne będzie w zasięgu jednego kliknięcia i bez zabierających czas jednorazowych opłat" - dodał Gołębiewski.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.