Dlaczego ludzie nie lubią Apple?

Dlaczego ludzie nie lubią Apple?12.03.2012 11:40
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Zakochani w koncernie spod znaku nadgryzionego jabłka są bardzo liczni. Tych którzy produktów z Cupertino nie cierpią jest jakby mniej, ale też wciąż ich przybywa. Skąd się biorą, po co przybywają i jakie są ich główne zarzuty?

Apple nie jest innowacyjne

Złośliwi twierdzą, że ostatnim przełomowym urządzeniem amerykańskiej korporacji był pierwszy komputer osobisty złożony w garażu przez Stevea Jobsa i Stevea Wozniaka. I że Apple technologiczne braki swoich urządzeń przekuwa w sukcesy, kiedy tylko wypuszcza nowy model, który już tych braków nie ma, jednocześnie wciąż pozostając w tyle za konkurencją.

Te dyskusje rozgorzały na nowo z okazji premiery nowego iPada. No właśnie, nie iPada 3. bo firma z Cupertino podkreśla, że ich urządzenie nazywa się właśnie ”nowy iPad”. I tu znów do akcji wkraczają złośliwi, którzy argumentują, że tabletowi brakuje ”trójki” głównie z tego powodu, że zmiana w stosunku do jego drugiej odsłony jest niemalże niewidoczna dla użytkownika gołym okiem. I kluczowe jest tutaj słowo ”okiem”. Jednym z największych atutów nowego iPada ma być wyświetlacz Retina Display o rozdzielczości 2048×1536 pikseli. Już pojawiły się opinie dziennikarzy przekonanych, że to nowa jakość w obsłudze urządzenia, inni jednocześnie wskazują na to, że taka zmiana nie ma większego wpływu na komfort czytania, jako że to, co oferuje Retina i tak przekracza możliwości ludzkiego oka, a wszystko to jest zwykłym chwytem marketingowym. Kolejnym przełomem miał być czterordzeniowy układ, ale to już z kolei widzieliśmy w już dostępnym Asusie Eee Pad Transformer Prime. Oprócz tego ”nowy iPad” jest grubszy o milimetr od
poprzedniego i ma większy otwór na kamerkę pięć megapikseli z iPhone`a. To tylko utwierdza niechętnych Apple, że podobnym skokiem technologicznym było rozpoczęcie produkcji komputerów osobistych z kolorowymi obudowami.

Apple oszukuje ludzi

Co w zasadzie nawiązuje nieco do punktu poprzedniego. Nie da się ukryć, że Apple osiągnęło swoiste mistrzostwo w marketingu, przekonując miliony osób na całym świecie, że oferuje najlepsze produkty w swojej branży, a setki tysięcy, że bez produktów tych praktycznie nie da się żyć. Każda zmiana, choćby i chodziło o powiększenie wyświetlacza o pół cala, jest przez dział marketingowy Jabłka nazywana ”technologiczną rewolucją”, co zgodne z prawdą jest mniej więcej tak samo, jak informacje podawane przez fikcyjne Radio Erewań. Zdaniem niektórych, Apple żeruje na laikach, wciskając im przepłacony produkt.

Fanboje są wszędzie

Żadna też chyba ze światowych korporacji nie dorobiła się tak szerokiej rzeszy wyznawców. Fani Apple są zakochani na zabój we wszystkim co tylko opuści taśmy produkcyjne tej firmy. Nie przeszkadza im to, że psują im się wyświetlacze w iMacach, czy że trzeba w nich wymieniać dyski, nie przeszkadzają im inne drobne usterki czy brak niektórych aplikacji, oni i tak wierzą, że tylko Apple jest w stanie wprowadzić technologiczny świat na właściwą drogę. Dyskusje z nimi nie mają zatem większego sensu, a jako że fanatyków rozumieją, akceptują i lubią fanatycy tylko tej samej opcji, nie ma się co dziwić, że grono tych, którzy amerykańskiego koncernu nie cierpią, rośnie w siłę z każdym dniem.

Przekora über alles

To dość powszechna cecha, a w przypadku Polaków dodatkowo jedna z tych, które konstytuują nasz narodowy charakter. Jeśli wszyscy krzyczą, że coś jest wspaniałe, najlepsze i w ogóle cudowne, zawsze znajdzie się spora grupa osób przekonujących, że ”(wstaw dowolne) skończyło się na Kill`Em All”, czy też, że po prostu jest to badziew niemiłosierny. Wracając jeszcze raz do premiery iPada 3… Przepraszam, nowego iPada, sam ton recenzji musiał już uruchamiać wewnętrzny sprzeci wielu osób. ”’Nie trzeba mówić, iż ekran urządzenia jest absolutnie oszałamiający”, ”Nie ma wątpliwości, że oto jest tablet, w którego przypadku czuć, że jest to produkt wart 500 dolarów. Jakość wylewa się tu na całej jego powierzchni, a urządzenie jest rozkoszne w użyciu”, ”Urządzenie poza tym jest z grubsza takie samo. Czekałeś na redesign? To się w końcu stanie. Nie bądź chciwy”. Mesjanistyczny ton tych tekstów sprawiał, że wielu czytających te słowa aż zieleniało na twarzach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.