Wybór nowego laptopa nigdy nie jest łatwy. Sklepowe półki uginają się pod ciężarem rozmaitego sprzętu. Modeli jest mnóstwo i trudno się w tym wszystkim połapać. Najtańsze laptopy kosztują około 1000 zł, ale żeby stać się właścicielem przynajmniej średniej klasy sprzętu trzeba liczyć się już z kosztem rzędu 2000-3000 zł.
Słyszeliśmy mnóstwo historii o nowych laptopach, które zepsuły się jeszcze na gwarancji lub zaraz po niej. Usterki dotyczą sprzętu, który coraz częściej jest zawodny i ulega awarii. Ogromny wpływ na to mają zmiany w prawie - wprowadzenie dyrektywy RoHS, która nakazuje lutowanie układów elektronicznych bez użycia ołowiu. Problem stanowią również kiepskie materiały użyte do produkcji laptopów - pękające obudowy, połamane zawiasy, uszkodzone klawisze –. te, wydawać by się mogło, drobne usterki dotyczą wielu komputerów domowego użytku. Często przyzwoita konfiguracja sprzętowa zamknięta jest w marnej jakości obudowie. Pisząc o jakości laptopów mamy na myśli zastosowane materiały, wytrzymałość, trwałość, czas pracy na baterii itp. Laptopy z najwyższej półki potrafią kosztować grubo powyżej 4000 zł i z reguły oferowane są w seriach przeznaczonych dla biznesu. To właśnie tu najbardziej liczy się niezawodność. Takie komputery muszą sprostać trudom codziennej pracy w naprawdę ekstremalnych warunkach. Są często
przenoszone z miejsca na miejsca, a ich użytkownicy pracują na nich codziennie przez 8 godzin, a często nawet dłużej. Sprzęt wykorzystywany w firmach musi być solidny, a za jakość jaką oczekuje sektor biznesowy niestety trzeba słono płacić.
Co w takiej sytuacji może zrobić przeciętny Kowalski, który ma do wydania na laptopa połowę średniej krajowej, a jednocześnie chciałby stać się posiadaczem sprzętu z wyższej półki, który jakością bije na głowę plastikowe laptopy z marketów? Rozwiązaniem może być zakup używanego laptopa z gwarancją. W internecie znajdziemy mnóstwo ofert tzw. poleasingowych laptopów, które po odnowieniu trafiają ponownie na rynek.
Duże korporacje bardzo często korzystają z możliwości zakupu komputerów dla swoich pracowników w ramach umowy leasingu. Dzięki temu mogą w ramach opłacanych rat w pełni korzystać ze sprzętu nie będąc jednocześnie jego właścicielami. Po zakończeniu takiej umowy z reguły firmy nie decydują się na wykup sprzętu na własność, a zamiast tego zamawiają nowe modele. Kupowane przez korporacje laptopy to przeważnie modele biznesowe renomowanych marek, takich jak DELL, HP, IBM czy Lenovo. Tego typu nowe komputery w przyzwoitej konfiguracji potrafią kosztować od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Jednak kupując sprzęt klasy biznes ma się pewność, że zapewni on długą i bezawaryjną pracę. Wiele firm chce być na bieżąco w dziedzinie sprzętu i wymienia komputery po zakończeniu się umowy leasingowej, które nie są długie –. z reguły trwają 2-3 lata.
Co się dzieje ze starym sprzętem?
Laptopy po zakończeniu umowy leasingu trafiają z powrotem do leasingodawcy, który może je sprzedać. W Polsce i na innych wschodzących rynkach jest mnóstwo firm, które specjalizują się w sprowadzaniu z zagranicy lub pozyskiwaniu na rodzimym rynku poleasingowych laptopów. Te poddawane są procesowi odnowienia i po przeprowadzeniu testów ponownie trafiają na rynek w w bardzo atrakcyjnych cenach.
Podczas procesu odnawiania wymieniane są uszkodzone podzespoły, uzupełniane jest brakujące wyposażenie, wymieniane są klawiatury na zgodne z obowiązującym w Polsce układem (lub naklejane są naklejki na klawisze), rozszerzana jest pamięć operacyjna, instalowany jest oryginalny system operacyjny itd. Często gotowy produkt można skonfigurować zgodnie z własnym życzeniem, np. za dodatkową opłatą zainstalować szybki dysk SSD, inną wersją Windowsa, modem 3. itp. Ponadto producenci udzielają na swój sprzęt gwarancję, z reguły 3, 6 lub 12 miesięcy.
Decydując się na zakup laptopa poleasingowego trzeba pamiętać, że nie będzie on wyposażony w najnowsze podzespoły. Jednak dwu-, trzyletni laptop z górnej półki cenowej nadal może imponować mocą, a dziś kosztuje znacznie mniej niż w dniu premiery. Decydując się na zakup laptopa warto zastanowić się, czy zamiast nowego sprzętu kiepskiej jakości oferta na laptop poleasingowy nie będzie zdecydowanie bardziej atrakcyjna.
Źródło: SW, WP.PL
sw/jg/sw