Człowiek z kamerą w oku

Człowiek z kamerą w oku16.06.2010 11:50
Źródło zdjęć: © Eyeborg Project

Jeśli stracisz oko i masz dziurę w głowie, to dlaczego nie wcisnąć sobie tam kamery? – to słowa Rob’a Spence’a, kanadyjskiego twórcy filmów dokumentalnych, które wypowiedział w rozmowie z magazynem Wired. Spence w wypadku przy strzelaniu stracił oko i, już po operacji jego usunięcia, postanowił umieścić na jego miejscu bioniczne oko z bezprzewodową kamerą. Dzięki temu, może nagrywać wszystko, co widzi. Na tym jednak poprzestać nie zamierza, jego plany sięgają dalej.

Weź jednookiego filmowca, bezrobotnego inżyniera i wizję czegoś, co jeszcze nigdy nie było dokonane i wyjdzie ci Projekt EyeBorg –. tak właśnie opisują swoje działania Rob Spence i wspomniany inżynier – Kosta Grammatis. Od momentu stworzenia tego oka, Spence zaczął nazywać się EyeBorgiem (skrzyżowanie angielskich słów „oko” i końcówki słowa „cyborg”). Później nazwa ta została użyta także do określenia wyzwania, jakie przed sobą postawiła ta dwójka – internetowej transmisji „na żywo” obrazu z oka Kanadyjczyka.

Bioniczne oko zawiera kamerę, 3-voltową baterię Varta, która ją zasila, a także transmiter, który pozwoli na bezprzewodowe przesłanie obrazu wideo do zewnętrznego urządzenia, a następnie wysłanie tego przez Internet. Elementy są ukryte pod tworzywem zwykle używanym w sztucznych oczach, ale posiada dwie dziury na kable by doładować baterię. Dzięki temu Spence może doładować oko poprzez USB swojego laptopa.

Jednak prace nad projektem EyeBorg wciąż jeszcze trwają i jest jeszcze wiele do zrobienia. Póki co, prototyp bionicznego oka przy pełnym naładowaniu baterii pozwala na nagrywanie jedynie przez godzinę. Kanadyjczyk śmieje się, że chyba będzie musiał zbudować sobie konstrukcję, jaką w serii „Star Trek” nosiła jedna z postaci - Seven of Nine aby uzyskać wystarczającą ilość energii. Trwają prace nad nową wersją oka z silniejszym transmiterem, pracą na innych częstotliwościach, a także wzmacniaczem w odbiorniku.

Spence lubi wygłupiać się, ubierając inną wersję oka; taką, która dzięki oświetleniu LED imituje czerwony laser – częsty element cyborgów najróżniejszych filmów science-fiction. Jednak o transmisji online myśli najzupełniej poważnie. Kiedy projekt się powiedzie, ludzie będą mogli przez Internet zalogować się i oglądać świat z perspektywy prawego oka Spence’a. Widząc ogromne rzęsy, a także mruganie powiek. Sam Spence często mówi o sobie, w tym kontekście, jako o bionicznym Małym Bracie. Rozwija także aplikację, która posiadałaby funkcję rzeczywistości rozszerzonej w oparciu o bioniczne oko.

Źródło zdjęć: © Zespół Eyeborg (fot. Eyeborg Project)
Źródło zdjęć: © Zespół Eyeborg (fot. Eyeborg Project)

Projekt EyeBorg wzbudził duże zainteresowanie. Zarówno Rob Spence, jak i Kosta Grammatis pojawili się w licznych programach telewizji tradycyjnych i internetowych, doczekali się serii artykułów, opinii. Ponadto, magazyn „Times” umieścił bioniczne oko Spence’a na liście 50 najlepszych wynalazków 2009. Pojawił się także, jako jeden z mówców, podczas konferencji DNA 200. (Digital News Affair) w Brukseli. Projekt wspomagają także John Polanski, Martin Ling, Phil Bowen, a także firma OmniVision, produkująca kamery.

Rob Spence, ma zamiar wykorzystać swoje doświadczenie w tworzeniu filmów dokumentalnych i stworzyć film o swoim osobliwym projekcie. "Dokument" ma nosić tytuł "Eye 4 an Eye" ("Oka za oko") i powstanie we współpracy z National Film Board w Kanadzie.

Zapraszam do obejrzenia materiału wideo o drugiej fazie projektu Eyeborg (nie ma sensu byś oglądał ten filmik jeżeli masz słabe nerwy):

_ (Michał Nowakowski) _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.