Co to znaczy "być programistą"? Stereotyp kontra rzeczywistość

13 września obchodzony jest Dzień Programisty. Z tej okazji ALAN Systems, działająca od 16 lat firma programistyczna, zorganizowała badanie ankietowe. Ze względu na ograniczoną próbę do ich wyników należy oczywiście podejść z przymrużeniem oka. Jego wyniki wskazują jednak, że prawdziwy programista różni się i to bardzo od swojego stereotypowego wizerunku.


Sprany t-shirt ewentualnie kraciasta koszula. Klapki, zmierzwiona broda i zaczerwienione oczy. Całą dobę przed monitorem. Problemy w interakcjach z ludźmi. Tak wyobrażają sobie programistów ludzie nie mający z nimi kontaktu. Prawda jest jednak inna. Programista też człowiek i odnajduje się doskonale w życiu poza wirtualem.

Już w kwestiach priorytetów zawodowych widać, że stereotypy nijak się mają do rzeczywistości i skrajności nie widać. Śmiało można powiedzieć - ilu programistów, tyle opinii. Pytani bowiem o najważniejszą cechę prawdziwego programisty, niemalże po równo uznali za nią zarówno umiejętność analitycznego myślenia, wyobraźnię, zdolność rozwiązywania problemów jak i pasję programowania.

Największy podział w grupie ankietowanych dotyczył pytania, czy lepiej mieć głęboką specjalizację w jednym języku programowania, czy specjalizację średniego poziomu w kilku językach. Ankietowani programiści podzielili się w tej kwestii niemal równo - 53 proc. i 47 proc.

Zdecydowanie bardziej jednomyślni okazali się w kwestii określenia umiejętności przydatnych w pracy zawodowej. Za najważniejsze zostały uznane umiejętność przewidywania problemów przed ich wystąpieniem oraz rozumienie cudzego kodu i pisanie czytelnego kodu. Każda z odpowiedzi uzyskała po 35 proc. I choć umiejętność komunikacji okazała się w tym zestawieniu najmniej preferowaną cechą (10 proc.), to już kolejne pytanie pokazało, że programiści nie są takimi outsiderami, za jakich są uważani. Zdecydowania większość z nich woli pracować i rozwiązywać pojawiające się problemy zawodowe w grupie - 69 proc. Tylko 31 proc. z nich woli główkować nad problemem samodzielnie.

Co robią programiści po pracy? Uprawiają sport. Robi tak aż 60 proc. badanych. To pytanie dawało możliwość wielokrotnej odpowiedzi. Dzięki temu wiemy, że z równym zainteresowaniem oglądają filmy (62 proc.), czytają (42 proc.) i śledzą wydarzenia polityczne (30 proc.). Co ciekawe, kilku ankietowanych developerów po godzinach pracy lubi znaleźć się w kuchni, by gotować i piec.

Badanie pozwoliło obalić także kolejny mit. „Prawdziwy” programista nie musi być fanem science-fiction. Ponad 62 proc. z nich przewrotnie uznało, że można być jednocześnie miłośnikiem „Klanu” i dobrym koderem. Wśród nich znalazło się jedynie 25 proc. zaciekłych fanów „Gwiezdnych wojen” i 17 proc. „Star Treka".

Dzień programisty to nieformalne święto obchodzone przez członków tej grupy zawodowej tradycyjnie 256 dnia roku. Wypada ono 13 września lub, w roku przestępnym, 12 września.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: European Rover Challenge 2015 - relacja