Co druga osoba nie dodzwoni się pod numer 112

Co druga osoba nie dodzwoni się pod numer 11202.08.2011 10:53
Źródło zdjęć: © via chip.pl

Przyjęta w czerwcu przez rząd decyzja o zmniejszeniu o prawie 4 tysiące zakładanej liczby operatorów telefonicznych obsługujących Centra Powiadamiania Ratunkowego może doprowadzić do tego, że co druga osoba potrzebująca pomocy nie dodzwoni się pod numer alarmowy - ostrzegają eksperci Holicon - jednego z dostawców usług call/contact center w Polsce

Z danych Policji wynika, że w miesiącach letnich 201. w Polsce utonęło prawie 400 osób, a 773 osoby zginęły na drogach. Dlatego też kwestia sprawnie działającego systemu powiadamiania alarmowego nabiera latem szczególnego znaczenia. Docelowo, to właśnie pod 112 - do Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) - powinniśmy dzwonić w każdym przypadku wymagającym interwencji służb ratowniczych, pogotowia, straży pożarnej czy Policji. Operatorzy numeru dysponując bezpośrednim połączeniem komputerowym ze wszystkimi służbami ratowniczymi w danym regionie, zlokalizują i powiadomią najbliższe jednostki. Sprawność działania numeru alarmowego 112 pozostawia jednak nadal wiele do życzenia, a eksperci alarmują, że może być jeszcze gorzej.

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Niepokojące zmiany w przepisach

Szacuje się, że w skali kraju zostanie maksymalnie 81. etatów dla operatorów. Celem rządowego projektu jest redukcja wydatków na funkcjonowanie centrów powiadamiania ratunkowego. Według szacunków Holicon redukcja liczby operatorów spowoduje wydłużenie czasu oczekiwania na połączenie do - średnio - 54 sekund. Dla porównania, w Warszawie czas oczekiwania to 31 sekund. Dodatkowo, eksperci wskazują, że liczba połączeń odebranych w przeciągu 20 sekund spadnie do zera. Co jeszcze bardziej niepokojące, ponad połowa osób nie dodzwoni się w ogóle.

- Ujawnione dane dotyczące redukcji stanowisk pozwalają oszacować, ze Centra Powiadamiania Ratunkowego, będą w stanie odebrać jedynie 47. spośród, zakładając, 400 tysięcy przychodzących połączeń w skali miesiąca, reszta, czyli aż 220 tysięcy pozostanie bez odpowiedzi. 4 tysiące mniej operatorów oznacza więc tysiące nieodebranych połączeń alarmowych. Takie liczby budzą poważne obawy o nasze bezpieczeństwo, ponieważ mówimy o sytuacjach, w których może być zagrożone czyjeś zdrowie lub nawet życie - ostrzega Krzysztof Chyliński, Członek Zarządu i Dyrektor Technologii Holicon.

Polska od lat walczy z problemem, na który państwa w Europie Zachodniej mają gotowe rozwiązania.

- Sprawne alarmowe call center, wzorem tych funkcjonujących w Unii Europejskiej, powinny być w stanie obsłużyć 25. połączeń równoczesnych. Czas oczekiwania na połączenie nie powinien przekraczać 20 sekund- dodaje Krzysztof Chyliński.

NIK ostrzega – nie zdążymy przed Euro 2012!

W 201. Najwyższa Izba Kontroli przygotowała specjalny raport - analizę funkcjonowania numeru 112 w Polsce. Eksperci oceniają działania organów administracji publicznej w tej sprawie jako niespójne i nieusystematyzowane. NIK zarzuca urzędnikom brak rzetelności i niedotrzymywanie kolejnych terminów. Obawy Inspektorów NIK są na tyle poważne, że rekomendują oni, aby nadzór nad procesem objął Prezes Rady Ministrów. W przeciwnym razie zagrożone będzie sprawne funkcjonowanie numeru alarmowego podczas największego w historii Polski wydarzenia sportowego - Euro 2012. Mistrzostwa odbywają się w sezonie letnim, czyli dodatkowo w okresie wakacyjnych podróży, w którym notuje się więcej wypadków, utonięć czy włamań do mieszkań niż w innych miesiącach.

Eksperci wskazują również na kolejny problem - brak znajomości języków obcych u większości operatorów.

- Oprócz kwestii technicznych, w kontekście Euro 201. problemem może być także niewystarczająca znajomość języków obcych przez dyspozytorów numeru 112. Przykładowo na Litwie połączenie alarmowe obsługiwane jest także po angielsku, niemiecku i po polsku - informuje Maciej Gawroński, szef polskiego biura międzynarodowej kancelarii prawnej Bird & Bird.

Można się więc spodziewać, że latem 201. zagraniczny kibic przebywający w Polsce albo w ogóle nie dodzwoni się na numer 112, albo obsługujący operator go nie zrozumie i nie będzie w stanie w szybkim tempie udzielić pomocy.

Katarzyna Grabska, szef grupy prawa sportowego z międzynarodowej kancelarii prawnej Bird & Bird, podkreśla, że kwestia bezpieczeństwa podczas meczów piłki nożnej nie została jeszcze w Polsce skutecznie rozwiązana i wymaga podjęcia dalszych, stanowczych kroków. Potwierdzają to ponaglenia ze strony Unii Europejskiej.

Niekończąca się historia numeru 112

Polskę, od czasu przystąpienia do Unii Europejskiej, obowiązuje przyjęta w 200. Dyrektywa 2002/22/WE o numerze 112. W ciągu tego czasu otrzymaliśmy dwie negatywne opinie dotyczące 112 od Komisji Europejskiej. Mało efektywny i niejednolity system oparty o 331 jednostki powiatowe Straży Pożarnej oraz 458 jednostek organizacyjnych Policji – które odbierały zgłoszenia na numer 112 - miała zmienić przyjęta w 2007 roku „Koncepcja Systemu 112”. Zakładała ona stworzenie do 2010 roku zintegrowanego, ogólnokrajowego systemu obsługi zgłoszeń alarmowych na numer 112, opartego o 16 wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego - CPR. W 2010 roku MSWiA przesunęło termin i zapewniło, że system będzie działał w połowie województw do lutego 2011, a w całym kraju do końca 2011 roku. Obecnie funkcjonuje jeden CPR w Krakowie, a w 11 województwach trwa testowanie systemu informatycznego.

Przemyślane kroki w delikatnej sprawie

Plan zmniejszenia liczby operatorów obsługujących numer alarmowy to kolejne poszukiwanie na oślep oszczędności w administracji publicznej, które w tym wypadku może mieć poważne konsekwencje. Tymczasem przy dobrym, racjonalnym zaplanowaniu procesów, można nie tylko optymalizować koszty, ale także zwiększyć efektywność działania systemu. Istnieje kilka dobrych rozwiązań, które można zastosować, by poprawić efektywność działania linii 112. Jednym z nich byłoby zlecenie obsługi procesów zewnętrznym firmom. Dostawcy usług wzięliby odpowiedzialność za zatrudnienie i nadzór nad pracą operatorów oraz obsługę procesów. Podobny system funkcjonuje m.in. w Stanach Zjednoczonych.

Wdrażanie w Polsce numeru 11. zaczęło się już w 2000 roku. Niestety, nadal mimo wielu zmian koordynatorów, ponagleń polskich i europejskich instytucji, nie możemy liczyć na sprawne i bezproblemowe funkcjonowanie systemu. Na drodze do zastosowania europejskich standardów i procedur bezpieczeństwa cały czas stoi polska biurokracja. Miejmy nadzieję, że ostatnia decyzja rządu to tylko etap przejściowy przed podjęciem racjonalnych kroków i rozpoczęciem działań poprawiających efektywność działania systemu komunikacji alarmowej w Polsce.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Chińska nastolatka odda dziewictwo za iPhone'a 4"

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.