Chciał udowodnić, że Ziemia jest płaska. Po locie amatorską rakietą zabrała go karetka

Chciał udowodnić, że Ziemia jest płaska. Po locie amatorską rakietą zabrała go karetka25.03.2018 21:55
Źródło zdjęć: © Facebook.com

"Mad" Mike Hughes nie wierzy w naukę, ani w to, że Ziemia jest okrągła. Według niego i jemu podobnych kulistość naszej planety to "zasłona dymna" utrzymywana przez NASA i rząd światowy. Hughes postanowił udowodnić swoje zdanie. W tym celu wystrzelił się w ręcznie zbudowanej rakiecie na wysokość 500 metrów.

Tak zwani "flat eartherzy", to wyjątkowo zabawna grupa. Czasem może się wydawać, że swoje "mądrości" głoszą tylko po to, aby zyskać uwagę mediów. Bo jak inaczej można określić wyczyn, którego podjął się "Mad" Mike Hughes? Szalony Amerykanin własnoręcznie zbudował rakietę, na pokładzie której, zwinięty w pozycji embrionalnej, wystrzelił się w powietrze. Wszystko po to, by udowodnić, że Ziemia jest płaska.

Abstrahując od samej, nomen omen szalonej, idei lotu - czy naprawdę to musiał robić przy pomocy amatorskiej rakiety? Być może, gdyby nie odrzucał rozmaitego dorobku naszej cywilizacji, nie pominąłby przy wyborze środka transportu takiego wynalazku jakim jest balon na gorące powietrze. Można nim dobrze i bezpiecznie można wznieść się całkiem wysoko.

Rakieta "szalonego Mike'a", z napisem "RESEARCH FLAT EARTH" na boku, wyniosła go na imponujące 500 metrów. Z tej wysokości można co najwyżej zobaczyć okoliczne wzgórza, ale nie kulistość Ziemi. Zresztą Mike Hughes nie wierzy, że zobaczy ją z jakiejkolwiej wysokości, więc można sądzić, że z jego punktu widzenia eksperyment udał się w stu procentach. Zresztą wygląda na to, że Mike był bardziej zainteresowany samym lotem niż "nauką"

Hughesowi mocno zależało na udanym starcie. Wcześniej jego "lot" został zablokowany przez lokalne władze. Rakieta przelatywałaby bowiem nad publicznym terenem. Mad Mike przerobił swoją rakietę tak, aby startowała pionowo. Wykorzystuje do tego specjalną konstrukcję z prowadnicą, a napęd stanowi para wodna pod ciśnieniem 350 psi. Według nieoficjalnych pomiarów rakieta z Mikem w środku osiągnęła imponującą prędkość 537 km/h.

Lot nie skończył się jednak dobrze. Pomimo tego, że w czasie lądowania użył spadochronu, spotkanie z twardą (i okrągłą) ziemią skończyło się urazem pleców. Ostatecznie zabrała go karetka. Następne wyzwania, jakie postawił przed sobą "Mad" Mike, to wzniesienie się na ponad 100 km nad Ziemię i start w wyborach gubernatorskich.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.