Chcą wypłacić odszkodowanie za wyciek twoich danych? To nowe oszustwo internetowe

Chcą wypłacić odszkodowanie za wyciek twoich danych? To nowe oszustwo internetowe21.01.2020 15:05
Źródło zdjęć: © Fotolia

Wielkie międzynarodowe koncerny, jak i nie tak ogromne firmy borykają się z wyciekami danych. Jesteśmy coraz bardziej uczuleni na te kwestie. W takim razie to idealna okazja dla oszustów. Oferują fikcyjne odszkodowania za naruszenie informacji.

Cyberprzestępcy podszywali się pod organizację, która miałaby stać na straży danych osobowych i wypłaca zadośćuczynienia ofiarom, których dane wyciekły do sieci. Strona fikcyjnej organizacji stwierdza, że fundusz został stworzony przez Amerykańską Komisję ds. Handlu. Tak naprawdę, może chodzić o Federalną Komisję Handlu, ale cyberprzestępcy nie są tak dokładni w nazwach, a sam fundusz też nie istnieje. O środki mogą ubiegać się obywatele dowolnego kraju.

Niby USA, ale oszuści kuszą każdego

Strona wygląda estetycznie, stara się być wiarygodna, ale od razu coś jest nie tak. Jeśli w ogóle pojawił by się taki fundusz, to czemu sprawa miałaby dotyczyć osób o dowolnym obywatelstwie, a nie tylko Amerykanów?

Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky
Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky

Możecie kojarzyć portal have i been pwned, gdzie można sprawdzić, czy nasze informacje związane z e-mailem ucierpiały za sprawą jakiegoś wycieku danych (ostatnio miało miejsce naruszenie wśród klientów Virgin Mobile Polska)
. Strona jest bezpieczna i wymaga jedynie podania adresu poczty elektronicznej, nic więcej. Za to fałszywa witryna obiecująca odszkodowanie - cóż, w formularzu trzeba przedstawić masę informacji.

Podaj nam wszystkie prywatne dane

Jak podają eksperci z blogu firmy Kaspersky, oszuści wymagają przekazania imienia i nazwiska, numeru telefonu, danych konta w mediach społecznościowych… To sporo informacji, ale przestępcy są jeszcze bardziej wyrafinowani. Wpisując dowolne dane, nawet zmyślony ciąg znaków zamiast imienia i nazwiska, otrzymamy fikcyjny raport o wycieku danych.

Według strony cyberprzestępców, odszkodowanie za wykorzystane zdjęcia, filmy czy informacje kontaktowe może opiewać na tysiące dolarów. To tylko manipulacja. Oszuści dobrze wiedzą, że pieniądze skuszą część internautów nieświadomych zagrożenia.

Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky
Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky

Najpierw zapłać, potem odszkodowanie

I w końcu dochodzimy do sedna sprawy. Aby zdobyć pieniądze, trzeba podać numer karty płatniczej i ubezpieczenia społecznego SSN. Dostają je tylko obywatele USA jak i stali oraz tymczasowi rezydenci tego kraju. Jest powszechnie używany przy wielu okazjach, można go porównać trochę do naszego systemu PESEL. Teraz oszuści mają pokaźny zestaw informacji, ale na tym nie koniec. Nawet jeśli ktoś wpisał SSN.

A co z osobami spoza USA, które nigdy tam nie przebywały i nigdy nie będą ubiegać się o SSN? Oszuści pomyśleli także o nich. Przestępcy zachęcają do kupna tymczasowego numeru SSN za około 9 dolarów. Komunikat dostają nawet ci, którzy podali numer SSN. Z powodu błędu technicznego także muszą kupić tymczasowy SSN. Dalej przechodzimy do strony płatności w języku angielskim podającej opłatę w dolarach lub wariantu rosyjskiego i rubli - zależnie od naszego adresu IP, witryna przekieruje na różne formy płatności.

Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky
Źródło zdjęć: © Blog Kaspersky

Jak nie trudno się domyśleć, pieniądze nigdy nie trafiają na nasze konto, a oszuści mają dane jak i pieniądze. Jak podaje Kaspersky, najpewniej to rosyjscy cyberprzestępcy stoją za opisanym procederem. Wskazuje na to chociażby podobny schemat do poprzednich oszustw, które uderzały jednak głównie w Rosji i krajach byłego Związku Radzieckiego. Tym razem na oszustów można wpaść w zasadzie na całym świecie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.