Bomba atomowa w... walizce? Amerykanie i Sowieci mieli daleko idące plany

Bomba atomowa w... walizce? Amerykanie i Sowieci mieli daleko idące plany25.06.2017 13:46
Źródło zdjęć: © military.ir

Broń jądrowa w plecaku? To nie żart. Podczas zimnej wojny służby specjalne (w tym KGB) był w posiadaniu tzw. walizkowej bomby jądrowej. Kula plutonu Pu-239 lub uranu U-233 są namniejszymi możliwymi tego typu broniami masowego rażenia. W 2004 roku ujawniono, że Związek Radziecki, a następnie Rosja była w posiadaniu takich plecaków. Jeśli odpowiednio jes przygotować, wybuch mógłby wysołać eksplozję o masie aż jednej kilotony.

Kula o średnicy 10 centymetrów i o wadze 10,5 kilograma może wybuchnąć z siłą 10 do 20 ton trotylu. Jednak nie spowoduje wybuchu sama z siebie, ponieważ nie dojdzie do niekontrolowanej reakcji rozszczepienia, która jest konieczna do eksplozji. Potrzebna jest masa większa od krytycznej - wystarczy już 1.1 masy krytycznej, aby spowodować wybuch o sile wspomnianych 10-20 ton. Porównując to do kiloton czy megaton osiąganych przez "normalne" bomby atomowe, może się to wydawać niewielką wartością, jednak wciąż taki plecak może wyrządzić o wiele poważniejsze szkody niż konwencjonalne materiały wybuchowe.

Do tego eksplozja wywołuje promieniowanie przenikliwe, które jest jednym z czynników rażenia wybuchu jądrowego. Jest to strumień promieniowania gamma i neutronowego, który jest w stanie przeniknąć przez wiele materiałów nawet o znacznej grubości. Pochłania ono 5 proc. wybuchu. Gdyby jego siła wyniosła - dla przykładu - zaledwie 2. ton, promieniowanie byłoby odpowiedzialne za śmierć wszystkich, którzy znaleźliby się w odległości 300 metrów od miejsca wybuchu.

Zobacz też: Rosyjski sprzęt wojskowy na paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa

W 2004 roku oficjalnie potwierdzono fakt posiadania przez Rosjan tego typu bomb. Gen. płk. Wiktor Jesin, były dowódca wojska strategicznego znaczenia w Rosji, wyjawił, że Związek Radziecki dysponował walizkowymi bombami jądrowymi. Zapewniał także, że nie jest możliwym, aby którakolwiek z nich wpadła w ręce terrorystów. Wszystkie podobno zostały poddane utylizacji.

Źródło zdjęć: © (fot. military.ir)
Źródło zdjęć: © (fot. military.ir)

Ponieważ nie ma możliwości zweryfikowania informacji dotyczących radzieckich urządzeń tego typu, warto przyjrzeć się rozwiązaniom amerykańskim. SADM, czyli Specjalne Jądrowe Środki Rażenia to projekt Marynarki Wojennej i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych prezentowany w latach 60. Nigdy nie został jednak zastosowany. Zakładał wykorzystanie broni jądrowej małej skali, czyli właśnie walizkowej, przez pojedynczego żołnierza lub agenta do działań dywersyjnych na zapleczu wroga.

Miałoby to wyglądać następująco: żołnierz zrzucony ze spadochronem z dowolnego samolotu miałby umieścić pocisk we wskazanym miejscu, koniecznie w pobliżu morza lub innego większego zbiornika wodnego, np. w porcie. Należałoby ustawić zapalnik czasowy i pospieszyć nad morze, skąd ewakuowałby go okręt podwodny lub nawodny. Amerykanie dokładnie obmyślili wiele różnych scenariuszy.

W latach 50. i 60. Stany Zjednoczone opracowały kilka różnych typów lekkiej broni jądrowej do zastosowania w SADM. Jednym z nich była konstrukcja oparta o głowicę W54 – o cylindrycznym kształcie i wymiarach ok. 40 na 60 cm i wadze ok. 68 kg. Odpalana była mechanicznym zapalnikiem czasowym i miała możliwość ustawienia mocy pomiędzy 10 tonami a 1 kilotoną (zależnie od wersji).

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.