Australijscy naukowcy na tropie największej katastrofy w historii Ziemi

Australijscy naukowcy na tropie największej katastrofy w historii Ziemi25.03.2015 13:36
Źródło zdjęć: © PRUSSIA ART – Fotolia.com

Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (Australian National University, ANU) dowodzą, że asteroida, której ślady uderzenia odkryto po raz pierwszy w 2013 roku, była dużo większa, niż początkowo przypuszczano. Obiekt, który uderzył w Ziemię kilkaset milionów lat temu, spowodował katastrofę na olbrzymią skalę. Badacze sądzą, że to odkrycie może doprowadzić do sformułowania nowych teorii na temat ewolucji naszej planety.

Pierwsze ślady uderzenia asteroidy odkryto przypadkowo. Podczas odwiertów geotermalnych na odludnych obszarach Australii znaleziono ślady skał, które pod wpływem olbrzymiej siły przekształciły się w szkło. Rozmiary obszaru objętego uderzeniem określano wtedy na ok. 200 kilometrów – trzeci co do wielkości, jaki odkryto na Ziemi. Teraz okazało się, że wartość ta była mocno niedoszacowana.

Odkryta wtedy w powłoce Ziemi blizna o długości 190 kilometrów i głębokości 30 kilometrów okazała się nie być jedyną, znajdującą się na tym obszarze. Na zachód od niej odnaleziono później drugą o podobnej charakterystyce. Jeszcze do niedawna naukowcy nie dysponowali dostateczną ilością danych, by dowieźć związku między dwoma śladami. Kiedy w końcu udało się je zebrać, pojawiły się nowe wnioski – pochodzą one od jednego, tego samego uderzenia.

Dark Orbit - zobacz jak wygląda świat po katastrofie
Ostatecznie więc rozmiar całego obszaru objętego uderzeniem asteroidy to według najnowszych badań prawie 400 kilometrów – ponad cztery razy więcej niż w przypadku obiektu, który według popularnej teorii spowodował wyginięcie dinozaurów ok. 65 milionów lat temu. Według naukowców to uderzenie mogło spowodować katastrofę o podobnej skali. Jest jednak jeden problem – nie są oni aktualnie w stanie powiązać go z żadnym ze znanych epizodów masowego wymierania gatunków na Ziemi.

- To zagadka – nie możemy powiązać tego uderzenia z żadnym masowym wymieraniem. Podejrzewam, że uderzenie może być starsze niż 300 milionów lat – mówi Andrew Glikson z ANU.

Na razie jednak na samych podejrzeniach się kończy. Naukowcy nie znaleźli jeszcze niczego, co pomogłoby dokładnie ustalić, kiedy miało miejsce to uderzenie. W przypadku asteroidy, która uderzyła w półwysep Jukatan i spowodować miała wyginięcie dinozaurów, były to pozostałości pyłu, który wzbił się w atmosferę, a później osiadł na obszarze uderzenia.

Zespół Gliksona jest przekonany, że odpowiedzi na to pytanie udzielą dalsze badania. Ma również nadzieję, że pozwolą one sformułować nowe, ciekawe teorie na temat historii naszej planety. Według naukowców z Australii tego typu uderzenia mogły pełnić znacznie ważniejszą rolę w ewolucji Ziemi, niż aktualnie się zakłada.

_ DG _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.