Atak na konta Google. Zmiana hasła nie pomoże!

Atak na konta Google. Zmiana hasła nie pomoże!04.05.2017 10:59
Źródło zdjęć: © WP.PL | Sebastian Kupski

Ten atak cyberoszustów był wyjątkowo podstępny (nabrać mógł się niemal każdy) i sprytny, bo standardowa procedura obronna zawiodła. Nawet jeśli zmienicie hasło w usługach Google’a, złodzieje i tak będą mieli dostęp do waszych kont. Jak to możliwe?

Atak zaczyna się od tego, że ofiara na swoją gmailową skrzynkę dostaje mail z linkiem do dokumentu tekstowego, który należy otworzyć w usłudze “Dokumenty Google”. Jeśli kliknie, zostaje skierowana na stronę Google’a, na której wybiera konto pozwalające edytować wspomniany plik tekstowy. Jak na razie nie ma niczego, co mogłoby sugerować oszustwo.

“Haczyk” ukryty jest pod linkiem "Google Docs" - gdybyśmy podświetloną nazwę kliknęli, zobaczylibyśmy, że strona chce przenieść nas w podejrzane miejsce. Tylko czemu mielibyśmy to sprawdzać, skoro znajdujemy się na stronie Google’a i nasza czujność jest uśpiona?

Ofiara w takiej sytuacji wybiera więc swoje google’owe konto i… oddaje je w ręce oszustów.

Przebieg ataku opisał serwis zaufanatrzeciastrona.pl, który tak wyjaśnia oszustwo:

Przez cały czas trwania ataku przebywaliście tylko na stronie Google'a. Domena była prawidłowa, prawidłowy był certyfikat SSL. Przestępcy wykorzystali jednak bardzo sprytną sztuczkę, opisaną kilka dni temu przez firmę Trend Micro. Polega ona na kradzieży tokenu OAuth zamiast zwyczajowej kradzieży hasła. Token ten pozwala użytkownikom pozwolić aplikacji na dostęp do ich danych bez konieczności podawania jej swojego hasła. Przestępcy najpierw tworzą aplikację, którą nazywają na przykład Google Docs. Następnie zgłaszają ją do Google'a, by mogła poprosić użytkowników o tokeny OAuth w celu uwierzytelnienia. W kolejnym kroku wysyłają phishing, w którym wskazują na link prowadzący do procesu uwierzytelnienia aplikacji. Link wygląda wiarygodnie, ponieważ prowadzi do serwerów Google'a. Aplikacja nie wzbudza podejrzeń, ponieważ ma "Google" w nazwie. Jeśli ktoś zgodzi się przyznać jej dostęp do swojej poczty, przestępcy dostają token OAuth, za pomocą którego mogą kontrolować pocztę ofiary.

W praktyce oznacza to, że nawet zmiana hasła nie pomoże. Co więcej, jeśli atak się powiedzie, nasze konto zostaje wykorzystane do zainfekowania innych. Po prostu nieświadomie wysyłamy wiadomości, na które to nas wcześniej “złapano”, do swoich znajomych. Co należy więc zrobić, by pozbyć się nieproszonych gości?

Skorzystać z tej strony Google’a - znajdziemy na niej aplikacje połączone z naszym kontem. Należy odhaczyć wszystkie, które budzą nasze podejrzenie. A na wszelki wypadek najlepiej wyłączyć wszystkie, a następnie ponownie zatwierdzić te, do których mamy stuprocentowe zaufanie.

Google już zablokowało tę metodę oszustwa, więc kolejne osoby na szczęście nie wpadną w sidła cyberprzestępców. Ale ofiar może być jednak sporo, dlatego warto sprawdzić, czy do naszego konta nie jest podpięta podejrzana aplikacja. Opisane oszustwo pokazuje, jak przebiegli mogą być internetowi przestępcy - ich metody są coraz lepsze. I niestety niełatwo się przed nimi bronić...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.