Asus Lamborghini VX7 walczy z Wiedźminem

Asus Lamborghini VX7 walczy z Wiedźminem13.06.2011 15:27
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować wam test prawdziwego rarytasu. W nasze ręce trafił Lamborghini VX7 - laptop inspirowany włoskimi superautami i stworzony do grania w najbardziej wymagające gry. Czy sprawdzi się w starciu z najnowszymi tytułami, w tym z osławionym już Wiedźminem 2?

Przystawka: Wygląd i dodatki

Wygląd Lamborghini VX7 nie tylko robi wrażenie, ale zdecydowanie wyróżnia tego laptopa spośród innych, nawet najbardziej fantazyjnie zaprojektowanych komputerów. Agresywny design laptopa nie wszystkim się może podobać, ale za to jeśli ktoś już decyduje się na kupno takiego komputera, to przecież bardzo dobrze wie, czego chce.

Ważne, że ASUS zadbał o spójność produktu - obudowa wzorowana była na projekcie Lamborghini Murcielago LP640. Styl ten jest od razu rozpoznawalny dla osób, które choć trochę interesują się motoryzacją. Nie na samej obudowie fascynacja Lamborghini się kończy - logo firmy wyświetla się natychmiast po włączeniu komputera w takt dźwięku symulującego pracę silnika.

Cieszą małe szczegóły, które ułatwiają pracę i zabawę w stylu bardzo wygodnych podpórek pod nadgarstki wykonanych ze skóry. Porty USB umieszczone są po dwóch stronach obudowy, a więc nie ma problemu z plątaniem się wszystkich przewodów po jednej stronie. Dysze systemu chłodzenia umieszczone są z tyłu obudowy, przez co nie czujemy na rękach gorącego oddechu działającego komputera.

Całości dopełnia zestaw akcesoriów: torba Targus i bezprzewodowa myszka Logitech krzyczą wręcz projektem, że wydostały się z tego samego pudełka co laptop. Odbiornik myszy, podłączany do USB, jeśli go akurat nie używamy, możemy wygodnie schować wewnątrz obudowy myszki, więc jeśli dużo podróżujemy, nie musimy się bać, że go zgubimy lub zapomnimy.

Wewnątrz laptopa znajdziemy:
Procesor: Intel Core i7-2630QM
System operacyjny: Windows 7 Ultimate
Chipset: Mobile Intel HM65 Express
Pamięć: DDR3 1333 MHz, 16 GB
Ekran 15,6 cala 16:9 full HD LED
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 460M, 3 GB GDDR5

Jednak puste dane liczbowe nie oddają działania komputera. A jaki jest lepszy sposób na sprawdzenie tego, niż odpalenie kilku najnowszych gier na najwyższych możliwych ustawieniach graficznych?

Główne danie: Gry

Do testów Lamborghini VX7 wykorzystaliśmy trzy gry, rodzimego RPG-a "Wiedźmin 2. Zabójców królów", strategię historyczną "Shogun 2: Total War" oraz sieciową strzelankę "Brink".

Wiedźmin 2: Zabójcy królów

Nie ma wątpliwości, że "Wiedźmin 2. Zabójcy królów" to jedna z piękniejszych gier wydanych na komputery osobiste. Studio CD Projekt Red zaskoczyło wszystkich skalą dopracowania rozległego świata, który przemierza wiedźmin Geralt. A jak gra sprawdza się na Lamborghini VX 7?

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Wysokie wymagania sprzętowe oznaczają, że jeśli chcemy grać w pełni płynnie, musimy zrezygnować z niektórych opcji graficznych. Gracze donoszą, że najbardziej pamięciożerną opcją jest uberpróbkowanie. Sami twórcy twierdzą, że opcja ta została dodana głównie dla komputerów z przyszłości, więc nie musimy za bardzo płakać, że nasz Lamborghini zaczyna przy niej chrupać.

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Jeśli jednak upieramy się przy włączaniu uberpróbkowania (może dlatego, że brzmi bardzo profesjonalnie) to wystarczy obniżyć rozdzielczość i da się grać bardzo wygodnie. Jeśli zastanawiacie się, na jakim laptopie "Wiedźmin 2. Zabójcy królów" będzie działać znakomicie, to już znacie odpowiedź.

Shogun 2: Total War

Gry studia Creative Assembly są wyjątkowo wymagające sprzętowo, przynajmniej jeśli chodzi o prowadzone w nich bitwy w czasie rzeczywistym. Na ekranie ścierać się może jednocześnie kilkaset jednostek, stąd znany wszystkim graczom spadek szybkości działania gry w takich momentach. Niektórzy nawet unikają co większych konfliktów, żeby grać w miarę komfortowo.

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Jak sprawdza się "Shogun 2. Total War" na Lamborghini VX7? Zaskakująco dobrze jak na grę o tak potężnych wymaganiach sprzętowych, jeśli zrezygnujemy z najwyższych możliwych ustawień szczegółowości przy największej możliwej rozdzielczości.

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Brink

"Brink" to strzelanka sieciowa stworzona przez ludzi odpowiedzialnych za "QuakeWars: Enemy Territory". Tryb dla pojedynczego gracza jest tu w sumie tylko dodatkiem służącym do poznania map i zasad rozgrywki, liczy się tak naprawdę rozgrywka wieloosobowa.

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Każdy gracz wie, że jeśli chodzi o granie w trybach multiplayerowych najważniejsza jest płynna rozgrywka i szybkość działania gry. Tu nie ma miejsca na chrupanie, które w kampanii dla pojedynczego gracza może się zdarzyć od czasu do czasu. Każda milisekunda spowolnienia działania gry jest różnicą między śmiercią a przeżyciem.

Źródło zdjęć: © (fot. WP)
Źródło zdjęć: © (fot. WP)

Granie w "Brink" na najwyższych ustawieniach jest możliwe po wyłączeniu antyaliasingu. Włączenie tej opcji, tak przy rozdzielczości 1280x102. jak i 1900x1080 znacznie spowalnia działanie gry. "Brink" zaczyna przy co bardziej spektakularnych akcjach chrupać, a tego przecież w grze wieloosobowej trzeba unikać. Wyłączenie antyaliasingu przy najwyższych ustawieniach i najwyższej rozdzielczości załatwia jednak problem.

Po posiłku: Satysfakcja

Lamborghini VX 7 to potężna maszyna, która umożliwia granie w najnowsze i najbardziej wymagające gry na najwyższych możliwych ustawieniach bez większych problemów. Konsole ze swoją archaiczną architekturą mogą się schować. Jeśli komuś rzeczywiście zależy na tym, aby grać w prawdziwie nowoczesne, wyglądające niesamowicie gry najnowszej generacji, to ten laptop jest dla niego. Bo przecież komputer ten nie posiada NVIDIA GeForce GTX 460. z 3 GB pamięci do odtwarzania filmów i pracy biurowej, prawda?

WP - Michał Piwowarczyk

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.