"Assassin's Creed: Unity" za darmo. Za co uwielbiamy tę serię?

"Assassin's Creed: Unity" za darmo. Za co uwielbiamy tę serię?18.04.2019 15:30
Źródło zdjęć: © Ubisoft

Ubisoft rozdaje "Assassin's Creed: Unity" na uPlay za darmo. Zanim zagracie w część rozgrywającą się w Paryżu, warto dowiedzieć się, dlaczego seria "Assassin's Creed" cieszy się taką popularnością.

Jak nie Paryż w "Assassin's Creed: Unity", to Grecja w "Assassin's Creed Odyssey"

Najbardziej lubię serię "Assassin's Creed" za to, że twórcy sięgają po różne miejsca i historyczne epoki. Pierwsza część rozgrywała się w okresie wypraw krzyżowych i zabrała nas m.in. do Jerozolimy. Druga to już przede wszystkim Florencja i Wenecja, czasy renesansu. W kolejnych odsłonach trafialiśmy też do Ameryki ("Assassin's Creed III") ogarniętej walką o niepodległość, wiktoriańskiej Anglii ("Assassin's Creed: Syndicate") czy niedawno do starożytnej Grecji. A już plotkuje się, że nowa część poświęcona będzie wikingom.

Owszem, nie zawsze różnorodność oznacza świeżość. Kiedy po "Assassin's Creed: Unity", które teraz możecie zgarnąć za darmo, wyszło "Assassin's Creed: Syndicate" miałem wrażenie, że Londyn za bardzo przypomina Paryż z poprzedniej części. Twórcy nie kombinują też z gameplayem, choć pojawiają się nowe motywy, jak np. bitwy morskie. Mimo to uwielbiam historyczną różnorodność i możliwość przeniesienia się w czasy, po które rzadko sięgają inni twórcy gier.

Dbałość o realia to nie tylko Notre Dame z "Assassin's Creed: Unity"

O "Assassin's Creed: Unity" jest ostatnio głośno za sprawą akcji Ubisoftu. W grze możemy zobaczyć wirtualną katedrę Notre Dame. Wprawdzie niektóre elementy zabytku, w tym organy, objęte były prawem autorskim i nie można było ich ot tak przenieść do gry, to i tak wirtualne Notre Dame robi wrażenie. I tak jest z każdą miejscówką, którą inspirowali się twórcy. Może nie być wierną kopią prawdziwego budynku, ale i tak bez problemu da się rozpoznamy najważniejsze miejsca.

Zobacz też: "Warsaw" - polska gra o powstaniu warszawskim

Lista zabytków jest bardzo długa. W całej serii "Assassin's Creed" mogliśmy zwiedzać bazylikę św. Marka w Wenecji, londyński Big Ben, Luwr czy Sfinksa. Mało tego - w grze pojawiają się też historyczne postaci. W "Assassin's Creed: Brotherhood" był nawet wątek Mikołaja Kopernika!

Oczywiście cykl nigdy nie był wirtualną wersją podręcznika do historii. Historyczne tło było potrzebne twórcom do przedstawienia trwającej od wieków walki asasynów z templariuszami. Chociaż moim zdaniem fabuła nie jest mocną stroną serii - ale pewnie najwierniejsi fani mogą się w tym ze mną nie zgadzać.

"Assassin's Creed: Unity". Na szczycie katedry Notre Dame

Co tam, że legendarne budowle możemy zobaczyć. Najważniejsze jest to, że możemy się na nie wspiąć! Właśnie tym seria "Assassin's Creed" zachwyciła i zachwyca do dziś - możliwością zdobywania szczytów. Do dziś największą frajdą jest odszukiwanie najwyżej położonych punktów, z których rozprzestrzenia się fantastyczny widok na krajobraz. A potem można z nich w efektowny sposób zeskoczyć. Zwiedzanie miejscówek w "Assassin's Creed" to kolejna zaleta serii.

"Assassin's Creed": po cichu albo jak Rambo - walka zawsze sprawia frajdę

"Assassin's Creed" zaczynało jako gra stawiająca na zabijanie przeciwników z ukrycia. Zakradanie się do nich, by po cichu wbić im sztylet w plecy. A potem szybkie wymykanie się niepostrzeżonym z miejsca zbrodni. Jasne, te elementy są też obecne w najnowszych częściach, ale z czasem walka stawała się coraz bardziej widowiskowa. Mnie to nie przeszkadzało. Do dziś lubię podejście twórców, stawiających na klasykę: mamy lekki i szybki cios oraz ten wolniejszy i odrobinę silniejszy. Są uniki, sporo przeróżnych broni i sztuczek. Na walkę w "Assassin's Creed" coraz częściej wielu narzeka, ale mnie filozofia twórców przekonuje.

Czekamy na nowe "Assassin's Creed"

Nie da się jednak ukryć, że formuła powoli się wyczerpuje. Twórcy sięgają po nowe pomysły, ale nie zawsze wychodzi to na dobre, czego dowodem jest ostatnia część - "Assassin's Creed: Odyssey". Barnaba Siegel pisał, że wciąga jak bagno, ale ma kilka wad:

"Zabójcze tempo zabija mi też przyjemność z grania. Nie zdziwię się absolutnie, jeśli - po rocznej przerwie - Ubisoft ogłosi absolutny powrót do korzeni. Ukrywania się, wspinaczki i tajemnic, które nie będą coraz śmieszniejszym i coraz cieńszym wyjaśnianiem nitek połączeń dawnych czasów ze współczesnymi zakonami Templariuszy i Asasynów."

Czy nowa część rzeczywiście będzie oczekiwanym odświeżeniem? Nawet jeśli nie, to jeżeli sprawdzą się plotki o wikingach, "Assassin's Creed" dalej powinno zadowolić największych fanów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.