Akcja ratunkowa dla jednego z najrzadszych gatunków ryby. Naukowcy próbują ocalić karpieńca diablego

Akcja ratunkowa dla jednego z najrzadszych gatunków ryby. Naukowcy próbują ocalić karpieńca diablego16.08.2018 13:53
Źródło zdjęć: © National Park Foundation

Jest niewielką rybą zamieszkującą głęboką studnię w wyjątkowo gorącym miejscu na kuli ziemskiej. Osiąga zaledwie 3 centymetry długości, żyje tylko w wodzie o temperaturze 33 stopni. Ale karpieniec diabli jest groźny tylko z nazwy.

Devils Hole podobno jest jednym z najbardziej nieprzyjaznych miejsc do przebywania. Zbiornik wodny znajduje się w Dolinie Śmierci w USA w stanie Nevada. Jego powierzchnia wynosi 5,5 na 1,8 metrów, a głębokość nadal nie jest dokładnie zmierzona.

Nurkowie nigdy nie dotarli do dna, ale wiadomo, że przekracza ona aż 150 metrów. Dodatkowo Devils Hole jest bardzo wrażliwy na trzęsienia ziemi. Reaguje na nie nawet, gdy mają miejsce w tak odległych miejscach globu, jak Japonia lub Chile. Wydawało się, że istnienie w czymś takim istot żywych, zwłaszcza ryb, jest niemożliwe - ale karpieniec diabli naprawdę jest unikalny.

Źródło zdjęć: © uibk.ac.at
Źródło zdjęć: © uibk.ac.at

Naukowcy sugerują, że karpieniec diabli oddzielił się od całej rodziny karpieńcowatych około 255 lat temu. Jest to dość krótki czas w porównaniu do istnienia całego rodzaju - 10 000 lat. Niestety pozostało ich przerażająco mało. W 2013 roku nurkowie znaleźli tylko 35 osobników.

Liczebność populacji tych karpieńców zaczęła spadać w latach 60. ubiegłego wieku, kiedy to ludzie zaczęli uprawiać ziemię w Amargosa Valley, miejscowości na terenie pustyni z taką samą nazwą. Pewien farmer zaczął pompować wody gruntowe. To spowodowało obniżenie poziomu wody w zbiorniku, co z kolei wysuszyło siedlisko karpieńców. Do tego wypadku populacja ryby wynosiła 450 osobników jesienią i 250 wiosną. Jednak już w 1966 roku karpieńce diable trafiły do listy najbardziej zagrożonych gatunków. W wynikach za 2018 rok mówi się o zaledwie 87 osobnikach.

Źródło zdjęć: © uibk.ac.at
Źródło zdjęć: © uibk.ac.at

Naukowców bardzo ciekawi, jak te ryby mogły przystosować się do tak nieprzyjaznego środowiska. I jak mogą im pomóc. Dlatego przez długi czas "diabły" są obserwowane przez grupę ekologów z National Park Service. Regularnie mierzą temperaturę, badają skalę pH, poziom tlenu i konduktywność za pomocą różnych czujników i rejestratorów danych. Ponieważ, Devils Hole znajduje się na pustyni, wszystkie narzędzia zasilane są energią słoneczną.

Kierownik grupy marzy o tym, by śledzić każdego karpieńca oddzielnie, jednak rybki są zbyt delikatne i wrażliwe na dotyk. Na razie głównym projektem ekologów jest ogromny basen Ash Meadows z pojemnością około 416 tysięcy litrów, w którym zachowane zostały warunki wodne Devils Hole. Jeśli w zbiorniku zdarzy się jakiś wypadek, naukowcy będą mieli możliwość uratować gatunek w naturalnym habitacie. Na początku do basenu wpuszczono tylko 29 ryb. Ryby są śledzone całodobowo, członkowie grupy dostają komunikaty w przypadku, gdy w laboratorium dzieje się coś nietypowego.

Naukowcy twierdzą, że odczuwają osobistą odpowiedzialność za uratowanie gatunku. W końcu karpieńce okazały się na granicy zniknięcia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczęli pompować wody gruntowe.

"Gdyby był to dobór naturalny, to w porządku. Gatunki wymierają, gatunki ewoluują. Jednak na zmiany w tym ekosystemie wpłynął człowiek, więc my - jako społeczeństwo - musimy zdecydować, co jest ważniejsze. Ja myślę, że to jest ważne. A wy co myślicie?” – powiedział kierownik grupy ekologów.

Źródło: CNET

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.