ACTA nie żyje, ale oni dalej walczą

ACTA nie żyje, ale oni dalej walczą05.07.2012 10:30
Źródło zdjęć: © PAP/Maciej Kulczyński

Przeciwnicy ACTA przekonują, że przed podpisaniem międzynarodowej umowy przeciwko piractwu najpierw należy zliberalizować prawo autorskie.

Po protestach europejskich obywateli, w szczególności Polaków, oraz zastrzeżeniach obrońców praw człowieka europosłowie nie zdecydowali się na przyjęcie ACTA. Podczas środowego głosowania postanowili odrzucić porozumienie o zwalczaniu handlu towarami podrabianymi, nie czekając na opinię Trybunału Sprawiedliwości UE, o którą zwróciła się Komisja Europejska.

Kontrowersje wokół tej międzynarodowej umowy wzbudziły dyskusję nad obecnie obowiązującymi prawami własności intelektualnej oraz o stanie realizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w ramach Kongresu Wolności w Internecie zainicjowało prace nad propozycjami zmian w prawie autorskim. W rozmowach wzięli udział przedstawiciele środowisk twórczych oraz zwolennicy swobód w internecie. Raport podsumowujący prace ekspertów opublikowano w zeszłym tygodniu. Ogłoszono w nim postulaty dotyczące zmian w przepisach, które mają dostosować prawo do internetowej rzeczywistości.

Wśród propozycji znalazło się m.in. doprecyzowanie przepisów ustawy o dozwolonym użytku publicznym i prywatnym "w celu zagwarantowania pewności związanej z korzystaniem z utworów".

Podczas prac - jak czytamy w raporcie - pojawiły się też sugestie objęcia pojęciem dozwolonego użytku każde wykorzystanie utworu w celach niekomercyjnych oraz wyraźne odróżnienie w prawie karnym naruszeń praw autorskich dla zarobku od tego, którego dopuszcza się internauta bez czerpania zysku. Część uczestników warsztatów skrytykowała jednak te propozycje.

Przed głosowaniem nad ACTA wiceprzewodniczący PE Jacek Protasiewicz poinformował, że wiceminister administracji i cyfryzacji Igor Ostrowski prezentuje propozycje wypracowane podczas warsztatów także w Parlamencie Europejskim. W jego opinii Polska ma do zaproponowania bardzo nowoczesne ujęcie kwestii ochrony dóbr intelektualnych i praw twórców w internecie.

Ostrowski odpowiadał też za przygotowanie założeń do ustawy o otwartych zasobach. Jak powiedział w wywiadzie dla PAP, ustawa miałaby służyć udostępnianiu online zasobów kultury, nauki i oświaty sfinansowanych z pieniędzy publicznych. Placówki kulturalne, np. muzea, ubiegające się o dotację rządową na realizację projektu, musiałyby - zgodnie z pomysłem wiceministra - uzasadnić we wniosku, czy i w jaki sposób udostępnią cyfrowe kopie np. dzieł sztuki. Założenia do ustawy miały się pojawić w maju, do tej pory ich jednak nie ogłoszono.

Zdaniem prawnika Mikołaja Barczentewicza zapowiadane przez polityków rewolucyjne zmiany w prawie autorskim nie zostaną zrealizowane w najbliższych latach, ponieważ na zmniejszenie zakresu ochrony prawno-autorskiej nie zgodzą się przedstawiciele biznesu. Specjalista podkreślił, że zgody należy oczekiwać dopiero wtedy, gdy producenci i wydawcy zaczną czerpać wymierne korzyści ze sprzedaży w internecie. Według niego "ewolucja prawna będzie bardziej skutkiem rozwoju internetu, wtedy prawo będzie się do tego naturalnie dopasowywać".

Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski podkreślił w rozmowie z PAP, że prędzej czy później porozumienie na wzór ACTA musi zostać przyjęte, ponieważ "kwestia obecności własności intelektualnej w internecie musi być uregulowana na poziomie międzynarodowym".

Zasadniczy problem, z którego internauci sobie nie zdają sprawy, polega na tym, że na mocy obecnie obowiązującego prawa krajowego można ścigać jedynie użytkowników nie działających na skalę masową i nie czerpiących z nielegalnego wykorzystania utworów żadnego zysku - podkreślił Bromski. Aby ścigać prawdziwych przestępców, musi zacząć - jego zdaniem - obowiązywać umowa międzynarodowa na wzór ACTA.

"Generalna zasada powinna być taka, że wszystko to, co jest w internecie, jest legalne i można z tego korzystać na własny użytek. Musimy internet wyczyścić za pomocą takiej właśnie umowy, aby internauta nie musiał się zastanawiać, czy popełnia przestępstwo" - przekonywał prezes.

Z kolei koordynator Business Software Alliance w Polsce Bartłomiej Witucki ocenił, że odrzucenie ACTA "to jest stracona szansa dla Europy, aby wykazać zdecydowane poparcie dla kreatywnych, innowacyjnych przedsiębiorstw na jednolitym rynku, którym zależy na ochronie własności intelektualnej". Z zadowoleniem przyjął zapowiedź Komisji Europejskiej o tym, że utrzymuje ona skierowanie umowy do Trybunału Sprawiedliwości, który ma ocenić, czy umowa jest zgodna z prawem pierwotnym UE.

Niezależnie od warsztatów przedstawicieli środowisk twórczych i zwolenników swobód w internecie, zespół profesorów prawa powołany przy resorcie kultury przygotowuje raport na temat obecnie obowiązującej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Profesorowie służyli swoją wiedzą uczestnikom warsztatów zorganizowanych przez MAC.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.