5 sposobów, na jakie telefon może uratować ci życie. Nawet bez zasięgu

5 sposobów, na jakie telefon może uratować ci życie. Nawet bez zasięgu17.04.2012 14:29
Źródło zdjęć: © dno1967b / flickr.com / CC

Komórka jest z tobą wszędzie i zawsze. Prawdopodobnie będziesz ją miał ze sobą, kiedy coś pójdzie źle, a wtedy może uratować ci życie, choćby nie miała zasięgu, albo nawet była całkiem zepsuta. Jak?

Jest taka rzecz, bez której w dzisiejszych czasach nikt nie rusza się z domu. I nie jest to bynajmniej portfel (o nim łatwiej zapomnieć), tylko telefon komórkowy. Oto pięć sposobów, na jakie telefon może uratować ci życie.

1. OGIEŃ Jak rozpalić ogień za pomocą telefonu?

Ogień to jedna z najważniejszych rzeczy, o które trzeba zadbać, żeby przetrwać. Jeśli potrzebujesz ognia, a masz przy sobie telefon komórkowy z naładowaną baterią oraz watę stalową lub bardzo cienki drut, możesz się nie martwić. Wystarczy wyjąć baterię z telefonu i połączyć jej bieguny (styki) za pomocą stalowej waty, w której błyskawicznie pojawi się żar (to skutek wydzielania ciepła podczas przepływu prądu przez przewodnik o określonej oporności - warto uczyć się fizyki). Watę stalową można spróbować zastąpić cieniutkim drutem, który jednak będzie nagrzewał się dużo wolniej i może nie dać oczekiwanego efektu... Jeśli próbujecie szczęścia z drutem, poczekajcie chwilę - wydzielanie ciepła, które ma nam doprowadzić do zapłonu hubki zależy od czasu.

UWAGA: Rozpalenie ognia za pomocą tego sposobu nie powinno skutkować całkowitym wyładowaniem baterii, więc telefonu będzie można użyć jeszcze do wezwania pomocy lub innych działań. Niestety, niektóre telefony (np. iPhone) mają baterię niedostępną dla użytkownika - żeby się do niej dostać w warunkach polowych trzeba praktycznie zniszczyć telefon.

2. HELIOGRAF Wzywanie pomocy przez nieczynną komórkę

Za pomocą telefonu można wezwać pomoc. Oczywiste? A jeśli powiem, że spoza zasięgu sieci komórkowej?

W sytuacji awaryjnej jednym z lepszych sposobów na zwrócenie uwagi załogi przelatującego samolotu lub przepływającego statku jest użycie lusterka (lub jego specjalnie przygotowanej do roli komunikacyjnej wersji - heliografu). Jeśli przypadkiem nie nosisz ze sobą zawsze zestawu do makijażu, może się okazać, że najlepszym odpowiednikiem heliografu będzie komórka. Mimo starań producentów, ekrany telefonów wciąż odbijają większość padającego na nie światła. To, co denerwujące na co dzień, w sytuacji zagrożenia może okazać się zbawienne: wyłącz telefon i puszczaj nim "zajączki", sygnalizując, że potrzebujesz pomocy. Znajomość alfabetu Morse'a może się przydać, ale nie jest konieczna.

3. ŚWIATŁO Telefon jest latarką

Kiedy znajdziesz się w czarnej... rozpaczy, zawsze możesz liczyć na "światełko w tunelu". To nie pociąg, to twój telefon! Pomoże znaleźć upuszczony drobiazg, dokonać drobnej naprawy roweru czy silnika w ciemnościach, odczytać mapę nocą. W tym bardzo oczywistym zastosowaniu mogą pomóc dodatkowe aplikacje: z ich pomocą można wygodnie regulować kolor i moc świecenia ekranu (np. ustawić całkiem białe tło ekranu i zwiększyć do maksimum podświetlenie, albo zmienić kolor ekranu na czerwony i zmniejszyć jasność, co się przydaje podczas marszu nocą). Aplikacje dają też dostęp do diod podświetlających używanych w roli lamp błyskowych w telefonach: dają one dużo mocniejsze światło, niż podświetlenie ekranu, zmieniając smartfona w prawdziwą latarkę.

4. CIEPŁO Smartfon kontra hipotermia

Wyziębienie zabija, to na pewno wiecie. Noc w terenie bez odpowiedniego schronienia, ubrania i sprzętu jest niebezpieczna nie dlatego, że może przyjść niedźwiedź i cię zjeść, ale dlatego, że możesz wychłodzić organizm aż do hipotermii i…. i nie doczekasz następnego dnia. Mogą zdarzyć się sytuacje, że nie będzie możliwości rozpalenia ognia, a o twoim życiu zadecyduje fakt, że nie masz skąd wziąć choć odrobiny ciepła. Pamiętaj - jeśli masz ze sobą smartfona, masz też źródło ciepła.

Smartfon to miniaturowy komputer i znajdująca się w nim elektronika, a zwłaszcza procesor i układ graficzny wydziela podczas pracy sporo ciepła. Im intensywniej pracuje silikon telefonu, tym tego ciepła jest więcej. Podczas szczególnie intensywnej pracy telefon może nagrzać się nawet do 40-6. stopni Celsjusza! Jak go do tego zmusić? Nieźle sprawdzą się zaawansowane graficznie gry akcji, odtwarzanie filmu wysokiej rozdzielczości albo włączenie trybu mobilnego hotspotu, ale najlepszym sposobem jest użycie odpowiedniej aplikacji. W sklepie praktycznie każdego mobilnego systemu operacyjnego można znaleźć aplikacje o nazwie Hand Warmer lub podobnej. Ich zadanie jest proste - mają rozgrzać telefon do maksymalnej bezpiecznej temperatury - a realizują je przez obciążenie procesora i chipa graficznego intensywnymi obliczeniami, włączenie Wi-Fi i odbiornika GPS a nawet silniczka wibracyjnego! Najlepsze z tego rodzaju appsów oferują możliwość stopniowania temperatury oraz są wyposażone w timer, który wyłącza aplikację
po zadanym czasie. To funkcje nie do przecenienia: telefon działający w "trybie grzałki" zużywa prąd szybciej, niż rośnie polskie zadłużenie narodowe i gdyby pozwolić mu tak pracować bez przerwy wyczerpałby baterię w ciągu nie więcej niż 2 godzin.

UWAGA: Jak efektywnie wykorzystać ciepło?
Jedno, niewielkie źródło ciepła to mało, kiedy nasz organizm się wychładza. Żeby dobrze je wykorzystać, trzeba wiedzieć, jak postępować. Sposoby są dwa - prosty, ale mniej efektywny i wymagający więcej starań, za to dający najlepszy efekt:
a) przyłóż źródło ciepła do klatki piersiowej, na mostku. W ten sposób będziesz ogrzewał serce i przepływającą przez nie krew, która poniesie ciepło dalej do organizmu. Niestety, po drodze ma szanse ponownie się wychłodzić, pozostawiając partie organizmu na pastwę zimna.
b) przykładaj źródło ciepła na zmianę do miejsc, w których duże naczynia krwionośne przebiegają blisko powierzchni skóry. Są to:
- tętnice ramienne (pod pachami)
- tętnice szyjne (po obu stronach szyi)
- tętnice udowe (po wewnętrznych stronach ud)
W ten sposób ogrzejesz krew w jej drodze do różnych części ciała, efektywnie wykorzystując pojedyncze źródło ciepła do ogrzania całego organizmu.

5. CIĘCIE Komórka zastąpi ci nóż

Nie masz przy sobie noża? Naprawdę?! Fatalnie, postaraj się na przyszłość nie popełniać tego błędu…. Tymczasem jednak może się okazać, że w sytuacji awaryjnej będziesz potrzebował namiastki tego bardzo trudnego do zastąpienia narzędzia. Przyznaję, że niewiele jest okoliczności, w których takie rozwiązanie jest rozsądne, ale jeśli naprawdę potrzebujesz czegoś, co będzie skutecznie cięło, możesz użyć telefonu. Praktycznie wszystkie nowoczesne smartfony mają ekran pokryty taflą szkła, a rozbite szkło doskonale nadaje się do wykonania prymitywnego noża. Aby uzyskać jak najdłuższy odłamek warto uderzyć przy samej krawędzi krótszego boku ekranu - potem wystarczy już tylko oprawić uzyskany kawałek ostrego szkła w kawałek drewna, który posłuży za rękojeść i mamy gotowy substytut noża. Oczywiście, rozbite szkło może posłużyć do wielu innych rzeczy, jak choćby groty do strzał, ale to już kwestia twoich potrzeb i pomysłowości.

Materiał pochodzi z bloga Tosieprzyda.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.