Zapomnij o inteligentnym zegarku - kup inteligentne buty
Były już inteligentne zegarki, Google Glass, ale potencjał jaki drzemie w Android Wear jest bardzo duży i ciągle niewykorzystany. Teraz w kolejce są smart shoes.
Były już inteligentne zegarki, Google Glass, ale potencjał jaki drzemie w Android Wear jest bardzo duży i ciągle niewykorzystany. Teraz w kolejce są inteligentne buty.
Jedną z największych zalet inteligentnego zegarka jest fakt, że nie trzeba sięgać do kieszeni po smartfon, żeby sprawdzić bieżące powiadomienia - wystarczy spojrzeć na rękę. Lechal, bo taką nazwę noszą smart shoes, idą krok dalej - w ogóle nie trzeba na nic patrzeć. Buty łączą się ze smartfonem przez bleutooth i są wyposażone w silniki wibracyjne. Jeśli użytkownik idzie w nieznanym dla siebie miejscu i korzysta w danym momencie z Google Maps, nie musi w ogóle patrzeć na mapę. Buty zaczną wibrować z odpowiedniej strony, kiedy trzeba będzie skręcić. Nie tylko kiedy idziemy, ale też gdy jedziemy samochodem, chociaż to akurat może nie być do końca trafione rozwiązanie.
Głównym przeznaczeniem i wykorzystaniem inteligentnych butów z pewnością będzie sport. Buty zarejestrują przebytą trasę, zmierzą ilość kroków i prędkość, a całość zostanie przesłana do smartfonu.
Buty mają zadebiutować już we wrześniu w cenie nie przekraczającej 10. dolarów. Za parę oczywiście.