Dwie firmy fonograficzne, z którymi współpracuje gwiazda hip-hopu Eminem, pozwały koncern Apple. Ich prawnicy twierdzą, że internetowy serwis iTunes nielegalnie dystrybuuje nagrania Eminema, dlatego też domagają się od Apple wielomilionowego odszkodowania.
Zdaniem wielu obserwatorów rynku pozew ten może znacząco zmienić sposób, w jaki Apple rozlicza się z autorami muzyki dystrybuowanej za pośrednictwem iTunes Music Store. Zwykle koncern pobiera od klientów 99 centów za każdy utwór - część tej kwoty stanowi przychód Apple, zaś reszta przekazywana jest wytwórni, z której katalogu pochodzi dana płyta/utwór. To wytwórnia powinna później rozliczyć się z wydawcą muzyki lub artystą.
Pozew, złożony przez firmy Eight Mile Style LLC i Martin Affiliated LLC ( wydawców Eminema ) w sądzie w Detroit, skierowany jest przeciwko Apple - koncernowi zarzucono, że nielegalnie dystrybuuje w Internecie nagrania Eminema i że do artysty i jego wydawców nie trafiają żadne tantiemy z tego tytułu. Wynagrodzenie takie powinno być przekazywane im przez koncern Universal Music Group, z którym Eight Mile Style i Martin Affiliated mają podpisane umowy dystrybucyjne.
Przedstawiciele Apple na razie nie komentują pozwu.
Według analityków, dość dziwne jest, że pozew jest skierowany przeciwko Apple, a nie przeciwko Universalowi, skoro to koncern fonograficzny jest winien zaniedbania. Prawnicy reprezentujący wytwórnie Eminema tłumaczą jednak, że Apple w ogóle nie ma prawa dystrybuować nagrań artysty, ponieważ Universal nigdy nie został upoważniony do wydania decyzji o udostępnieniu w iTunes nagrań Eminema.
Eight Mile Style i Martin Affiliated domagają się od Apple'a natychmiastowego wstrzymania dystrybucji spornych materiałów oraz horrendalnie wysokiego odszkodowania - po 150 tys. USD za każdy "przypadek naruszenia praw autorskich" ( łącznie mogą to być dziesiątki milionów USD ). Dodatkowo firmy żądają 75 tys. USD za "straty moralne".
Warto wspomnieć, że jest to już drugi spór sądowy pomiędzy wydawcami Eminema a Apple - w 2004 r. firmy fonograficzne pozwały koncern z Cupertino - firmie zarzucono, że nielegalnie wykorzystała w spocie reklamowym iTunes fragment utworu "Lose Yourself" Eminema. Sprawa zakończyła się ugodą - jej warunków finansowych nie ujawniono.
