Nowy system przynosi imponującą liczbę ulepszeń oraz nowinek. Jakie niespodzianki przygotował dla nas Microsoft w nowym Windows 11? I czy warto instalować nowy system już teraz?
Z pewnością wielu użytkowników podchodzi do nowych wersji systemów operacyjnych z lekką rezerwą. W przeszłości często zdarzało się oczekiwanie na wydanie pierwszych Service Packów do systemu Windows, by mieć pewność, że wszystko działa jak należy. Obecnie jednak Microsoft odszedł od polityki Service Packów, zamieniając je na comiesięczne aktualizacje, co jest znacznie lepszym rozwiązaniem. Niezbędne usprawnienia otrzymujemy na bieżąco.
Sam system – zanim trafił do szerokiego grona odbiorców – jest również dokładnie przetestowany więc i niespodzianek, że coś nie będzie działać, nie możemy się spodziewać.
1. Nowy wygląd, aplikacje i liczne usprawnienia w interfejsie.
Zmiany w wyglądzie Windows 11 (jak choćby nowe ikony, wygląd okienek, przezroczystość, umiejscowienie ikon na pasku zadań czy nowe menu Start) to nie tylko kwestia estetyczna, ale przede wszystkim przeprojektowanie pod kątem jak największego komfortu użytkownika.
Nowy wygląd nie jest zwykłym odświeżeniem, ale efektem tysięcy godzin pracy grup panelowych w laboratoriach Microsoftu. Ich celem było stworzenie interfejsu, który nie tylko będzie mniej męczący podczas wielogodzinnej pracy, ale który został również wyposażony w wiele usprawnień niezbędnych w pracy hybrydowej.
Z mojego punktu widzenia, przejście z Windows 10 jest całkowicie "bezbolesne" – nie musimy się zastanawiać, gdzie szukać dobrze znanych opcji, a możemy się cieszyć z ich lepszego i wygodniejszego rozmieszczenia.
Jasne, każdy nowy interfejs wymaga choćby odrobiny oswojenia, ale w przypadku Windows 11 naprawdę przebiega to nadzwyczaj sprawnie. Nie zapomniano tu nawet o takich detalach, jak usprawnienia trybu tabletowego, co z pewnością przyda się właścicielom ekranów dotykowych. Obsługa gestów stała się doskonalsza i uzupełniona o nowe, przydatne funkcje. Nie zapomniano również o tak istotnym drobiazgu, jak pisanie na wirtualnej klawiaturze za pomocą funkcji swype, czyli przeciągania palcem po literach.
To wszystko jest ukłonem w stronę coraz bardziej popularniejszych urządzeń hybrydowych, czyli na przykład laptopów z ekranem dotykowym i dołączaną klawiaturą.
Niektóre aplikacje systemowe doczekały się też nowszych i bardziej rozbudowanych wersji, a całkowitą nowością jest możliwość uruchamiania mobilnych programów z Androida (opcja dostępna wkrótce).
2. Ulepszenia "pod maską"
Jasne, nowy atrakcyjny wygląd może przyciągać, ale to, co najważniejsze kryje się wewnątrz. Microsoft zoptymalizował między innymi zarządzanie pamięcią, wybudzanie systemu z uśpienia, czy też mechanizm aktualizacji, które obecnie ma być znacznie szybszy. Z pewnością można liczyć na lepsze działanie nadchodzących procesorów, zwłaszcza konstrukcji hybrydowych, łączących rdzenie o wysokiej wydajności i energooszczędne.
Pierwsze tego typu konstrukcje są już dostępne na rynku, a za rogiem czai się premiera nowych procesorów Intela – Windows 11 jest w pełni gotowy do ich obsługi. Na deser – technologia zmiennej częstotliwości ekranu, która ma pozwolić laptopom dłużej pracować na baterii.
3. Bezpieczeństwo i nowe technologie
Microsoft bardzo poważnie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa, czego najlepszym dowodem są mechanizmy wbudowane w Windows 11.
Wraz z nowym system operacyjnym otrzymamy choćby możliwość zrobienia kopii bezpieczeństwa całego systemu operacyjnego na dysku sieciowym w chmurze.
To, o czym wiemy już od dawna, to również wymóg posiadania modułu szyfrującego TPM. Warto pamiętać, że w większości w miarę nowoczesnych komputerów taki moduł znajduje się w procesorze i wystarczy go tylko włączyć w ustawieniach UEFI BIOS, a więc nie ma potrzeby dokupowania zewnętrznego urządzenia instalowanego na płycie głównej. Wiele najnowszych aktualizacji BIOS płyt głównych automatycznie włącza tę technologię, aby nie angażować w to mniej obeznanych ze sprzętem użytkowników.
W przypadku całkowicie nowej instalacji, Windows 11 automatycznie włączy również dodatkową ochronę pamięci realizowaną przez wirtualizację.
Co to wszystko oznacza dla użytkownika? Konieczność bootowania w trybie UEFI, włączenia technologii Secure Boot, szyfrowania TPM oraz tworzenia bezpiecznego obszaru pamięci za pomocą wirtualizacji (VBS) sprawia, że Windows 11 to dziś z pewnością obecnie jeden z najbezpieczniejszych systemów operacyjnych.
Microsoft mówi o 60% wzroście bezpieczeństwa w stosunku do poprzedniej wersji Windows i nie ma w tym ani grama przesady.
Bezpieczeństwo to nie wszystko i na wiele nowych technologii będą mogli liczyć również gracze. Obejmuje to system Auto HDR, który raz na zawsze uwolni nas od konfigurowania wyświetlacza pod względem zgodności, czy też DirectStorage, który zapewni błyskawiczne ładowanie gier dla właścicieli szybkich SSD PCIe (NVMe).
4. Windows 11 to zaawansowana ewolucja Windows 10
Jako, że nie jest to całkowicie nowy system, ale usprawniona wersja poprzedniego, niesie to za sobą wiele konsekwencji. Przede wszystkim nie musimy się martwić o kompatybilność z poprzednimi wersjami oprogramowania. To, co działało pod Windows 10, powinno bez żadnych problemów działać z Windows 11.
Pracuję na Windows 11 od wczesnych wersji beta, a więc już całkiem długo, i jak do tej pory znalazłem tylko jedną aplikację (a konkretnie rzecz biorąc – był to program do obsługi video grabbera), która wymagała ode mnie dodatkowych działań konfiguracyjnych.
Koniec końców również i ona przestała sprawiać jakiekolwiek kłopoty, a producent zdążył wydać wersję całkowicie dostosowaną do Windows 11 jeszcze przed premierą systemu operacyjnego.
Wielu producentów oprogramowania miało więc czas, by przygotować się do premiery nowego systemu, i wydali odpowiednie łatki do swoich programów. Wiele z nich to po prostu dostosowanie interfejsu do wyglądu nowych "okienek", tak by zachować spójność z systemem. Po prostu żadne dodatkowe działania nie były potrzebne. Również producenci kart graficznych czy płyt głównych dostarczyli z wyprzedzeniem sterowniki dostosowane do Windows 11.
Windows 11 jest ewolucją, ale niezwykle zaawansowaną. Dzięki lepszemu zarządzaniu pamięcią w nowym systemie zadbano o jeszcze lepszą priorytetyzację działania aplikacji oraz zadań – dotyczy to również choćby zarządzaniem kart i okienek w przeglądarce Microsoft Edge. W praktyce oznacza to szybsze działania i uruchamianie programów, nawet gdy procesor równocześnie zajęty jest innymi zadaniami.
Zmiany i ulepszenia widać również w innych miejscach. Możemy cieszyć się niezwykle przydatną opcją wirtualnych pulpitów, która wraz z rozwiązaniem Snap Layouts (aby uzyskać do niej dostęp wystarczy nakierować wskaźnik myszy na ikonę maksymalizacji okna) oraz Snap Groups pozwala na bajecznie proste porządkowanie i grupowanie okien.
Nie sposób wymienić tu wszystkich nowości, ale warto wspomnieć także o zintegrowanej aplikacji Chat, która pozwala teraz na wymienianie wiadomości pomiędzy różnymi platformami.
Na deser otrzymujemy też Widgety, które pozwalają choćby na dostęp do najbardziej istotnych informacji, z którymi możemy się szybko i sprawnie zapoznać, nawet gdy nasz dzienny harmonogram jest niezwykle napięty. I nie musimy przy tym uruchamiać nawet przeglądarki.
5. Nie zapłacisz za niego ani grosza!
Wszyscy właściciele Windows 10 mogą otrzymać Windows 11 za darmo – wystarczy poczekać, aż mechanizm aktualizacji Windows Update zgłosi gotowość do instalacji nowego systemu, bądź (opcja dla niecierpliwych) skorzystać z narzędzia Windows 11 Installation Assistant.
Zmiana systemu przez mechanizm Windows Update oznacza również, że wszystkie wasze pliki i programy pozostaną na swoim miejscu. Oczywiście dla chętnych jest opcja "czystej" instalacji również za pomocą obrazu ISO.
Nie jesteś pewien, czy Twój komputer spełnia minimalne wymagania do instalacji Windows 11? Możesz to łatwo sprawdzić za pomocą oficjalnej aplikacji Microsoft PC Health Check App, co zajmie naprawdę tylko chwilę.
Windows 11 – czy warto się przesiąść?
Maszyneria Microsoftu o nazwie Windows 11 tak naprawdę dopiero się rozkręca. Już na start otrzymaliśmy pokaźną paczkę nowinek, a wiele z nich naprawdę zachęca do przejścia na nowy system.
Czy warto więc instalować Windows 11 już teraz? Jeśli tylko mechanizm Aktualizacji Windows zgłosił gotowość Twojego komputera do instalacji nowego systemu można to robić bez żadnych obaw. Można też się spotkać z komunikatami, że komputer spełnia wszystkie wymagania nowego systemu, ale na możliwość aktualizacji trzeba jeszcze chwilę poczekać. Warto wtedy uzbroić się w cierpliwość.
Z pewnością wkrótce otrzymasz możliwość instalacji Windows 11, jak tylko Microsoft upewni się, że aktualizacja na twojej konfiguracji przebiegnie szybko i sprawnie.
Instalacja przez Windows Update jest z pewnością najbardziej pewnym sposobem na uzyskanie nowej wersji systemu.
Większość z nas już dziś może aktualizować 10 do wersji numer 11, tak jak i autor powyższej recenzji.
