Windą do nieba w 7 dni

Windą do nieba w 7 dni
Źródło zdjęć: © Chip.pl

23.09.2014 12:29, aktual.: 23.09.2014 12:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli japońska korporacja Obayashi zrealizuje swoje plany, czeka nas kosmiczna rewolucja. Za jeden kilogram ładunku wyniesionego w kosmos zapłacimy wówczas 200 dol., a nie - jak obecnie - 22 tys. dol.

Jeszcze kilka lat temu takie pomysły pozostawały w sferze science fiction. Głównym problemem z jakim musieli się zmierzyć inżynierowie było znalezienie materiału, z którego można by wytworzyć kabel łączący Ziemię ze stacją docelową. Dzięki szybkiemu rozwojowi nanotechnologii, konstrukcja wykonana z super lekkich i wielokrotnie wytrzymalszych od stali (6. GPa względem 1,2 GPa) nanorurek węglowych nabrała większego sensu. Niestety, na dzień dzisiejszy maksymalna długość takiego kabla wynosi zaledwie 3 cm. Naukowcy z całej Japonii pracują intensywnie nad tym, żeby znacznie ją zwiększyć, a badacze z Obayashi przewidują, że stanie się to możliwe już w 2030 r.
Mimo że kable nie są jeszcze gotowe, naukowcy opracowują plany konstrukcyjne samej windy. Na końcu długiego, bo liczącego 96 tys. km kabla zawieszona będzie przeciwwaga. Mniej więcej w połowie drogi, na wysokości 36 tys. km, wybudowana zostanie stacja docelowa, pełniąca rolę poczekalni, w której podróżni będą mogli oczekiwać dalszej podróży. Winda ma poruszać się z prędkością 200 km/h, a cała podróż zajmie około 7 dni. We wnętrzu kapsuły zmieści się 30 ludzi.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Znowu wyciekły nagie zdjęcia celebrytek!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (94)
Zobacz także