Test iPhone'a 5 - jak wypada nowe dziecko Apple?

Test iPhone'a 5 - jak wypada nowe dziecko Apple?

Test iPhone'a 5 - jak wypada nowe dziecko Apple?
Źródło zdjęć: © chip.pl
02.10.2012 15:55

Główne zalety nowego iPhone’a to wyśmienita optyka, świetna wydajność, jasny i czytelny wyświetlacz, wspaniały aparat fotograficzny oraz dobrze zaprojektowane funkcje telefonu. System operacyjny nie jest zbyt wielkim krokiem do przodu.

Superpłaski 4-calowy wyświetlacz, superszybki LTE, superprezycyjna obudowa ze szkła i aluminium... Takimi hasłami Apple opisuje swojego najnowszego i ich zdaniem także najlepszego iPhone'a. "Piąty" musi się wykazać nie tylko w porównaniu z topowym Samsungiem Galaxy S3. lecz również z iPhonem 4S. Właśnie go przetestowaliśmy.

Skok w designie w porównaniu z modelem 4. nie jest przełomowy, lecz jak najbardziej widoczny. Odnowiony, świetnie wykonany iPhone prezentuje się elegancko, pięknie i po prostu nadzwyczajnie w krajobrazie telefonów zdominowanym przez obudowy wykonane z poliwęglanu. Większą część tylnej strony zajmuje panel z aluminium, srebrny w białej wersji kolorystycznej i grafitowy w wersji czarnej. Zwłaszcza ta druga opcja to strzał w dziesiątkę z punktu widzenia designu.

Smartfon ma wymiary 12. x 59 x 8 mm, czyli jest dłuższy i bardziej płaski od poprzednika. Szerokość pozostała taka sama. Łatwo można przyzwyczaić się do nowych proporcji. Najbardziej widoczną różnicę stanowi masa. Ważąc 114 gramów iPhone 5 jest lżejszy od 4S o 26 gramów, zaś od plastikowego Samsunga Galaxy S3 o 29 gramów. Wyświetlacz i panel dotykowy gładko przechodzą jeden w drugi.

Dostępne wielkości pamięci, nano-SIM i nowe akcesoria

Przetestowaliśmy iPhone’a z 6. GB pamięci. W tej wersji użytkownikowi pozostaje ok. 58 GB na muzykę, appy itd. W „piątce“ nie ma wyjmowanego akumulatora ani slotu na karty pamięci micro SD. Nowość stanowi rozmiar karty SIM. Zabrakło miejsca na kartę micro-SIM, więc jej miejsce zajmuje nano-SIM, dzięki czemu zaślepka może być jeszcze mniejsza i węższa. Podobnie zminiaturyzowano złącza. Wtyczka Ligthning jest znacznie mniejsza od starej wersji z 30 pinami i można ją podłączyć do iPhone’a w obu kierunkach. Producent dołącza jedynie kabel Lightning-USB. Jeśli ktoś chce używać swoich starych akcesoriów albo potrzebuje przejściówki do micro USB, musi je dokupić w Apple Store. Kolejną nowinkę stanowią słuchawki nazwane Earpods. Zapewniają wysoką jakość dźwięku, lecz luźno leżą w uszach i słabo separują od hałasu otoczenia. Naszym zdaniem dużo lepszym wyborem będą klasyczne słuchawki nauszne lub douszne.

iOS6 & A6: dreamteam od Apple

Sercem iPhone’a 5 jest nowy procesor A6. Według benchmarków został zbudowany w oparciu o architekturę ARMv7, a każdy z dwóch rdzeni taktowany jest częstotliwością 1 GHz. W praktyce wydajności nowego iPhone’a nie można niczego zarzucić. Natychmiastowo przechodzi w tryb gotowości, uruchamianie appów i przełączanie między nimi odbywa się bez zauważalnych opóźnień. Zaskoczyły nas także wyniki benchmarków, 189000 punktów w teście BRMark i 1600 punktów w Geekbench to tylko dwa rezultaty, które pokazuję moc procesora. W praktyce przekłada się to przede wszystkim na czas uruchamiania aparatu fotograficznego, który jest gotowy do robienia zdjęć o ok. sekundę szybciej w porównaniu z iPhonem 4S. Czas uruchamiania przeglądarki, otwierania listy kontaktów lub SMS-ów jest mniej więcej taki sam w obu modelach.

Status quo i postęp: akumulator i akustyka

W porównaniu z poprzednikiem pojemność akumulatora nowego i większego iPhone’a została zwiększona tylko o 4. mAh. Z tego powodu różnice w ich czasach pracy nie są zbyt duże. Prawie sześć godzin surfowania po Internecie przy pełnej jasności wyświetlacza i 5 godzin 34 minuty ciągłej rozmowy telefonicznej przy maksymalnej mocy sygnału GSM to przeciętne rezultaty jak na smartfon. Znacznie poprawiła się natomiast akustyka telefonu. Każdego użytkownika iPhone’a ucieszy dobre brzmienie pozbawione szumów. Przy połączeniach z telefonami stacjonarnymi dźwięk jest nieco przytłumiony i nienaturalny, ale zrozumiały nawet w hałaśliwym otoczeniu. Głośnik jest co prawda dobrze słyszalny, lecz brzęczy, a w obecności zakłóceń z otoczenia słychać wyraźny pogłos.

iOS 6: Bałagan w mapach i nowa Siri

Do niewielu znacznych innowacji w systemie iOS6 zaliczają się mapy od Apple, nowe funkcje Siri i głęboka integracja z Facebookiem. Mapy Apple zastępują Google Maps, aplikację konkurencji, która (obecnie) nie jest już dostępna dla iOS. Duże wrażenie robi przede wszystkim tryb widoku z lotu ptaka z trójwymiarową wizualizacją, lecz wciąż jest niekompletny i pełen błędów. W Niemczech w 3. są tylko Monachium i Berlin, zaś na przykład wieża Eiffla w Paryżu czy Statua Wolności w Nowym Jorku są płaskie. Często można natrafić na błędy w pisowni i nieprawidłowo oznaczone miejscowości lub budowle. Nawigacja za pomocą standardowych map pozostawia wiele do życzenia. Wielu miejsc docelowych mapy Apple po prostu nie znajdują, do tego ciężko rozróżnić drogi położone jedna pod drugą, np. przy zjazdach z autostrad. W obecnym stanie mapy Apple nie mają szans w porównaniu z konkurencją.

Dzięki głębokiej integracji z Facebookiem wystarczą dwa kliknięcia, żeby udostępnić jakąś treść. Nie jest już potrzebna okrężna droga przez ekran startowy i aplikację. Applowska asystentka Siri przeszła kilka usprawnień w systemie iOS6. W rozpoznowaniu mowy wciąż pozostaje bezkonkurencyjna. Dyktowanie wiadomości przebiegło w naszych testach bezbłędnie, także jeżeli chodzi o znaki interpunkcyjne. Asystentka udostępnia również informacje o kinach czy restauracjach. Niestety w trakcie naszych testów wciąż miała problemy z połączeniem i nie mogła przetworzyć żadnych zapytań. Przypuszczamy, że było to spowodowane tymczasowym przeciążeniem serwera Apple.

Nowością jest aplikacja Passbook. Gromadzi karty pokładowe, bilety lub kupony skanowane telefonem. Z powodu braku chipa NFC jej funkcjonalność jest jednak znacznie uboższa niż usługa Wallet z microsoftowego WP8.

Co najważniejsze iOS wciąż pozostaje najprostszym i najbardziej intuicyjnym w obsłudze systemem operacyjnym dla smartfonów. Brakuje nam jednak widgetów, szybkiego dostępu i rozmaitych opcji personalizacyjnych. Żeby zmienić ustawienia, wciąż konieczna jest okrężna droga przez ekran startowy. iOS6 zawiera ulepszenia, lecz jego podstawowa struktura nie uległa zmianie.

Obraz
© Wiele nowych elementów w wyposażeniu (fot. chip.pl)

Nowa wielkość wyświetlacza

Prawdopodobnie najważniejszą nowością w iPhonie 5 jest ekran o przekątnej 4". Zwiększyła się jego długość, lecz nie szerokość, przez co wygodna obsługa jedną ręką wciąż jest możliwa. Ekran dotykowy idealnie reaguje na wprowadzanie danych. Białe powierzchnie są wyraźnie bielsze w porównaniu z modelem 4S. Nasze pomiary jasności dały wartość 58. cd/m², a więc ekran świeci jaśniej niż ten w 4S czy Galaxy S3. Jedynie przestrzeń kolorów i nasycenie czerni są lepsze w wyświetlaczu AMOLED. Nowa rozdzielczość to 1136 x 640 pikseli, zatem ekran przekracza wyraźnie magiczną granicę Retiny wynoszącą 300ppi. Wiele aplikacji nie wspiera nowej rozdzielczości i są wyświetlane z czarnymi paskami na brzegach, jednakże większość aplikacji Apple jest już do niej dostosowana.

Odpicowany aparat, wybitna kamera

Aparat w iPhonie 5 wciąż robi zdjęcia w rozdzielczości 8 megapikseli, ale dzięki nowym trikom programowym są one lepsze niż w 4S. W świetle dziennym ujęcia wychodzą wyjątkowo ostre i wierne kolorystycznie, natomiast przy sztucznym oświetleniu są zbyt czerwone. W złych warunkach oświetleniowych ujawniają się zalety aparatu. Zdjęcia są zaskakująco jasne i ostre nawet bez lampy błyskowej. Nasze testy pokazują jednak, że występują wtedy wyraźne szumy. Tryb panoramiczny dobrze działa, prawie nie widać przejść między poszczególnymi ujęciami. Firmie Apple doskonale udała się kamera Full HD. W naszych filmikach testowych kolory są realistyczne, a ostrość nie pozostawia wiele do życzenia. Stabilizator obrazu sprawia, że ujęcia wychodzą stabilne i nieporuszone pomimo ruchów ręki.

Przyjemność surfowania z jednym zastrzeżeniem

Kolejną zaletą nowego iPhone’a jest prędkość surfowania po Internecie. Nasza strona testowa o wielkości 60. KB ładowała się przez WLAN w ok. 2,5 s, a przez LTE tylko w 2 s. Także w sieci 3G przez HSPA+ strona pojawiła się na wyświetlaczu w przeciągu zaledwie 3 s. iPhone 4S był tu ograniczony do HSPA. Niestety LTE dostępne jest tylko w dużych miastach.

Podsumowanie: najlepszy iPhone wszech czasów

iPhone 5 jest zdecydowanie najlepszym jak dotąd smartfonem wyprodukowanym przez Apple. Wyświetlacz, procesor, HSPA+, jak również aparat fotograficzny są najwyższej klasy. Do zalet można zaliczyć także jakość dźwięku podczas rozmowy i LTE. Apple może w przyszłości stworzyć najlepszego smartfona na rynku, jeżeli zoptymalizuje wydajność akumulatora i wyposaży swój iOS w więcej opcji dostosowania do indywidualnych upodobań użytkownika. Do tego czasu iPhone 5 i tak dzierży palmę pierwszeństwa w naszym zestawieniu najlepszych telefonów. Można go obecnie kupić w cenie od 387. zł.

Alternatywa:
Alternatywę dla iPhone’a 5 stanowi jego poprzednik. Wraz z systemem iOS6 zyskuje on wszystkie programowe funkcje następcy. Wydajność jest również wybitna, zaś aparat fotograficzny dobry. Ograniczeniem będzie gorsza jakość dźwięku podczas rozmowy i niższa prędkość połączenia z Internetem. Ceny nowego iPhone’a 4. zaczynają się od ok. 2100 zł.

Apple iPhone 5

Główne zalety nowego iPhone’a to wyśmienita optyka, świetna wydajność, jasny i czytelny wyświetlacz, wspaniały aparat fotograficzny oraz dobrze zaprojektowane funkcje telefonu. System operacyjny nie jest zbyt wielkim krokiem do przodu.

PLUSY:

  • doskonała wydajność
  • wybitna jakość wykonania
  • jasny i czytelny wyświetlacz o przekątnej 4"
  • wyjątkowy aparat z bardzo dobrą kamerą
  • dobra akustyka podczas rozmowy
  • bardzo szybkie LTE

MINUSY:

- ...ale tylko w dużych miastach
- iOS6 bez większych nowości
- nowe złącze Lightning, przejściówkę trzeba osobno dokupić

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)