Tesla Smart Summon z ogromnymi problemami. Sprawę bada amerykański regulator NHTSA
Nowa funkcja Tesli - Smart Summon pozostawia wiele do życzenia. Automatyczny szofer sprawia wiele problemów, a właściciele samochodów chętnie dzielili się nimi w sieci. Sprawą zainteresował się amerykański regulator NHTSA.
04.10.2019 11:43
- Jesteśmy świadomi raportów dotyczących funkcji Summon Tesli, pozostajemy w kontakcie z firmą i kontynuujemy zbieranie informacji. Jeśli wykryte zostaną defekty bezpieczeństwa, podejmiemy odpowiednie działania - poinformował amerykański urząd ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA), w środę 2 października.
Po zeszłotygodniowej aktualizacji oprogramowania samochodów Tesli funkcja Smart Summon została udostępniona szerszemu gronu klientów. Nowa technologia ma przywołać pojazd z odległości nie większej niż 61 metrów, w oparciu o sygnał GPS wysyłany ze smartfona albo skierować samochód do innej lokalizacji.
Automatyczny szofer jest częścią systemów autonomii jazdy (Self-Driving Capability) i ulepszonego autopilota (Enhanced Autopilot) - wskazała Tesla w komunikacie prasowym dotyczącym najnowszej aktualizacji oprogramowania. Nowa funkcja spotkała się jednak z bezlitosną krytyką w internecie, gdzie można zobaczyć wiele materiałów wideo, na których widać mankamenty Smart Summon.
Tesla nie skomentowała najnowszych doniesień. Szef firmy, Elon Musk pochwalił się natomiast na swoim Twitterze, że w parę dni od udostępnienia Smart Summon, funkcja została użyta już ponad 550 tys. razy.
Reuter przypomina, że Tesla podkreślała, że nowa funkcja nie pozwala na w pełni autonomiczną jazdę i nawoływała kierowców do zachowania ostrożności za kierownicą.