Technologiczne wpadki w świecie gwiazd

Co łączy Bronisława Komorowskiego, Natalię Siwiec i Kelly Rowland? Wszyscy popełnili zabawne błędy związane z technologiami.

Teledysk Kelly Rowland to absolutna klasyka. Dowód na to, że podejście _ przecież nikt tego nie zauważy _ się nie opłaca. W teledysku do piosenki Dilemma postać grana przez Kelly Rowland wysyła SMS-a do chłopaka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wiadomość napisana zostaje... w Excelu. A potem piosenkarka irytuje się, że chłopak nie odpowiada. Mimo wszystko możemy go wytłumaczyć i zrozumieć!

Moda na selfie dotarła też do polskiej polityki. Choć nie każdy dokładnie zapoznał się z definicją. W 2013 roku na twitterowym profilu prezydenta Bronisława Komorowskiego pojawiło się zdjęcie z podpisem selfie. Sęk w tym, że była to zwykła, tradycyjna fotka. Czasami politycy i celebryci chcą być modni na siłę, co skończyć może się podobną wpadką

@komorowski #Selfie robi się samemu. Ale spoko ;)

— KaroHytrek-Prosiecka (@hytrekprosiecka) 14 lutego 2015

To normalne, że celebryci pomagają w promocji sprzętu. W tym przypadku zabawne jest co innego. Natalia Siwiec w sesji zdjęciowej grała na przenośnej konsoli PlayStation Vita. Sęk w tym, że trzymała ją do góry nogami. Pewnie dla osób, które nie grają, było to nieistotne, ale Siwiec jako gracz wypadła wyjątkowo sztucznie.

Gdy Teresa Bochwic została wybrana nową członkinią KRRiT w sieci szybko ktoś przypomniał jej wpis z Twittera. W 2015 roku Teresa Bochwic poskarżyła się, że na portalu chomikuj.pl kupiła film, który nie działa. Tyle że serwis nie sprzedaje treści VOD, a jedynie limit transferu. Co zrobią z tym użytkownicy? To już nie jest sprawa chomikuj.pl, ale nie da się ukryć, że znajdziemy tam również pirackie materiały - wielu wykupuje transfer, żeby móc pobrać nielegalne filmy czy gry. Tak też postąpiła Teresa Bochwic, do czego sama - przypadkowo - się przyznała.

Ta wpadka ma jednak dobre strony. Pokazuje, że Polacy chcieliby kupować legalnie, ale nie zawsze potrafią rozróżnić dostawców. To problem, z którym sprzedawcy legalnych treści muszą jak najszybciej się uporać. A poza tym Teresa Bochwic błąd zrozumiała i napisała na Twitterze, że zapłaci za materiał twórcom.

Tomasz Lis chciał na Twitterze wytknąć jednemu z serwisów dziwne reklamy. Zapomniał jednak o jednym - reklamy w internecie są personalizowane i bazują na historii wyświetlanych stron. Obserwujący profil dziennikarza szybko mu tę wpadkę wytłumaczyli.

@lis_tomasz
Reklamy dopasowują się do odwiedzanych przez użytkownika stron w sieci.

— Olek Grom (@Olek_Grom) 26 sierpnia 2016

Według niektórych sportowych dziennikarzy, nowa pasja Jerzego Janowicza ma wpływ na jego karierę. Tenisista w wolnym czasie lubi grać w Counter Strike. Nie wiemy, czy poświęca grze zbyt wiele czasu, ale obawiamy się, że rzeczywiście traktuje tę rozgrywkę zbyt poważnie. Niedawno Janowicz po przegranym pojedynku zniszczył klawiaturę. A przecież w e-sporcie fair play również powinno obowiązywać!

Janowicz powoli staje się e-sportowym celebrytą. Sportowiec znany z kortu przyciąga widzów, bo jest nową twarzą, która zaczyna transmitować swoją rozgrywkę. To coś więcej niż hobby, więc niszczenie klawiatury i nerwy na wizji to spora wpadka. Tym bardziej że profesjonalnemu tenisiście takie zachowanie nie przystoi - dla wielu Janowicz jest przecież wzorem!

Robert Lewandowski w listopadzie 2015 roku został twarzą Huawei. Ambasador marki szybko chyba o tym zapomniał, bo już dwa tygodnie później selfie robił za pomocą... iPhone'a! Wpadkę udało się zauważyć dzięki podpisowi na Twitterze:

Typowe :-)
Ambasadorzy innych marek korzystają z #iPhone
Tu @lewy_official ambasador @Huawei https://t.co/qqD247dA21 pic.twitter.com/yP5RGwOZ0A

— Tomasz Wyka (@tomasz) 26 listopada 2015

Wcześniej na profilu piłkarza mogliśmy przeczytać, że sprzęty Huawei będą towarzyszyć napastnikowi codziennie. Oczywiście to tylko reklama, ale z drugiej strony marka Huawei przez wpadkę Lewego wypadła niekorzystnie. Co to za urządzenia, z których nie chce korzystać nawet ich ambasador? - mogliby pomyśleć niektórzy

I dlatego kazał usunąć Google wszystkie memy powstałe na podstawie jednej z fotek wokalisty. Axl Rose z nadwagą stał się obiektem drwin internautów, którzy przerabiali piosenki Guns N'Roses tak, by nawiązywały do wagi piosenkarza. Axl Rose i jego prawnicy stwierdzili, że memy naruszają prawa autorskie, więc Google musi je skasować. Cóż, wokalista najwidoczniej nie zrozumiał jak działa internet, bo jego apel spowodował, że memów zaczęło powstawać więcej.

Rzecz jasna trudno śmiać się z osób, które padły ofiarą cyberprzestępców. W wyniku _ Celebgate _ nagie zdjęcia popularnych aktorek wyciekły do sieci. Nie da się jednak ukryć, że wpadką było podejście niektórych gwiazd, które trzymały wyjątkowo prywatne fotki w chmurze. Wiedząc, że na pewno będą na celowniku cybeprzestępców. To też nauczka dla zwykłych ludzi - prywatne dane bardzo szybko mogą stać publiczne. Wiara w to, że jest inaczej, to naiwność.