Sierpniowa noc meteorów zdominowana przez Księżyc. Będzie jednak inna atrakcja
Powoli zbliżają się noce z maksimum deszczu meteorów Perseidy. Tym razem jednak w obserwacjach namiesza Księżyc, krótko po pełni. Miłośnicy astronomii nie powinni jednak rezygnować z wypadów na obserwacje. Noce z 11 na 12 i z 12 na 13 sierpnia warte będą uwagi też z innego powodu.
Co roku noce z 11 na 12 sierpnia oraz z 12 na 13 sierpnia to czas, gdy rój meteorów Perseidy ma swoje maksimum. Oczywiście te spadające gwiazdy można obserwować już od połowy lipca, aż do końca sierpnia, jednakże wspomniane noce zwykle gwarantują największą obfitość zjawisk. Tym, co może popsuć przyjemność obserwacji Perseidów, są dwie rzeczy. I na obie nie mamy wpływu. Pierwsza to pogoda, a druga jasny Księżyc. Ten ostatni nie zawsze przeszkadza w obserwacjach, bo co roku jest w innym położeniu i nieco innej fazie, jednakże w 2025 r. jego wpływ na komfort obserwacji maksimum roju Perseidów będzie wyjątkowo niekorzystny.
Już 9 sierpnia będziemy mieli pełnię, a w nocy z 11 na 12 sierpnia księżycowa tarcza będzie wciąż iluminowana w około 90 proc, a kolejnej nocy w tylko nieco mniejszym stopniu. Sam Księżyc w konstelacji Ryb nie będzie co prawda przesłaniał radiantu Perseidów w konstelacji Perseusza, jednakże znajdzie się na zachód od tego gwiazdozbioru, gdzie najlepiej szukać nadlatujących meteorów. Dlatego choć nie będzie już w pełni, to skutecznie utrudni dostrzeżenie tych słabszych zjawisk, a jedynie te najsilniejsze meteory i bolidy (wyjątkowo jasne, prawie tak jak Księżyc), będą łatwe do dostrzeżenia.
Mimo to nie ma powodu, by rezygnować z obserwacji nieba, a tym bardziej nocnej wyprawy. Noc z 11 na 12 sierpnia i te pobliskie przyniosą bowiem inne bardzo atrakcyjne zjawisko - poranną koniunkcję Jowisza i Wenus. I nie tylko, warte obserwacji tej nocy będą także Saturn i sam Księżyc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jowisz i Wenus. Zbliżenie planet
Jowisz, największa z planet w Układzie Słonecznym, zawsze jest ciekawym obiektem do obserwacji, szczególnie przez instrumenty optyczne, które pozwalają dostrzec jeśli nie cechy wyglądu tarczy planety (pasy, a nawet Wielką Czerwoną Plamę), to na pewno księżyce Galileuszowe, które obiegają w niewielkiej odległości planetę. W sierpniu Jowisz nie jest szczególnie jasny, bo blask na poziomie -1,9 magnitudo to jedna z mniejszych wartości dla tej planety, ale to wciąż więcej niż jakakolwiek gwiazda.
Wenus z kolei już nie jest bardzo jasnym wąskim sierpem, gdy spojrzymy na nią przez lunetę, ale jasność bliska -4 magnitudo czyni ją bardzo dobrze widoczną nawet tuż przed wschodem Słońca, gdy niebo jest już mocno zaświetlone.
Obie planety w nocy z 11 na 12 sierpnia w godzinach porannych, przed wschodem Słońca, znajdą się w odległości niespełna 1 stopnia kątowego, czyli takiej, jaką tworzą dwa ustawione obok siebie Księżyce w pełni. To na tyle niewielka separacja, by dwa najjaśniejsze obiekty na niebie przed porankiem, stanowiły niezwykle atrakcyjną wizualnie parę. Jednocześnie znajdą się pośrodku konstelacji Bliźniąt. Co ciekawe, choć Jowisz ma 11 razy większą średnicę niż Wenus, to ze względu na dużo większą odległość z Ziemi, na niebie jego tarcza będzie miała prawie trzy razy mniejszy rozmiar kątowy niż tarcza Wenus.
Saturn i Księżyc. Czy zobaczymy ISS?
Jeśli zabraknie wam cierpliwości, by doczekać końca nocy, już od wieczora poprzedniego dnia niebo będzie przemierzał Księżyc wraz ze znajdującym się w pobliżu Saturnem. Po wiosennej utracie pierścieni, czyli ich ustawieniu w niewygodnej dla obserwacji orientacji względem ziemskich instrumentów optycznych, te są coraz lepiej dostrzegalne. A nawet jeśli wasza lornetka czy luneta nie pozwoli ich dostrzec, to warto skupić się na obserwacjach Księżyca, który stopniowo będzie zbliżał się do trzeciej kwadry. Terminator (czyli granica pomiędzy bezpośrednio oświetloną i nieoświetloną częścią naszego satelity), coraz bardziej będzie przesunięty w kierunku środka Księżyca, co stworzy wygodne warunki do obserwacji kraterów.
Dobra pogoda i ciepła noc to też ogólnie sprzyjające warunki, by zapoznać się z gwiazdozbiorami letniego nieba. Warto rozpocząć od tzw. Trójkąta Letniego, który tworzą najjaśniejsze gwiazdy z Łabędzia, Lutni i Orła, czyli Deneb, Wega i Altair. Niestety nie będzie szans na obserwacje przelotów ISS, gdyż do 22 sierpnia widoczna jest ona tylko na dziennym niebie. Dopiero ostatni tydzień tego miesiąca przyniesie nam okazję dojrzenia jej podczas porannych przelotów. Na wieczorne podziwianie stacji trzeba poczekać do połowy września.